10 października 2019, 10:15
„Polski” znaczy kreatywny
„Przez siedem tygodni ciężko pracowaliśmy, puszczając wodze fantazji. Przy tworzeniu komiksów rozwijaliśmy umiejętności słuchania, rysowania, pisania i opowiadania historii, czasem nawet na zajęcia wkradła się matematyka,” mówi Sam Chetwynd, nauczyciel klasy P5 w szkole Abbeyhill Primary School w Edynburgu.

„Nauczyliśmy się rysować jak zawodowcy. Pracowaliśmy nad własnymi fabułami, ale także robiliśmy projekty grupowe – to była świetna zabawa, gdy jedno z nas zaczynało historyjkę, a drugie kończyło. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że dzięki temu projektowi jesteśmy teraz rysownikami po pierwszej publikacji”, przekonuje Amelia Byrne, uczennica tejże szkoły.

A mowa o projekcie „Polski”, który w ostatni weekend września miał swoją kulminację w ramach 14. edycji festiwalu Colony of Artists.

„Odczarowanie” wizerunku Polaka

„Polski” to program rezydencji artystów w Szkole Podstawowej Abbeyhill w Edynburgu. Program rezydencji malarzy, plastyków, grafików, rzeźbiarzy i innych artystów mający za zadanie budowanie wrażliwości artystycznej uczniów powstał w 2013 roku. Program polega na upowszechnianiu sztuki współczesnej i rzemiosła wśród dzieci młodzieży. Współkuratorkami projektu są Iga Bożyk i Patrycja Godula z Polish Contemporary Art Organization.

– Nasza organizacja daje polskim artystom w Wielkiej Brytanii przestrzeń do pokazania swojego dorobku w Szkocji. Zanim zaangażowałyśmy się w ten projekt w szkole, zorganizowałyśmy trzy wystawy. Ostatnia z nich „Waves”, która miała miejsce w Summerhall w Edynburgu, nawiązywała ciągłego ruchu, odpływu i napływu polskiego talentu na Wyspy Brytyjskie, „Polski” rozszerza tę metaforę o fale migracji polskich rodzin i młodzieży, która rozpoczęła się w 2004 roku, kiedy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej – mówi Patrycja Godula.

Inicjatorką programu artists-in-residence jest Iliyana Nedkova, która w imieniu Rady Rodziców szkoły Abbeyhill jest tzw. curator-in-residence. W 2015 r. szukając ciekawych artystów z Europy Środkowo-Wschodniej do udziału w programie, natrafiła na Polish Contemporary Art Organization i zaoferowała współpracę. Od tej pory co roku działają razem, angażując do pracy z dziećmi najlepszych polskich artystów oraz organizując doroczną wystawę.

– Oprócz tego, że bliska jest nam idea promocji polskiej sztuki, to zależy nam bardzo na „odczarowania” wizerunku Polaka w Wielkiej Brytanii – Polaka, czyli pracownika fizycznego, ciężko pracującego, ale w gruncie rzeczy prostego i nie mogącego wnieść niczego wartościowego do brytyjskiej kultury. Tymczasem pomijając, że polscy artyści mają wiele do zaoferowania, głowy pełne pomysłów i unikatowe, często zdobywane w wielkim trudzie umiejętności oraz wiedzę, to tak naprawdę liczna polska społeczność już znacząco wpłynęła i cały czas wpływa na lokalne środowisko. Aby móc ten wpływ zrozumieć i odpowiednio docenić, potrzebne są narzędzia, w które wyposażamy dzieci wychowujące się w tym różnorodnej społeczeństwie – tłumaczy Iga Bożyk.

„Odsłomkowienie” oceanów i komiks w nauce

W tym roku w projekcie „Polski wzięły udział dwie artystki. Joanna Lubońska specjalizuje się w sztuce eksperymentalnej z wykorzystaniem przedmiotów znalezionych i zrecyklingowanych. Poszukuje nowych zastosowań dla produktów jednorazowych i tworzy z nich immersyjne przestrzenie sensoryczne. Jest absolwentką edukacji artystycznej Uniwersytetu Śląskiego, a jej prace były wielokrotnie prezentowane w Edynburgu, gdzie mieszka od 2007 roku. Jej wystawy „The Plastic Vortex” (2016) oraz „Polymeric Cave” (2017) zwracały uwagę na problem masowej produkcji tworzyw sztucznych, co staje się coraz większym problemem dla środowiska naturalnego. W jej pracach czuć inspirację surrealizmem oraz doświadczenie projektantki planów. Seria zajęć z tą artystką nosiła tytuł „Plastic-free Oceans”.

