28 września 2012, 10:17 | Autor: Małgorzata Bugaj-Martynowska
Niezwykły gość

Nieczęsto zdarza się, że do polskiej szkoły sobotniej przybywa niecodzienny gość. Wynikiem takiej wizyty jest oczywiście spotkanie, rozmowa i to, co najważniejsze edukacja. Stało się tak, w sobotę 22, kiedy w progi Polskiej Szkoły Sobotniej im. Marii Konopnickiej na Willesden Green zawitał w towarzystwie Mirki Wojnar i Krystyny Buyukardicli, znany już na Wyspach, amerykański reżyser polskiego pochodzenia – Piotr Uzarowicz, autor obrazu „Żona oficera”, na którym patronat objął Dziennik Polski.

Mirka Wojnar mówiła, że organizacją spotkania zajęła się Beata Howe – dyrektor szkoły na Shepherd’s Bush, która współpracuje z innymi szkołami. Dzięki między innymi jej staraniom, lekcja z udziałem reżysera mogła się również odbyć w placówce na Bahlam. Ze względu na ograniczony czas twórcy obrazu, dyrektorzy innych, zainteresowanych szkół będą mogli otrzymać film, który będzie stanowił wsparcie w nauczaniu nie tylko historii, ale jest dokumentem zbrodni katyńskich.

Klasa A-Level ze swoją wychowawczynią (od prawej) i Piotr Uzarowicz (2P)/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Klasa A-Level ze swoją wychowawczynią (od prawej) i Piotr Uzarowicz (2P)/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 

Zaplanowane spotkanie z uczniami najstarszych klas, którym temat II wojny światowej i zbrodni katyńskiej nie jest obcy, odbyło się w auli budynku. Najpierw gimnazjaliści, uczniowie klasy GSCE oraz A-Level w towarzystwie swoich opiekunów obejrzeli film, a następnie jego autor został zasypany pytaniami dociekliwej publiczności. Podczas tej wyjątkowej lekcji, mimo że dotyczyła ona spraw bliskim sercu każdego Polaka i mimo że miała miejsce w polskiej szkole, uczniom zezwolono na prowadzenie konwersacji w języku angielskim. Stało się tak, ponieważ językiem filmu był również język angielski. Podczas tej lekcji najważniejsze było pogłębienie wiedzy na temat zagadnień, które w nauczaniu języka polskiego i historii na Wyspach są tematami kluczowymi, a także dyskusja.

W rozmowie z „Dziennikiem” Piotr Uzarowicz wspomniał, że jest również, wychowankiem polskiej szkoły im. Marii Konopnickiej w Chicago, którą ukończył egzaminem maturalnym. Dla niego wizyta w polskich szkołach londyńskim była zaszczytem, za co złożył podziękowanie w postaci dedykacji na piśmie, która znajdzie się na kartach kroniki szkolnej.

Temat aktualny zawsze

Tematyka związana z zagadnieniami z okresu II wojny światowej, kwestiami niepodległościowymi, problematyką społeczno-moralną oraz wybranymi obrazami Andrzeja Wajdy, to tematy, które na stałe wpisały się w poczet pytań na egzaminach państwowych z języka polskiego, na poziomie A-Level, na który składają się dwa egzaminy: AS i A2 i które zdają uczniowie zdają po ukończeniu 16 i 17 roku życia.  Uzyskanie pozytywnych i możliwie jak najwyszukańszych not egzaminacyjnych jest dla kandydata wybierającego humanistyczny kierunek studiów niepodważalnym atutem i szansą wpisania się w poczet studentów na wymarzonej uczelni. Jednak już samo przygotowanie do egzaminów państwowych, które mają miejsce pod auspicjami PMS, wymaga od kandydata sporej dawki wysiłku i konkretnej wiedzy, którą uczniowie zdobywają uczęszczając na zajęcia do szkoły sobotniej, a także zapoznając się  z kanonem obowiązujących lektur. Bezcenne są także inne, dodatkowe źródła wiedzy, wychodzące poza standardy nauczania, do których uczeń ma szansę dotrzeć.

