20 grudnia 2012, 15:46 | Autor: Małgorzata Bugaj-Martynowska
Jasełka jak z baśni

Na Wyspach aura bożonarodzeniowa zaczyna się bardzo wcześnie, ponieważ nastrój świąteczny budowany jest już niemalże od pierwszych tygodni listopada. Niektórzy twierdzą, że z pierwszymi dekoracjami świątecznymi spotkali się nawet pod koniec października.

Święty Mikołaj obdarował wszystkie dzieci w szkole/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Święty Mikołaj obdarował wszystkie dzieci w szkole/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 

Pierwsze bombki, Mikołaje i girlandy zdobią witryny sklepowe, a choinki zaczynają gościć na ulicznych lampach. Daje to początek przepychu blasku świecidełek, które nie tylko nie pozwalają nam zapomnieć o zbliżających się świętach, ale nakazują wręcz pamiętać o tym, co się z nimi wiąże. Grudzień to czas, kiedy powoli wkraczając w aurę świąt, stopniowo ulegamy jej magii, a także poddajemy się temu, co się z nią wiąże… Dla każdego z nas poza umownymi symbolami, święta oznaczają indywidualne ich przeżywanie i celebrowanie, a niektóre kulturowe zwyczaje mają miejsce w instytucjach, organizacjach i szkołach. Szczególnie tych, które pielęgnują tradycje chrześcijańskie i wychowują nasze dzieci w duchu katolickim.

 

Choinka z serc

W Polskiej Szkole Sobotniej na Willesden Green grudzień upłynął pod hasłem świąt Bożego Narodzenia. Najpierw był kiermasz świąteczny przygotowany przez rodziców, na którym można było nabyć pierwsze upominki pod choinkę, a także potrawy wigilijne. Wśród nich były pierogi, które rozeszły się w mgnieniu oka. W kolejnym tygodniu do szkoły zawitał św. Mikołaj, zaproszony przez prezesa koła rodzicielskiego, Małgorzatę Sędzielewską – który na prośbę uczniów klas najstarszych im także przyniósł podarki. Wszak tradycja, to tradycja, a szkoła im. Marii Konopnickiej jest placówką, która wychowuje i kształci w duchu katolickim. Ksiądz Jezuita Tomasz Rakowski oraz Siostry Misjonarki Chrystusa Króla: Małgorzata Michalik i Anna Jemioło z parafii Matki Bożej Miłosierdzia przy Walm Lane przygotowały bożonarodzeniowe rekolekcje dla dzieci i młodzieży w różnych grupach wiekowych. Było więc spotkanie z maluchami, klasami młodszymi, gimnazjalnymi i A-Level.

Ksiądz Tomasz Rakowski, siostra Anna Jemioło (L), siostra Małgorzata Michalik, oraz Aneta Kubasiewicz przygotowali rekolekcje dla dzieci i młodzieży/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Ksiądz Tomasz Rakowski, siostra Anna Jemioło (L), siostra Małgorzata Michalik, oraz Aneta Kubasiewicz przygotowali rekolekcje dla dzieci i młodzieży/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Trzeba przyznać, że przygotowana etiuda dla klas starszych, której tematem było pokazanie życiowej drogi kobiety od wieku przedszkolnego aż do starości i śmierci, a w niej ukazanie życiowej szansy pojednania się z Jezusem, wywołała łzy wzruszenia w oczach niektórych uczniów, którzy już po rekolekcjach podjęli się analizy przedstawionych im sytuacji. Siostra Małgorzata, która uczy katechezy w szkole, w subtelny i zrozumiały sposób wskazywała dzieciom istotę świąt Bożego Narodzenia, do których pełni przeżywania prowadzą dobre uczynki i życie zgodne nie tylko dekalogiem, ale prawymi, uczciwymi, godnymi zasadami postępowania wobec innych. Każde takie zachowanie, które wymieniały dzieci, zamykało się w symbolicznym sercu wieszanym na zielonym drzewku. Dzieci wymieniały miłość, uczciwość, mówienie prawdy, tolerancję, szacunek do ludzi starszych, rodziców i nauczycieli, wzajemną pomoc, przebaczenie, zrozumienie, ustępowanie miejsca starszym i dzielenie się uśmiechem oraz pogodą ducha czy dobrym nastrojem. W ten sposób powstała choinka z serc, ozdobiona dobrymi, wspaniałymi rzeczami, którymi pragną obdarowywać się ludzie w czasie tych szczególnych świąt.

 

Opowiem wam bajkę…

„Idzie dziarsko Czerwony Kapturek

Znajoma ptaków i leśnych wiewiórek

Niosła w koszyku dla chorej babuni

ciasto i mleko, słodkie konfitury…”

Znani dzieciom bohaterowie ich baśni i bajek przynieśli dary Dzieciątku Jezus/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Znani dzieciom bohaterowie ich baśni i bajek przynieśli dary Dzieciątku Jezus/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Rozbrzmiewała melodia pierwszej kolędy na tle rozgwieżdżonego nieba, na którym gwiazda betlejemska wskazywała drogę do niezwykłego miejsca narodzin… I nagle na scenie, ku zdziwieniu i radości zebranych, wśród zastępów aniołów zgromadzonych wokół ubogiej stajenki, w której właśnie narodziło się Dzieciątko Jezus, pojawiła się postać rodem z dziecięcej bajki… To Czerwony Kapturek! Szybko spostrzegły dzieci. Czyżby pomylił drogę i zamiast do lasu trafił do betlejemskiej stajenki…? Chyba jednak nie! Niebawem przekonały się o tym dzieci, bo wkrótce do Kapturka dołączyły dobrze znani im inni bohaterowie dziecięcych opowieści. A wśród nich Pszczółka Maja, Rybak ze złotą rybką, Pinokio rodem z powieści Carlo Collodi, Calineczka „strojna w płatki, lekka jak pyłek, z pąka zrodzona”, Kopciuszek i Sierotka Marysia. Nie zabrakło lubianej przez maluchy Smerfetki z niebieskiej gromady, Jasia i Małgosi oraz dziewczynki z zapałkami, której los znają dobrze polskie dzieci. A wszystkie te postacie radosne i szczęśliwe, jakby odmienione, zapomniały o swoich bajkowych losach, bo przyniosły dary nowonarodzonemu. I z pokorą, i ukłonem złożyły je u stóp Dzieciątka, Maryi i św. Józefa.

Tę piękną lekcję przygotowały dzieciom wychowawczynie klas trzecich: Beata Falkowska i Emilia Kurstak ze szkoły na Willesden Green. Dzięki nowatorskiemu ujęciu istoty Bożego Narodzenia przekazały dzieciom w barwny sposób sens tych szczególnych dni i tym samym potwierdziły misję przygotowania do świąt, budowaną przez siostrę Małgorzatę podczas rekolekcji, że w każdym człowieku drzemie iskierka dobra, którą jeśli tylko zechce, może podzielić się z innymi.

 

Tekst i fot.: Małgorzata Bugaj-Martynowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_