10 marca 2019, 09:30 | Autor: admin
Techniczna ewolucja
Jest dużo dyskusji w naszym środowisku na temat powrotów do Polski, część inżynierów rozważa taki krok, jednak, póki co, nie zauważyłem większego exodusu – mówi Piotr Świeboda, prezes Stowarzyszenia Techników Polskich w Wielkiej Brytanii, w rozmowie z Piotrem Gulbickim.

Polscy inżynierowie dobrze sobie radzą na Wyspach.

– Bardzo dobrze, pod warunkiem, że biegle operują językiem angielskim. Mamy opinię kompetentnych i pracowitych, dlatego wielu z nas pracuje przy realizacji ciekawych i prestiżowych projektów, również na kierowniczych stanowiskach. W STP zrzeszamy osoby zatrudnione między innymi przy Crossrail (nowa linia metra powstająca w Londynie), Thames Tideway (kolektor budowany wzdłuż Tamizy) czy HS2 (projekt szybkiej kolei). Mamy również programistów, mikrobiologów, geodetów.

Polacy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii z wykształceniem zdobytym w kraju?

– W większości, szczególnie jeśli chodzi o osoby, które zakotwiczyły tu w ostatnich 15 latach, a więc po akcesji do Unii Europejskiej. Natomiast często jest tak, że kontynuują naukę w UK na kursach inżynierskich albo na poziomie studiów doktoranckich.

 Podobnie będzie po Brexicie?

– W tej chwili trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć, ciągle niewiele wiemy. Osobiście nie spodziewam się rewolucyjnych zmian w stosowanych regulacjach, na przykład w normach budowlanych, sądzę natomiast, że dużo większe znaczenie dla inżynierów będzie miał stan brytyjskiej gospodarki i dostępność środków finansowych na realizację dużych projektów.

Wasze stowarzyszenie stawia sobie za cel integrację polskiego środowiska na Wyspach.

– To jeden z priorytetów. Chcemy, żeby inżynierowie i naukowcy mieli platformę do poznania się i mogli sobie wzajemnie pomagać w rozwoju zawodowym. A jednocześnie dużą wagę przykładamy do promowania wiedzy i techniki. STP jest jedną z najstarszych polonijnych organizacji w Wielkiej Brytanii, istniejemy od 1940 roku, możemy się pochwalić pięknymi osiągnięciami, a to zobowiązuje.

Ilu obecnie macie członków?

– 170 aktywnych, z czego około 25 proc. to kobiety. Zważywszy na fakt, że w 2017 roku w Zjednoczonym Królestwie panie stanowiły zaledwie 11 proc. osób zatrudnionych w zawodach inżynieryjnych, to bardzo dobry wynik. Niemniej chcielibyśmy żeby te proporcje jeszcze bardziej się wyrównały, dlatego zachęcamy kobiety do wstępowania w nasze szeregi. Zrzeszamy ludzi w różnym wieku, zarówno młodych, jak i tych bardziej doświadczonych, w przedziale od 25 do 92 lat.

Muszą być profesjonalistami?

– Niekoniecznie, głównym kryterium jest zainteresowanie szeroko rozumianą nauką i techniką. Mamy kilka rodzajów członkostwa: zwykłe, które dotyczy osób posiadających wykształcenie i doświadczenie techniczne, a także wspierające i stowarzyszone, skierowane do szerszego grona chętnych. W tym roku poszerzyliśmy ofertę również o członkostwo instytucjonalne, przeznaczone dla firm i instytucji, które chciałyby zostać naszymi partnerami i razem współpracować.

Co, poza możliwością poznania ciekawych ludzi, macie do zaoferowania?

– Udział w szeregu projektach, na wielu płaszczyznach. Aktywnie angażujemy się we wspieranie rozwoju zawodowego naszych członków poprzez program mentoringowy, który umożliwia wykorzystywanie szerokiej bazy kontaktów w różnych branżach, na różnym poziomie doświadczenia zawodowego. To daje młodym inżynierom możliwość korzystania ze wsparcia i wiedzy bardziej doświadczonych kolegów, z których wielu to uznani specjaliści, posiadający wysokie kwalifikacje i ugruntowaną pozycję.

Ale to tylko jeden z aspektów działalności STP. Dużą popularnością cieszą się Czwartki 4U – comiesięcznie spotkania, podczas których zaproszeni goście przedstawiają tajniki swojej pracy zawodowej oraz najnowsze trendy w nauce i technice. Poruszane są również praktyczne tematy dotyczące życia i funkcjonowania w Wielkiej Brytanii. Omawialiśmy na przykład zagadnienia związane z koleją przyszłości Hyperloop, inteligentnym domem czy bezpieczeństwem w internecie.

Z kolei w tym roku, w związku z dużym zainteresowaniem kontaktami w mniej formalnej atmosferze, zainicjowaliśmy cykliczne spotkania networkingowe. Najbliższe odbędzie się 28 marca.

Odrębna sprawa to Akademia Techniczna, która realizuje kursy i szkolenia poszerzające kwalifikacje zawodowe. Dotyczą one szeregu aspektów, chociażby projektowania 3D, projektowania wnętrz czy zagadnień geodezyjnych.