Katarzyna Wełna (w środku) i jej wychowankowie z klasy II gimnazjum wraz z gościem/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Katarzyna Wełna (w środku) i jej wychowankowie z klasy II gimnazjum wraz z gościem/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Tego rodzaju lekcje najdłużej zapadają w pamięć i jak twierdzą sami uczniowie: „film, spotkanie wyjście do muzeum, teatru w porównaniu z wykładem i lekcją z podręcznika, to jak prezent od Świętego Mikołaja, coś o czym się długo pamięta i kojarzy z zadanym tematem”. Wiedzą o tym dyrektorzy szkół, jak i nauczyciele przygotowujący uczniów do egzaminów, dlatego takie spotkania, jak to, które miało miejsce w sobotnie przedpołudnie oraz przekazana uczniom przez Piotra Uzarowicza wiedza w innej, niż ta, do której przywykli, formie wywołała nie tylko głębokie zainteresowanie tematem wojny, Katynia i zsyłek, ale zrodziła pytania, z którymi potem musieli zmierzyć się wykładowcy uczniów z Willesden Green.

Egzaminy GSCE oraz A-Level, to także główny temat tegorocznej konferencji dla nauczycieli, zorganizowanej przez Polską Macierz Szkolną, która będzie miała miejsce 27 października w salach Klubu Orła Białego na Bahlam.

Przestarzała forma lekcji

Film podobał się zarówno uczniom, jak ich nauczycielom. Gimnazjaliści klasy pierwszej i drugiej byli zachwyceni lekcją pokazową, w której dotychczas nie miały okazji uczestniczyć. Komentowali film jako ciekawy dokument, a dzięki zamieszczonym w nim rysunkom i szkicom – zrozumiały. Katarzyna Wełna, opiekun drugiej klasy gimnazjum podkreślała, że dzieci trudno jest zainteresować polską szkołą, że żyją w Londynie i nie interesuje ich historia Polski, ale wiedza podana w takiej formie, zdecydowanie do nich dociera.

Basia Przywitowska, wychowawca pierwszej gimnazjalnej zwróciła uwagę na fakt, że dzieci w pewnych momentach miały trudności z odbiorem filmu i, że być może byłoby im łatwiej, gdyby film był w wersji polskojęzycznej, jednak to nie  zmniejszyło ich zainteresowania tą częścią historii, którą dotychczas znały jedynie z przekazu rodziców.

Basia Przywitowska (2L) oraz Piotr Uzarowicz (4P) wśród gimnazjalistów z klasy pierwszej/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Basia Przywitowska (2L) oraz Piotr Uzarowicz (4P) wśród gimnazjalistów z klasy pierwszej/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Anna Korzeniewska sprawująca pieczę nad klasą GSCE mówiła, że młodzież oglądała i słuchała komentarzy reżysera w ciszy i skupieniu, a to oznacza, że temat wywołał zainteresowanie. Według niej istotną rzeczą było odnalezienie osób, które występują w filmie, a przecież nie było to rzeczą ani oczywistą, ani łatwą. Dzięki rysunkowym przedstawieniom, w których reżyser przybliżył sprawę wyniszczenia polskiej inteligencji i oficerów, temat zbrodni stał się bliski uczniom. Anna Korzeniewska podkreślała, że twórca „Żony oficera” jest dobrym przykładem świadectwa, że można nie mieszkać w Polsce, a interesować się historią i sprawami swojego ojczystego kraju. Ogromy podziw wzbudził w niej heroizm matek na Syberii. Według niej takie lekcje są potrzebne i powinny mieć miejsce częściej, bo klasyczny wykład to forma już przestarzała. Uczniowie z jej klasy długo jeszcze dyskutowali na temat kwestii poruszanych w filmie, wspólnie z nauczycielem rozwiewali wątpliwości, opowiadali swoje wrażenia.

Tekst i fot.: Małgorzata Bugaj-Martynowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_