14 stycznia 2014, 13:27 | Autor: admin
65-lecie Polskiej Szkoły Sobotniej w Edynburgu

Rodzi się dusza polska

Każdy Polak dobrze wie czym jest polskość – język, tradycje, bogata spuścizna dziejowa i literacka. Język polski jest na pewno tym, co było uważane i jest za najważniejsze. Ten trudny, uciążliwy w nauce dla obcokrajowców język, był naszym skarbem przez setki lat, który z trudem i poświeceniem został zachowany mimo prób jego wykorzenienia. Nie dziwi zatem fakt, że w dwudziestym wieku, kiedy z powodów politycznych ruszyła kolejna wielka emigracja Polaków, to właśnie pragnienie, aby zachować nasz język, tradycje i kulturę, stało się przedmiotem wielu zabiegów i starań.

W XX wieku dodano nową kartę do historii polskiej edukacji – polskie szkoły za granicą, a najstarsza z nich na terenie Wielkiej Brytanii – Polska Szkoła Sobotnia w Edynburgu, obchodzi w tym roku swoje 65-lecie.

Pierwszą dużą emigracją, która osiedliła się w Szkocji, byli żołnierze, którzy w swojej wojennej wędrówce dotarli do Edynburga. To oni organizowali życie Polaków na obczyźnie, w którym nie mogło zabraknąć przecież czegoś tak ważnego jak edukacja. Nikt nie był w stanie przewidzieć dalszego rozwoju wojny i jej rozstrzygnięć, ale miano nadzieję na powrót do wolnego kraju. Tak więc głównym hasłem utworzonego w 1941 roku Związku Nauczycielstwa Polskiego za Granicą (ZNPzG) było: „Zachowaj polskie dziecko dla Polski, bo kiedyś, gdy Bóg pozwoli, z trudu naszego i znoju, Polska powstanie, by żyć”. Rodzą się więc pierwsze szkoły w polskich obozach na terenie Wielkiej Brytanii, ale są to szkoły utrzymywane przez Komitet Oświaty dla Spraw Obywateli Polskich w Wielkiej Brytanii i podlegają one wymogom szkolnictwa brytyjskiego, a język polski był w nich traktowany tylko jako przedmiot.

W 1948 roku z inicjatywy polskich organizacji społecznych powstaje w Edynburgu Komitet Opieki nad Dzieckiem Polskim w Szkocji, który stawia sobie a cel m.in.: „Zorganizowanie kompletów nauczania przedmiotów ojczystych”, a którego realizacją ma się zająć ZNPzG.

Fot. Archiwum szkoły
Fot. Archiwum szkoły
I tak oto 27 września 1948 roku odbywają się pierwsze lekcje w Szkole Przedmiotów Ojczystych, która z czasem nazwana zostanie Polską Szkołą Sobotnią.

Na początku szkoła liczy sobie 40 dzieci a zajęcia odbywają się w dawnej bursie dla chłopców przy 5 Royal Terrace w Edynburgu. Nauczyciele szybko zdają sobie sprawę, że dzieci, które do szkoły uczęszczają muszą być traktowane na równi ze swoimi kolegami w dalekiej ojczyźnie i powinny otrzymywać świadectwa szkolne. Minister dla Spraw Obywateli Polskich na Obczyźnie zatwierdził ważność takich świadectw w 1949 roku.

Jak odnotowuje Edynburski Biuletyn Informacyjny, w pierwszym roku działalności szkoły, za bardzo dobre wyniki wyróżnieni zostali Aldona Ruchaj i Antoni Puzianowski, a w nagrodę za trud włożony w naukę pojechali na całodniową wycieczkę po Szkocji. Tego dnia Biuletyn podaje również: „Rodzi się dusza polska (…). Należy się od każdej Polki i każdego Polaka szczera i serdeczna podzięka i wdzięczność dla tych ludzi – grono nauczycielskie i komitet rodzicielski, którzy w swym patriotyzmie tak skutecznie pracują dla ocalenia cząstek Polski w serduszkach dzieci i młodzieży”.

