11 grudnia 2012, 12:35 | Autor: Jolanta Potocka
XX lat w Służbie Miłości Miłosiernej

„Nie może i nie powinno być dzieci porzuconych. Ani dzieci bez rodziny. Ani dzieci ulicy…” Papież Jan Paweł II

Z księdzem Dariuszem Kruczyńskim, Dyrektorem Caritas Diecezji Ełckiej, spotkałam się w sali przykościelnej Windsor Hall. Spotkanie to zorganizowała dr Bożena Laskiewicz zapewniając, że poznam niezwykłego człowieka i na pewno nie będę tego żałować. Przywitał mnie mężczyzna, tryskający optymizmem i energią.

Rozmawialiśmy o Caritasie Diecezji Ełckiej. 29 września br. upłynęło 20 lat od jej założenia. Jest to organizacja, która zajmuje się ludźmi specjalnej potrzeby: osobami bezrobotnymi, bezdomnymi, starszymi i samotnymi, matkami samotnie wychowującymi dzieci, osobami niepełnosprawnymi, chorymi. Szczególna opieką otacza też tych, którzy borykają się z trudnościami zarówno materialnymi, jak i duchowymi. Pomoc jest niesiona ludziom bez względu na wyznanie, narodowość i przekonania

Ludzie dobrej woli

Caritas posiada obecnie 4,000 wolontariuszy, którzy pracują w 148 parafialnych zespołach Caritas. Złożono 160 szkolnych kół Caritas, w których pracują wolontariusze. Tu przede wszystkim chodzi, zacytuję słowa Ojca Świętego Jana Pawła II „o trwałą wolę działania na rzecz dobra ludzi będących w potrzebie i pozbawionych nadziei na lepszą przyszłość”.

Obecnie powstaje w Ełku Centrum Pomocy Społecznej i Medycznej dla Matki i Dziecka. Dom przeznaczony na Centrum był w tak złym stanie, że trzeba było go całkowicie rozebrać i odbudować, pozostaje jeszcze do zrobienia ocieplenie i wykończenie wnętrza. Będzie mieścić się tam 18 mieszkań, w których zamieszkają samotne kobiety z dziećmi. Obecne prawo nie chroni kobiety padającej ofiarą przemocy, to ona musi uciekać, podczas gdy mąż pozostaje w domu. W Domu Samotnej Matki, będą mogły znaleźć schronienie.

Sam projekt Centrum Pomocy Społecznej wyniesie 8 milionów złotych, prawie trzy czwarte z tego jest już zrealizowane, a na pokrycie reszty ksiądz Dariusz szuka ludzi dobrej woli. Będzie to miejsce dla samotnej matki, z poradnią rodzinną, terapią interwencji kryzysowej, z punktem opieki nad dzieckiem, z pomieszczeniem dla osób starszych. Ma się tam też znajdować telefon zaufania. Prowadzone są obecnie rozmowy z Telekomunikacją Polską. Chodzi tu przede wszystkim o telefon bezpłatny. W tej chwili najbliższy, prowizoryczny Dom Matki, które siostry prowadzą oddalony jest od Ełku o ponad 100 km.

Ksiądz Dariusz Kruczyński mówił, że te tereny, to przede wszystkim tereny po pegeerowskie, jest tutaj duży procent alkoholizmu, ogromne bezrobocie dochodzące nawet do 30%. Masę ludzi wyjechało za granicę, w związku z tym jest dużo samotnych osób. Do tego dołączył nowy problem euro sierot. Rodzice wyjeżdżają jak przypuszczają, tylko na parę miesięcy zostawiając dzieci pod opieką babci czy cioci, a okazuje się, że w ogóle nie wracają. Małżeństwa się rozpadają, a dzieci mogą nawet trafić do domu dziecka.

Podać pomocną dłoń

Pytam księdza czy ma kontakt z tymi, którzy wyjechali. Okazuje się, że większość z tych, którzy wyjechali radzi sobie. Natomiast Ci, co byli w Niemczech czy Holandii, po powrocie do kraju przychodzą do Caritasu szukając pomocy, bo im nie powiodło się. Często przed wyjazdem sprzedali to, co mieli i teraz są w biedzie, nie mają wyjścia, muszą prosić o pomoc. Dzieje się to jedynie w kraju, bo Caritas nie ma możliwości pomocy poza granicami Polski. Jedyna pomoc to właśnie kontakt z dr Bożeną Laskiewicz i ze Zjednoczeniem Polskim, i na tej płaszczyźnie współpracują. Natomiast nie mają współpracy z żadną organizacją, czy parafią, która pomagałaby powrócić do Ojczyzny. Może warto byłoby o czymś takim pomyśleć.