Jednocześnie zajmujemy się popularyzacją nauki, inżynierii oraz matematyki. W związku z tym zainicjowaliśmy projekt, który zakłada cykl warsztatów oraz wykładów dla dzieci i młodzieży w polskich szkołach sobotnich, a także rodzimych domach kultury rozsianych na terenie Wielkiej Brytanii.

 W najbliższą niedzielę, 10 marca, w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym w Londynie odbędzie się „Science Day – Polish Contribution”.

– To największe wydarzenie jakie organizujemy w tym roku, we współpracy z fundacją Polonium. Impreza skierowana jest do wszystkich grup wiekowych – w przystępny i prosty sposób będziemy popularyzować wiedzę o nauce oraz jej praktycznym wykorzystywaniu. W programie są wykłady wybitnych specjalistów, między innymi prof. Marka Ziebierta i prof. Anny Dominiczak, a wśród zaproszonych gości jest dziennikarka Kasia Madera z BBC World News, która poprowadzi warsztat na temat fake newsów.

Planujemy też interaktywne warsztaty i pokazy w czasie których uczestnicy będą mogli poznawać tajniki nauki, poprzez rozwiązywanie różnych problemów oraz zabawę intelektualną.

 Miesiąc później kolejna ciekawa impreza.

– 10 kwietnia razem z Polskim Uniwersytetem na Obczyźnie organizujemy konferencję na temat wkładu polskich inżynierów w rozwój brytyjskiej myśli technicznej. Wystąpienia będą dotyczyły konstrukcji, projektów oraz odkryć, do realizacji których przyczynili się lub przyczyniają nasi rodacy. Oprócz powszechnie znanych osiągnięć, takich jak rozpracowanie Enigmy, omówione zostaną inne ważne i nowatorskie zagadnienia oraz projekty, w których brali udział Polacy. Wystarczy tu wymienić budowę wioski olimpijskiej w Londynie czy linii metra Crossrail.

 A w międzyczasie odbędą się wybory na prezesa STP.

– W których, po roku sprawowania tej funkcji, zamierzam ponownie wystartować. Walne zebranie zaplanowane jest na 31 marca. W naszym stowarzyszeniu prezes wybierany jest na roczną kadencję, a swoje stanowisko może sprawować maksymalnie przez trzy lata, co zapewnia regularne zmiany personalne, a tym samym stymuluje rozwój.

STP przeszło dużą ewolucję, szczególnie w ciągu ostatnich 10 lat. Nasi starsi koledzy uznali, że nadszedł czas, żeby przekazać zarządzanie organizacją młodszemu pokoleniu, a samemu bardziej skupić się na doradztwie. W następstwie tego prezesami zostawały osoby, które przyjechały do Wielkiej Brytanii po 2004 roku. Zarówno Piotr Dudek jak i Marian Zastawny w czasie swoich kadencji zdołali tchnąć młodego ducha w nasze działania. Wiele pracy włożyliśmy w reorganizację wewnętrzną, została stworzona nowa strona internetowa oraz wewnętrzny intranet. Ja kontynuuję tę działalność, a jednocześnie staram się ją rozszerzać. W ostatnim czasie opracowaliśmy nowy statut i przekształciliśmy się w organizację działającą na zasadach charity. To bardzo korzystne rozwiązanie, gdyż umożliwia pozyskiwanie środków na działalność z dodatkowych źródeł.

W kolei w lutym bieżącego roku złożyliśmy aplikację o status stowarzyszeniowy w brytyjskim Engineering Council, instytucji regulującej nadawanie tytułu licencjonowanego inżyniera. Przynależność do niej formalnie potwierdza nie tylko profesjonalny charakter organizacji, ale również stosowanie przez nas ogólnie uznanych standardów etycznych i zawodowych.

Ale to nie koniec.

– Wyzwań jest wiele. Przede wszystkim chcemy bardziej zaktywizować naszych członków oraz zachęcić nowe osoby do wstępowania w szeregi STP. Chodzi tu zarówno o ludzi młodych, którzy rozpoczynają swoją drogę zawodową, jak i tych o dużym dorobku zawodowym.

Potrzebujemy również większej promocji wśród społeczności brytyjskiej. Jesteśmy organizacją z wielkimi tradycjami, mamy dobrą renomę, doświadczonych specjalistów, ciekawe projekty i wiele osiągnięć, którymi możemy się pochwalić, dlatego warto żeby jak najwięcej osób o tym wiedziało…

 

Piotr Świeboda: magister inżynier budownictwa. Jest absolwentem Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach i licencjonowanym inżynierem z certyfikatem Institution of Civil Engineering w Londynie.

Pochodzi z Kielc, od 13 lat mieszka w brytyjskiej stolicy. Doświadczenie zawodowe zdobywał zarówno na projektach związanych z budową obiektów kubaturowych, jak również infrastrukturalnych. Wśród nich są między innymi biurowce i centra handlowe w Warszawie oraz budowa stacji metra przy Kings Cross i mostu kolejowego Blackfriars w Londynie. Obecnie pracuje przy nowopowstającej linii metra Crossrail.

Do Stowarzyszenia Techników Polskich należy od sześciu lat. Był członkiem zarządu, sekretarzem, a od kwietnia ubiegłego roku sprawuje funkcję prezesa tej organizacji.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_