Tak oto pełną parą rusza praca nad wychowywaniem młodych Polaków na szkockiej ziemi. Po zakupieniu przez kombatantów domu przy ulicy 11 Drummond Place szkoła przeniosła się do budynku. Jednakże dzieci w szkole przybywało a Dom Kombatanta nie mógł wszystkich pomieścić, zdecydowano się więc poprosić władze szkockie o przyznanie czterech pomieszczeń w katolickiej szkole St. Mary’s School na Albany Street, gdzie będzie gościć do 1981 roku, aby znów powrócić do domu SPK.

Większość uczniów szkoły stanowiły dzieci polskich żołnierzy. Zdarzało się również, że ich matkami były Szkotki, które według źródeł, aktywnie udzielały się w życiu szkoły i uczyły swoje dzieci miłości do im samym nieznanego kraju- „Jest dowodem szlachetności serca, że w mieszanych małżeństwach matki – Szkotki tak często i tak wytrwale dbają o polskość swoich dzieci (…)” – czytamy w Biuletynie z 1967 roku.

Tamta emigracja różniła się zasadniczo od współczesnej, ale nie obce były jej problemy znane obecnie – trudności ekonomiczne, zmiany miejsca zamieszkania ze względu na zatrudnienie itd. Wszystko to miało wpływ na liczebność Polonii edynburskiej, a co za tym idzie na szkołę. Dzieci polskich było stosunkowo mało i były czymś „egzotycznym” dla swoich brytyjskich rówieśników. Chodziły wszak do starego budynku z dziwnym napisem „DOM SPK”, który Szkotom niewiele mówił. Ponadto polskie dzieci uczyły się tam w niezrozumiałym i szeleszczącym języku – piosenek i wierszyków, których co prawda młodzi Brytyjczycy nie rozumieli, ale same melodie były na tyle przyjemne, że szybko podłapywali również i polskie trudne słowa, które do dziś pamiętają.

Uczniowie szkoły często pochodzili z rodzin mieszanych, gdzie w domu mówiło się po angielsku, zatem przez większość czasu istnienia placówki działały w niej również klasy dla niepolskojęzycznych dzieci, które uczyły się języka swoich dziadów jako obcego. Bywało nawet, że dzieci niemówiących po polsku było więcej od tych władających językiem (lata 1955/56 na 66 dzieci, 34 nie mówi po polsku).

Szkoła spełniała wielorakie zadania, nie tylko wychowywała w duchu patriotyzmu kolejne pokolenia, ale również była epicentrum życia polonijnego. W Domu SPK powstał Klub Młodzieżowy, przy którym działał Polski Zespół Tańca „Ojczyzna” – cieszył się on uznaniem nie tylko Polaków, ale również ludności szkockich. W czasie sześciu lat swojego istnienia dał ok. 30 występów, do których zaproszony był przez samorządy miejskie i organizacje szkockie. Większość członków zespołu była wychowankami szkoły.

A wszystko to dzięki niezmordowanej i ciężkiej pracy nauczycieli, wychowawców i księży, którzy nie tylko uczyli języka polskiego, literatury, geografii, historii i religii, ale również organizowali imprezy szkolne, wycieczki i kolonie. Nauczyciele w polskiej szkole sobotniej byli doświadczonymi pedagogami, którzy na długo zapisali się w pamięci uczniów. W jednodniówce z okazji 25-lecia szkoły opublikowane zostały wspomnienia pierwszych uczennic, dla których postać Danuty Majowej – nauczycielki z polskiej szkoły sobotniej, była inspiracją na całe życie.

Już srebrna rocznica powstania szkoły w 1973 roku odbiła się szerokim echem w środowisku polonijnym. Swoje życzenia pomyślności i podziękowania za pracę włożoną w wychowanie dzieci przesłał prezydent RP Stanisław Ostrowski.