– Praca z tak świadomymi ekologicznie dziećmi była fantastycznym przeżyciem. Już w wieku 5 lat te dzieci bardzo dobrze rozumieją zgubny wpływ śmieci na nasze oceany, morską faunę i na zdrowie człowieka – mówi Joanna Lubońska.

W ramach projektu młodzi plastycy i aktywiści mieli szansę nadać nowe życie ponad stu butelkom plastikowym i kilku tysięcy słomek, z których stworzyli dzieło sztuki.

– Udało nam się uchwycić zgubny wpływ zanieczyszczenia plastikiem na faunę i florę. Poprzez nasz zielony projekt udało nam się przekształcić w sztukę ponad 8 tysięcy słomek! Pierwszoklasiści oraz ich koledzy ze szkoły przez trzy miesiące zbierali słomki z kartoników mleka, aż odnieśli sukces w swojej kampanii na rzecz „odsłomkowienia” napoju – dodaje artystka.

– Fantastycznie było współpracować z Joanną, naszą zielona artystką-rezydentką oraz z Catherine Gemmell, pierwszą w historii ekolożką morską na rezydencji w naszej szkole. Podczas zebrania dla całej szkoły oraz później podczas specjalnych zajęć dla pierwszoklasistów, Catherine i Joanna przedstawiły historię oraz wiedzę naukową na temat zagrożonych wyginięciem żółwi skórzastych, żarłaczy olbrzymich, ukwiałów, rozgwiazd i meduz. Opowiadały o programach oczyszczania plaż i recyklingu butelek! Zachęciły nas do zaplanowania lata pełnego aktywizmu związanego ze sztuką i ochroną zwierząt morskich – podkreśla Iliyana Nedkova.

Drugą artystką biorącą udział w projekcie była Zuzanna „Zu” Dominiak, polska rysowniczka, która ukończyła Edinburgh College of Art, a następnie rozpoczęła studia doktoranckie na temat komiksu na Uniwersytecie w Dundee. Jej proces twórczy opiera się na eksperymentach formalnych i przesuwaniu granic medium. Zu tworzy komiksy naukowe i informacyjne, we współpracy z instytucjami i jednostkami. Poruszane przez nią tematy to m.in. przeżycia pacjentów czy popularyzacja badań na temat malarii. Jej doktorat analizuje wykorzystanie komiksu na wystawach oraz w jaki sposób może to stymulować proces zdobywania wiedzy.

– Komiksy w Wielkiej Brytanii były tradycyjnie postrzegane jako medium dla dzieci i osób niepiśmiennych. Mimo że dawno zdyskredytowano ten pogląd, obiegowa opinia wciąż istnieje. Poza samą zdolnością czytania tekstu, odkrywanie historii wizualnych wymaga dodatkowego zestawu umiejętności. Podobnie tworzenie komiksów wymaga nie tylko umiejętności prowadzenia fabuły, ale także drygu do projektowania postaci oraz ich otoczenia – tłumaczy artystka.

Nowy szlak

Kulminacją programu jest prezentacja efektów pracy artystów i dzieci na dorocznej wystawie. W tym roku wystawiono instalację imponującą instalację „School of fish” przygotowaną przez uczennice i uczniów z Joanną Lubońską, jak również wydano komiksową antologię prac podopiecznych Zu Dominiak. Album z komiksowymi rysunkami zasilił także szkolną bibliotekę. „Polski” jest wspierany przez Konsulat Generalny w Edynburgu, a na wernisażu wystawie byli obecni ambasador Arkady Rzegocki i konsul generalny Ireneusz Truszkowski.

W projekcie do tej pory udział wzięli Jolanta Dolewska, Anna York, Sylwia Kolasińska, Kristin Mojsiewicz i Dawid Gumuła. W ramach jednej z edycji jako gość specjalny dołączyła również Monika Szydłowska z prezentacją swojej książki „Do You Miss Your Country”, która stanowi unikatowy zbiór jej satyrycznych ilustracji akwarelowych z facebookowego profilu „Na emigracji.”.

– Od kiedy rozpoczęłyśmy współpracę kuratorską nad projektem „Polski” szlak wytyczają nam zainteresowania i różnorodne doświadczenia zawodowe polskich artystów w Szkocji. To wielki przywilej wiedzieć, że dzięki projektowi ponad setka młodych ludzi poznała arkana różnych form sztuki współczesnej i współczesnego przemysłu kreatywnego za pośrednictwem polskich autorów, filmowców, fotografów, garncarzy, rzeźbiarzy i muzyków – sumuje Patrycja Godula.

Magdalena Grzymkowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_