04 listopada 2011, 11:14
Co z moją emeryturą? Company pension – Zakładowe Fundusze Emerytalne cz. 4

Często przychodzą do naszego biura klienci, którym pracodawcy zaproponowali możliwość oszczędzania na emeryturę poprzez tzw. company pension scheme (w wolnym tłumaczeniu zakładowe systemy/fundusze emerytalne). Czy warto odkładać w ten sposób na emeryturę? Na czym polega „company pension” (emerytura zakładowa) znana również pod nazwą „occupational pension”?

W Wielkiej Brytanii większość pracodawców zobowiązana jest to zaoferowania swoim pracownikom możliwości oszczędzania na emeryturę poprzez „company pensions scheme”.

Rodzaje „company pension scheme”

  1. „Salary related scheme” – wysokość emerytury zależna jest od średnich zarobków oraz ilości przepracowanych lat w danym miejscu pracy. Niestety ten rodzaj zakładowej emerytury nie jest szeroko dostępny ze względu na koszt dla pracodawcy.
  2. „Money purchase scheme” – wysokość emerytury zależna jest w głównej mierze od wysokości zaoszczędzonego kapitału oraz zwrotu z inwestycji. Pracodawcy preferują ten rodzaj funduszów ze względu na mniejsze ryzyko dla siebie, ponieważ w momencie krachu na giełdzie czy złej inwestycji funduszu konsekwencje poniesie pracownik w postaci mniejszej emerytury.

Jarek pracuje jako kierowca autobusów. Zakład pracy, w którym pracuje zaproponował mu możliwość oszczędzania 3% dochodu rocznego, czyli £50 na emeryturę poprzez zakładowy fundusz emerytalny w ramach „company pension scheme”. Pracodawca zadeklarował dodanie do funduszu takiej samej kwoty, czyli dodatkowych £50 miesięcznie. W ten sposób Jarek ma możliwość oszczędzania na emeryturę £100 miesięcznie. W skali rocznej to £1,200 plus ulga podatkowa. Jarek przyszedł do nas zapytaniem, czy przyjąć ofertę swojego pracodawcy.

Wbrew pozorom odpowiedź na pytanie Jarka nie jest prosta. Przed podjęciem decyzji Jarek musi odpowiedzieć sobie na pytanie: „Jak długo zamierzam pracować w tym miejscu pracy?”. „Company pension scheme”, to przede wszystkim prywatna inwestycja. Pracodawca podpisuje umowę z firmą finansową zajmującą się inwestowaniem pieniędzy zebranych w postaci składek od pracowników. Zwrot z inwestycji nie jest gwarantowany, co oznacza, że jeśli inwestycje przynoszą zyski, to tym samym zyskuje klient. W przypadku strat klient traci. Do tego dochodzą opłaty za pracę, którą wykonuje firma inwestycyjna. Dlatego kwota wpłacona na fundusz, w przypadku Jarka £1,200 rocznie, w żadnym stopniu nie odpowiada rzeczywistej kwocie zebranego przez Jarka kapitału. Do tego dochodzi fakt, że zgodnie z prawem emerytalnym obowiązującym w Wielkiej Brytanii, pieniądze wpłacone na poczet emerytury, czy to poprzez „company pension scheme” czy oszczędzając prywatnie (private pension) nie mogą być wypłacone przed ukończeniem wieku emerytalnego. Niektóre fundusze dają możliwość wycofania się z oszczędzania do dwóch lat od założenia funduszu. Niemniej jednak w przypadku większości funduszów emerytalnych polisa zaczyna posiadać jakąkolwiek wartość wykupu dopiero po drugim lub trzecim roku oszczędzania.