Ksiądz Dariusz Kruczyński sam kiedyś doświadczał pomocy, bo pochodzi z rodziny wielodzietnej, jest jednym z jedenaściorga dzieci. Jako 12-letni chłopak pomagał proboszczowi roznosząc ciężkie paczki dla rodzin. Pamięta też jak jego mama uczyła go, żeby dzielić się tym, czego sami nie mieli za dużo z innymi, bo tamtym może być gorzej. Jest to, jak mówi, powinność chrześcijańska w myśl „Bóg jest miłością”. Po prostu kocha swoją pracę. Tereny Elka są najbiedniejszymi terenami. Wiele osób nie stać ani na leki, ani na sprzęt medyczny.

Piękną inicjatywą jest inicjatywa „Okna życia”. Matki, które urodzą dziecko, a z jakichś powodów nie chcą go zatrzymać, mogą zostawić je w specjalnie na to przygotowanym oknie. Dziecko będzie przekazane do adopcji. Od roku 2009, kiedy w marcu okno zostało wyświęcone, pięcioro dzieci znalazło się w „Oknie życia”, w myśl zasady „nie ma dziecka bez rodziny i rodziny bez dziecka”.

Inną formą pomocy jest organizowanie wakacji dla 1500 dzieci, z tego 500 dzieci z Diecezji Ełckiej, a 1000 przyjeżdża z Litwy, Białorusi, Ukrainy. Mają trzy domy dziecka, dwie jadłodajnie i dwie noclegownie, kilkanaście świetlic, centrum młodzieżowe i dom dla księży emerytów.

Obecnie ponad 20,000 ludzi korzysta z pomocy na bieżąco. Ubrania i żywność, właściwi wszystko, co się da, jest ściągane z Europy. Są kontakty z Niemcami, ze Szwecją.

Następną akcją Caritasu to „Paczuszka dla Maluszka” – jest to wyprawka dla kobiety spodziewającej się dziecka, która jest uboga. Paczuszka zaopatruje ją we wszystko dla nowo narodzonego dziecka. Wzrasta liczba dzieci z rodzin pojedynczych. Obecnie wynosi ona około 40%. Pamiętajmy, że co druga kobieta w ciąży, która znajduje się w bardzo trudnej sytuacji materialnej, nie wie gdzie szukać pomocy. Co piątka kobieta, która padła ofiarą przemocy, najczęściej w wyniku gwałtu czy nadużycia alkoholu przez współmałżonka, czy partnera, nie potrafi znaleźć pomocy ani wsparcia.

Caritas założył i prowadzi apteki, gdzie pracuje 70 farmaceutów, a z których miesięcznie korzysta 50,000 osób. Dochód z nich jest używany na główne cele tej instytucji. Oprócz akcji charytatywnej, są partnerami dla samorządów lokalnych i dla województwa, gdzie zatrudniają fachowców.

Ksiądz Dariusz znając sytuacje wielu Polaków, którzy opuścili kraj, apeluje do nich, ażeby uczyli dzieci po polsku. Zachęca też ludzi dobrej woli do współpracy, bo jedna osoba niewiele może, ale już dziesięć może zapewnić pomoc potrzebującym. My Polacy operujemy zrywami, gdy zdarza się powódź, czy jakiś inny kataklizm to wtedy mobilizujemy się i jesteśmy bardzo hojni. Gdybyśmy jednak byli systematyczni i np. zadeklarowali regularnie złotówkę, czy w Anglii funta, lub przychodzili pomagać na określona ilość czasu, na pewno dałoby to rezultaty. Więcej informacji na stronie www.caritas.ełk.pl

Odznaczeni medalami

Pomoc, jakiej udziela Fundacja Medical Aid for Poland Caritasowi w Ełku polega na dostarczaniu szczepionek, respiratorów i innych pomocy medycznych. Często jest to pomoc medyczna przeznaczona dla danego dziecka, jeżeli jest to np. specjalistyczne łóżko, które w danym momencie jest potrzebne, to łóżko staje się własnością Caritasu i kiedy spełni swoje zadanie zostaje oddane Caritasowi, ażeby służyć innej potrzebującej osobie. Obecnie Medical Aid for Poland zbiera ubrania, które wkrótce pojadą do Ełku. Za swoją pracę dla Caritasu w Ełku, Dr Bożena Laskiewicz została odznaczona medalem w kategorii Świadek Caritas Diecezji Ełckiej, a Fundacja Medical Aid for Poland w kategorii Darczyńca Caritas Diecezji Ełckiej.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_