13 września 2017, 13:45
Świat według Garpa

Lęki i obsesje ludzkości skondensowane na 523 stronach – tak najkrócej można opisać „Świat według Garpa”, opus magnum Johna Irvinga.

Tytułowy S.T. Garp, wychowany przez ekscentryczną, aseksualną Jenny Fields, zostaje powołany do życia w dość niecodzienny sposób. Wydarzenie to, jak i jego relacja z matką – pewną siebie, walczącą samotniczką, autorką biblii feministek – mają ogromny wpływ na całe jego życie, zwłaszcza związki z kobietami. Mężczyzna postanawia zostać pisarzem, a w tym celu wyjeżdża do Wiednia, by – w możliwie jak najbardziej artystycznej atmosferze – poświęcić się całkowicie pisaniu książek. Wszystko po to, by zdobyć serce Helen Holm, miłości jego życia, z którą wkrótce weźmie ślub; ich małżeństwo staje się osią historii, nie brak w nim dziwacznych i absurdalnych sytuacji. Od początku zezwalając na zdrady, para próbuje tworzyć pozory normalności w gąszczu dysfunkcyjnych zachowań. Nie udaje się to jednak, a cały eksperyment kończy się tragicznie.

Powieść w dużej mierze skupia się na karierze pisarskiej Garpa, co Irving ukazuje wplatając w narrację fragmenty jego twórczości. Nieradzący sobie z krytyką, wyzywający innych od idiotów zaborczy tytułowy bohater to alter-ego pisarza, który sam wychował się w otoczeniu książek, jego matka była nałogową czytelniczką.

Autor „Regulaminu tłoczni win” jest kontrowersyjny, to prawda, ma równie liczne grono zagorzałych przeciwników, co zwolenników. W groteskowy i prześmiewczy sposób przedstawia swoich wszystkich, licznych, bohaterów, nie stroni od wulgaryzmów i naturalizmu. Obrywa się także czytelnikom – głównie tym niemającym dystansu do świata i siebie. Nie sposób jednak odmówić Irvingowi znakomitej intuicji i zmysłu obserwacji. Wyolbrzymiając i przerysowując ludzkie przywary tworzy obraz traktujący o nieprzewidywalności i absurdalności życia. „Świat jest komiczny dla tych, którzy myślą, a tragiczny dla tych, co czują” – pisze.

Zdziwienie, niesmak, ale także wzruszenie i śmianie się na głos – to wszystko zapewnia Irving w karykaturalny sposób przedstawiając codzienność. Amerykański pisarz ukazuje nasze – zwykle żałosne – próby zapanowania nad żywiołem, który nas przerasta: życiem.

Warto wspomnieć, że świetną kreację Garpa stworzył Robin Williams w ekranizacji książki wyreżyserowanej przez George’a Roya Hilla.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Monika Mańka

komentarze (0)

_