28 lipca 2017, 13:38

Zanim Nabokov stał się rozpoznawalnym na całym świecie autorem „Lolity”, zaczynał tak jak wszyscy wielcy pisarze – od tworzenia opowiadań. „List, który nigdy nie dotarł do Rosji…”, w wybitnym tłumaczeniu Michała Kłobukowskiego i Leszka Engelkinga, zawiera krótkie utwory narracyjne z lat dwudziestych minionego stulecia, po raz pierwszy w całości opublikowane w Polsce.

Urodzony w Rosji pisarz większość życia spędził w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, dzięki czemu tworzył w trzech językach: rosyjskim, angielskim i francuskim. Mimo zerwanych relacji z Rosją, to właśnie w swoim języku ojczystym napisał większość ze swoich 52 małych próz.

Po zakończeniu studiów na Uniwersytecie w Cambridge, Nabokov zamieszkał w Berlinie. Niemiecka stolica dostarczała pisarzowi inspiracji, pokus i wzruszeń, czyni ją jedną z głównych bohaterek tomu. Świat Nabokova jest pełen piękna, ukrytego w kropli rosy czy miłej dla policzka poduszce. „Ujrzałem rzeczywistą esencję wszechrzeczy” – pisze podekscytowany. Żywe zainteresowanie nową rzeczywistością miesza się z nutą nostalgii za utraconą ojczyzną, na co lekarstwem ma być bliski kontakt ze środowiskiem rosyjskiej emigracji. Nie pragnie jednak podporządkowywać się panującym tam regułom: „My, pisarze na wygnaniu, mamy rzekomo odznaczać się szlachetną skromnością wypowiedzi, ja jednak już w pierwszych zdaniach zrzekam się prawa do tej wzniosłej niedoskonałości” – podkreśla pisarz w tytułowym opowiadaniu, jednym z najlepszych w zbiorze.

Nabokov pokazują trudy, z jakimi musi zmierzyć się młody pisarz na emigracji, utwór „Pasażer” jest niemalże literackim wyznaniem wiary, apelem o unikanie schematów. Nietrudno zauważyć, że to śmierć jest dominującą tematyką w opowiadaniach; ujmowana na dziesiątki sposobów, staje się oswojona. Mimo bólu, przebija się zgoda na odejście, „jej śmierć uratowała mnie przed obłędem” – pisze Nabokov o odejściu ukochanej dziewczyny.

Krótkie formy narracyjne pozostają w cieniu jego powieści, powszechnie uważanych za największe osiągnięcie pisarza, jednak w zbiorze „List, który nigdy nie dotarł do Rosji…” nie brak prawdziwych arcydzieł.

Tom pozwala nam obserwować rozwój pisarza, zachwyca przede wszystkim szczegółowy i poetycki opis rzeczywistości. Opowiadania te są poniekąd brulionem, z którego autor „Zaproszenia na egzekucję” wyłuskuje fragmenty rozwijane później w swoich powieściach; w kilku z nich pojawiają się pierwsze zarysy tematów charakterystycznych dla największych osiągnięć pisarza.

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Monika Mańka

komentarze (0)

_