Czy w takim wypadku warto w ogóle oszczędzać na emeryturę? W przypadku Jarka, który planował po roku pracy jako kierowca poszukać innego zatrudnienia, oszczędzanie w „company pension scheme” nie byłoby zbyt opłacalne. Fundusze zakładowe są najbardziej opłacalne dla osób, które planują pozostać w danym miejscu pracy minimum kilka lat. Wtedy oczywiście warto oszczędzać. Nie tylko bowiem zabezpieczamy się w ten sposób przed ubóstwem na starość (przyp. „basic state pension” w roku podatkowym 2011/2012 wynosi £102 na tydzień), ale możemy wykorzystać możliwość, że pracodawca dokłada się do naszych oszczędności. Warto wiedzieć, że w Polsce nie ma odpowiednika „company pension scheme” i osoby, które pragną zabezpieczyć się na starość muszą to robić wyłącznie z własnej kieszeni.

Ulga podatkowa

Otóż, jeśli Mariola oszczędza £100 miesięcznie na emeryturę, to oznacza, że z tych zarobionych £100 musiała odprowadzić podatek. Ponieważ podatek od dochodów w UK to 20%, państwo dopłaci Marioli 20% do sumy, którą wpłaciła na poczet funduszu. Jeśli jest to „company pension”, to ulga podatkowa zostanie dodana do funduszu Marioli poprzez odprowadzenie uzgodnionej kwoty do zakładowego funduszu emerytalnego przed odliczeniem podatku (income tax), w przypadku osób oszczędzających poprzez „private pension” 20% ulga podatkowa zostanie dodana do ich funduszu poprzez firmę ubezpeczeniową, która zarządza danym funduszem.

„Co się stanie z moim funduszem w przypadku jeśli zrezygnuję z odprowadzania składek na company pension lub gdy zmienię pracodawcę. Skoro nie mogę tych pieniędzy wypłacić do momentu aż osiągnę wiek emerytaly, to co się z nimi stanie kiedy np. zdecyduję się na powrót do Polski?” – pytał Adrian, który namówiony przez kolegów przyłączył się do „company pension scheme” proponowanym przez TESCO swoim pracownikom. Adrian zdecydował się oszczędzać miesięcznie £30 funtów. – „Myślę, że to bardzo dobra inwestycja – kontynuował. – Zgodnie z umową moja emerytura będzie wynosić £100 tygodniowo. Nie wiem tylko czy jak wrócę do Polski, to też będą mi ją wypłacać?” Czytając warunki umowy, Adrian nie zwrócił uwagi na paragraf z informacją, w jaki sposób inwestując £30 funtów miesięcznie uzyska £100 tygodniowo emerytury. Otóż wysokość emerytury wypłacana Adrianowi na starość w żadnym stopniu nie jest gwarantowana i oparta jest jedynie na symulacji, opartej na założeniu, że Adrian będzie odprowadzał składkę w wysokości £30 miesięcznie, która każdego roku będzie powiększona o inflację (w roku 2011 inflacja w UK może przekroczyć nawet 5%). Do tego dochodzi fakt, że pracodawca będzie dodawał do funduszu taką samą kwotę i inwestycja emerytalna przyniesie roczne zyski w granicach 7%-9% w skali rocznej. Przy czym okres oszczędzania to minimum 30 lat. Jeśli którykolwiek z tych czynników zawiedzie, Adrian np. przestanie odprowadzać składki, inwestycja zamiast zysków przyniesie straty lub Adrian wyjedzie do Polski, wysokość emerytury, którą otrzyma na starość może być jedynie frakcją symulowanej kwoty.

