Atlas osobliwości. Przewodnik po ukrytych cudach świata

„Początek naszego szczęścia spoczywa w zrozumieniu, że życie bez zdumienia nie jest warte życia” – stwierdził kiedyś Abraham Joshua Heschel. Tym, którzy popadli w marazm i uważają, że widzieli już wszystko, z pomocą przychodzi „Atlas osobliwości”. Autorzy tego albumu pokazują miejsca, które wprawią w osłupienie niejednego obieżyświata – znajdziemy tutaj oszałamiające jaskinie świetlików w Nowej Zelandii oraz baobab w Afryce Południowej, tak wielki, że w jego pniu urządzono bar, który pomieści ponad piętnaście osób. Zachwycają wielkie organy stalaktytowe w Wirginii, fascynują tzw. Wrota Piekła w Turkmenistanie – płonąca od czterdziestu pięciu lat dziura w ziemi. Są tu też cuda architektury, takie jak indyjskie studnie ze schodami prowadzącymi na dno czy „zasilany” pijawkami wynalazek prognozujący pogodę, który wciąż można oglądać w hrabstwie Devon w Anglii.

Joshua Foer, Dylan Thuras, Ella Morton nie skupiają się jednak jedynie na wspaniałościach natury, lecz przybliżają także niecodzienne, często szokujące obyczaje będące częściami innych kultur. Jednym z nich jest odbywający się w Hiszpanii festiwal skoków nad niemowlętami, podczas którego przebrani za diabły mężczyźni dosłownie przeskakują nad rzędami leżących na ulicy dzieci. Z kolei w jednej z filipińskich wiosek mieszkańcy wieszają trumny z ciałami na zboczu klifu; naukowcom do dziś nie udało się ustalić, jaka jest tego przyczyna.

„Atlas osobliwości” celebruje to, co dziwne, tajemnicze, niewyjaśnione. Dobitnie uświadamia nam, jak wciąż mało wiemy o świecie, nawet mimo dostępu do internetu i pozornie nieograniczonego kontaktu z całym globem. Pozycja ta całkowicie różni się od zwykłego przewodnika; autorzy postarali się jednak, by każde z przedstawionych miejsc było dokładnie omówione i zaznaczone na mapie. Całość podzielona jest na kontynenty i kraje, a ciekawym opisom towarzyszą przepiękne zdjęcia. Polskę w „Atlasie osobliwości” reprezentuje Dom do Góry Nogami, kopalnia soli w Wieliczce, Krzywy Las pod Gryfinem, Fotoplastykon Warszawski oraz malowane w kwiaty domy w Zalipiu, małej wsi na wschód od Krakowa. Szkocja zaprasza do Ogrodu Kosmicznych Spekulacji, w Londynie możemy z kolei posłuchać Longplayera, którego wykonanie skończy się dopiero w następnym milenium.