Szkoła to jednak nie tylko nauka i obowiązki. Szkolne życie pełne było zabaw i atrakcji. Wśród ciekawszych faktów z życia szkoły, Edynburski Biuletyn Informacyjny pisze o konkursach czytania, zabawach z Mikołajem i karnawałowych, wspomina również o adopcji małego niedźwiadka, urodzonego z pary polskich niedźwiedzi w edynburskim ogrodzie zoologicznym, którego na pamiątkę wiernego towarzysza 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii II Korpusu, nazwano „Drugim Wojtkiem”.

Liczebność dzieci w Polskiej Szkole Sobotniej zmieniała się. Bywało tak, że do szkoły zapisywała się młodzież, aby uczyć się polskiego jako przedmiotu, z którego można było zdawać egzamin na studia, bywało również i tak, że ze względów ekonomicznych polskie rodziny opuszczały Edynburg i dzieci w szkole ubywało. Wraz z wygasaniem starej powojennej generacji i ich dzieci, szkoła liczyła coraz mniej uczniów co w konsekwencji doprowadziło do zawieszenia jej działalności na kilka lat. W 1996 r., z pełnym poparciem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, szkoła znów zaczęła funkcjonować, przez pierwsze lata prowadzona przez Julię Budzyńską.

Wraz z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej i kolejną falą emigracji, szkoła rusza z impetem. Dzieci w szkole przybywa, pomieszczenia starego domu SPK znowu rozbrzmiewają polskimi piosenkami, na ścianach obok zdjęć starszej generacji edynburskiej Polonii, można zobaczyć podobizny smoka wawelskiego czy zasady ortografii, a dzieci, które na co dzień uczęszczają do szkockich szkół mają okazję raz na tydzień spotkać swoich polskich kolegów. Do nieco zapomnianego domu SPK wstąpił nowy duch.

 Obchody 65 rocznicy

– Do hymnu powstań! – rozległ się tradycyjny apel wydany przez dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej, Katarzynę Miąskowską. Goście, dzieci i rodzice powstali, aby odśpiewać hymn a zaraz potem rozpoczęła się akademia związana z Dniem Niepodległości, która tym razem zamiast o wojnie traktowała o pokoju. „Nigdy więcej wojny, czyli rzecz o Generale Kwiatkowskim” to przedstawienie, w którym tytułowy generał – dziewczynka ubrana w kwiecisty mundur przekonywała Marszałka Pyszałka i inne dzieci, że o wiele piękniej i mądrzej jest zachwycać się światem i czytać poezję, niż prowadzić wojny.

Następnie rozpoczęły się właściwe obchody 65-lecia. Na scenę zostali poproszeni Teresa Straczyńska (była uczennica szkoły) oraz jej mąż Marek Straczyński (opiekun Szkoły i prezes SPK w Edynburgu). Troje dzieci przeprowadziło z nimi rozmowę, w której państwo Straczyńscy wspominali swoją przygodę ze szkołą oraz dawne życie Polaków w Edynburgu, tłumaczyli dzieciom dlaczego warto uczyć się języka polskiego, przywoływali sylwetki nauczycieli. W szkole zrobiło się miło i rodzinnie przy takim międzypokoleniowym spotkaniu. Gośćmi honorowymi spotkania byli konsul RP Anna Dzięciołowska oraz kombatant wojenny Stanisław Zawerbny.

Szkoła liczy obecnie 40 dzieci. Co roku organizuje obchody świąt państwowych, ścieżki edukacyjne („Historyczna jesień”, „Marzec miesiącem książki”), wycieczki polskimi śladami po Edynburgu, „Spotkania z Polską na ludowo”, jasełka i przede wszystkim lekcje, gdzie dzieci uczą się ortografii i gramatyki, czytają polskie lektury, poznają historię i geografię Polski.

Dzięki wsparciu Konsulatu RP stworzono bogata bibliotekę szkolną oraz zakupiono sprzęt multimedialny.

W szkole dalej główny nacisk kładzie się na patriotyzm, ale także na współpracę z Brytyjczykami. Zadaniem szkoły jest sprawić, aby każde dziecko mogło swobodnie rozwijać się w środowisku szkockim i nie czuło się z niego wyobcowane, ale aby również pamiętało o swoich korzeniach i było z nich dumne.

 Anna Smykla

Fot. James Veith

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_