Co bardzo ważne i o czym należy pamiętać jest fakt, że pieniądze odprowadzone na fundusz emerytalny mogą być wypłacone TYLKO w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego. I chociaż w przypadku prywatnych inwestycji emerytalnych, wiek przejścia na emeryturę może być już 55 lat, to w momencie wyjazdu do Polski, nie ma możliwości wypłaty lub transferu zaoszczędzonych środków do polskiego funduszu emerytalnego. W przypadku zmiany pracy Adrian będzie miał możliwość transferu swojego funduszu do funduszu w nowym miejscu pracy, pod warunkiem, że nowy pracodawca prowadzi „company pensionn scheme”. Inna możliwość to otwarcie prywatnego funduszu emerytalnego (private pension) i transfer środków do innej firmy zajmującej się funduszami emerytalnymi lub pozostawienie środków w TESCO, gdzie pieniądze będą wciąż inwestowane i gotowe do wypłacenia w momencie osiągnięcia przez Adriana wieku emerytalnego. Bardzo często trzecia opcja, czyli pozostawienie środków w obecnym funduszu, jest najbardziej realnym rozwiązaniem, ponieważ transfer środków do innego funduszu jest tak kosztowny, że najczęściej, szczególnie w przypadku jeśli okres oszczędzania wynosił zaledwie kilka lat, opłaty mainipulacyjne przy transferze mogą przekroczyć wysokość funduszu.

Zmiany w prawie

Od kwietnia 2012 roku wchodzi w życie nowe prawo dotyczące „company pension scheme”. Dotychczas to od pracodawcy zależało czy będzie operował „company pension scheme” dla swoich pracowników. Od kwietnia 2012 roku każdy pracodawca będzie miał obowiązek zaoferowania swoim pracownikom udziału w zakładowych funduszach emerytalnych. W pierwszym etapie pracodawca będzie zmuszony do zaoferowania możliwości oszczędzania na emeryturę 1% wysokości swoich rocznych dochodów, przy czym sam będzie musiał dodać 1%. Czyli przy dochodach 20,000 rocznie pracownik będzie oszczędzał £400 w skali rocznej. W drugim etapie,pracownik odprowadzać będzie do funduszu 4% (2% od siebie i 2% od pracodawcy), aż do roku 2017, kiedy pracownik odprowadzać będzie do funduszu 6% swoich rocznych dochodów (3% ze swojej kieszeni i 3% od pracodawcy). „Co w przypadku, jeśli nie będę chciał płacić na zakładowe fundusze emerytalne?” – pytał Jakub. – „Nie mam ochoty nikomu płacić, a na starość wolę zabezpieczyć się sam”. Osoby takie jak Jakub będą miały możliwość wyboru. Zgodnie bowiem z nowym prawem składki na „company pension scheme” będą nieobowiązkowe dla pracowników. Dotychczas to pracodawca decydował czy prowadzić w swoim miejscu pracy „company pension scheme”. Ze względu na koszt wielu pracodawców nie mogło zaoferować swoim pracownikom możliwości oszczędzania na starość w miejscu pracy. Od kwietnia 2012 roku każdy pracodawca będzie musiał stworzyć taką możliwość swoim pracownikom. To od pracownika będzie zależało czy do funduszu przystąpić czy nie. Jeśli Jakub nie będzie chciał oszczędzać na oferowany przez pracodawcę „company pension scheme”, to nikt go do tego nie będzie zmuszał.

Na pytanie czy warto oszczędzać każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Jedno jest pewne, jeśli nie zabezpieczymy się już dzisiaj, to niestety przyjdzie nam spędzić ostanie lata życia w ubóstwie. Państwo nie ma pieniędzy na wciąż starzejące się społeczeństwo. I mimo, że dzisiaj snujemy plany o inwestycjach, które zapewnią nam wspaniałą starość w luksusie, to może warto dodatkowo poświęcić £30 czy £50 miesięcznie, które dzisiaj nie jest ogromnym obciążeniem dla naszego portfela, a w wieku 70 lat może okazać się błogosławieństwem.

A co najważniejsze, posiadanie dodatkowej emerytury w postaci „company pension” czy „private pension”, w żadnym stopniu nie zmniejsza kwoty podstawowej emerytury państwowej (basic state pension), która należy się każdemu kto przepracował w UK 30 lat, odprowadzając składki na NIC i osiągnął wiek emerytalny 68 lat.

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Praktykant1

komentarze (0)

_