16 marca 2017, 13:54
„Człowiek w poszukiwaniu sensu”

„Żaden człowiek nie powinien osądzać innych, jeśli sam całkowicie szczerze nie odpowie w głębi serca na pytanie, czy w podobnych okolicznościach nie postąpiłby tak samo” – pisze Frankl. Ten jeden z najbardziej wpływowych psychiatrów XX wieku znalazł materiał na swoją książkę w nieludzkich warunkach: trzech różnych obozach koncentracyjnych, których był więźniem przez 3 lata. Traumatyczne przeżycia pozwoliły mu nie tylko wnikliwą analizę życia osadzonych w Auschwitz, Dachau i Theresienstadt, ale także stworzenie nowego nurtu w psychologii okrzykniętego trzecią szkołą wiedeńską.

Jeszcze przed swoim pobytem w obozach koncentracyjnych Frankl był zwolennikiem Freuda, który uważał, że życiem człowieka rządzi popęd seksualny i pragnienia. Pod wpływem tragicznych wydarzeń zmienił jednak zdanie, tworząc zalążki psychologii humanistycznej. Austriacki psychiatra dowodzi, że najgłębszym popędem człowieka jest szukanie sensu w życiu. Właśnie próba nadania znaczenia determinuje myślenie i zachowania każdego z nas.

„Człowiek w poszukiwaniu sensu” stanowi poniekąd relację codzienności w obozach zagłady, lecz wyróżnia się zdecydowanie na tle innych pozycji o podobnej tematyce. Frankl nie tylko przywołuje przerażające wspomnienia, ale także tworzy dogłębnie studium człowieczeństwa na podstawie zaobserwowanych wzorców zachowań. Przywraca sens spłyconym myślom, tłumaczy schematy, jakie przejawiali pokrzywdzeni w określonych sytuacjach.

Uderza głęboki humanizm i wyrozumiałość względem ludzkiej natury. Frankl uczy nas, że nie istnieją sytuacje bez wyjścia – nawet kiedy nam się wydaje, że wszystko jest już stracone, to fakt, że wciąż oddychamy, jest gwarantem odmiany losu. Odpowiedzią na cierpienie ma być logoterapia; stworzona przez byłego więźnia Auschwitz doktryna zakładająca, że wszelkie negatywne aspekty życia możemy zamienić w triumf, jeśli tylko umiemy przyjąć właściwą postawę wobec naszej sytuacji. „Ten, kto zna dlaczego życia, pokona prawie każde jak” – stwierdził niegdyś Nietzsche. Słowa te mogą być poniekąd kondensacją założeń Frankla.

„Człowiek w poszukiwaniu sensu” jest pokrzepieniem dla tych, którzy nie odnaleźli jeszcze powodów, by codziennie rano rozpoczynać dzień. Skoro udało się to osobie, która przeżyła piekło Holocaustu, to pokuszę się o stwierdzenie, że jest nadzieja dla każdego z nas.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Monika Mańka

komentarze (0)

_