22 lutego 2019, 09:12 | Autor: admin
Platynowy jubileusz na Balham
70-lecie parafii polskiej Chrystusa Króla na Balham

70-lecie parafii to nie byle jaki jubileusz, zwłaszcza na naszym emigracyjnym gruncie, nic więc dziwnego, że proboszcz parafii pod wezwaniem Chrysutsa Króla na Balham, ks. infułat Władysław Wyszowadzki, zaprosił na tę uroczystość specjalnego gościa z Polski: JE ks. kardynała Kazimierza Nycza. I uroczystą, koncelebrowaną mszę świętą postawił w samym centrum jubileuszowych uroczystości.

Historia polskiej parafii w dzielnicy Clapham-Balham, zaczęła się 70 lat temu. Społeczność polska w południowym Londynie, zdradzona układem jałtańskim i skazana na długie życie na emigracji, nie marzyła nawet o własnym kościele. Pragnęła jednak spotykać się razem na modlitwie, aby polecać Bogu utraconą Ojczyznę, rodaków zmarłych w okresie zmagań wojny i własne radości i troski. Zgrupowani wokół osoby księdza Stanisława Cynara zwrócili się do angielskiego Kościoła katolickiego i otrzymali zgodę na odprawianie polskich nabożeństw w kaplicy Braci Ksawerianów na Clapham South. I u nich właśnie została odprawiona pierwsza msza św. dla mieszkających w okolicy Polaków. I tak narodziła się pierwsza parafia polska w południowym Londynie. Sama dobrze pamiętam procesje Bożego Ciała w ogrodach kościoła St Marys, na które zjeżdżali Polacy z całego Londynu.

Ks Cynar był nie tylko troskliwym i oddanym kapłanem, ale również i doskonałym organizatorem. Rozumiał, że polska społeczność potrzebuje nie tylko miejsca kultu na nabożeństwa i modlitwę, ale również i ośrodka parafialnego, który pozwoli na rozwój parafii, umożliwiając spotkania duszpasterskie, społeczne, towarzyskie i rodzinne. Z tą myślą w 1969 roku doprowadził do zakupu Hamilton House na Balham High Street. Dobrze zagospodarowany ośrodek, któremu nadano piękną nazwę „Orzeł Biały” spełniał jego oczekiwania. W kaplicy, na tyłach sceny, ks. Cynar odprawiał msze św. a piękna, lustrzana sala – niedzielny Kościół – w ciągu tygodnia służyła parafii na spotkania, zebrania, zbiórki harcerskie, próby zespołu ludowego, koncerty, wykłady, przyjęcia i zabawy.

 

A parafia rosła i prosperowała. Kwitło harcerstwo, funkcjonowała szkoła sobotnia – w budynku Koła Przyjaciół Dzieci i Młodzieży – Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej i różne grupy modlitewne. Na tyłach klubu powstało Osiedle św. Antoniego, dla osób starszych i samotnych, które blisko ośrodka parafialnego, znalazły spokojną przystań życiową. A ks. Cynar nie przestawał marzyć o własnym kościele. Niestety, przedwczesna jego śmierć w 1976 roku nie pozwoliła na osiągnięcie wymarzonego celu.

Stało się to udziałem jego następcy, ks. Stanisława Świerczyńskiego, który przeprowadził zakup zniszczonego gmachu United Reformed Church i podjął wraz z parafianami szeroko zakrojone prace przy jego remoncie i odnowie. Kościół anglikański, położony bardzo blisko ośrodka parafialnego zaprojektowany był przez architektów Searle’a i Hayesa i zbudowany z dwudzielną fasadą flankowaną dwiema basztami, ostrołukowymi oknami i pięknym drewnianym stropem.

 

Poświęcenie kościoła, któremu nadano wezwanie Chrystusa Króla, odbyło się bardzo uroczyście 2 lipca 1978 roku. Głównym celebransem był ks. bp. Szczepan Wesoły, w asyście rektora Polskiej Misji Katolickiej, ks. Karola Zielińskiego, proboszcza ks. Stanisława Świerczyńskiego i 30 zaproszonych księży. Obecni byli również przedstawiciele Rządu Pol

skiego na Uchodźctwie z prezydentem Stanisławem Ostrowskim na czele. W ołtarzu umieszczono relikwie św. Stanisława, patrona Polski. W kościele umieszczono również obraz Matki Boskiej Opiekunki Żołnierzy-Tułaczy namalowany przez Władysława Wasilewskiego i poświęcony w Jerozolimie 31 maja 1945 r., ufundowany przez żołnierzy polskich w Palestynie, a po wojnie powierzony opiece Koła 10 Pułku Huzarów Wielkopolskiej Brygady Pancernej.

Kiedy ks. Świerczyński został powołany na funkcję rektora PMK, trzecim proboszczem parafii został ks. Władysław Wyszowadzki, który pełni tą funkcję po dziś dzień. I to jemu w udziale przypadła dalsza troska o wiernych oraz wnętrze i wystrój kościoła, który wzbogacono pięknymi witrażami ufundowanymi przez parafian, a wykonanymi przez Elżbietę Bednarską oraz przeprowadzono remont wspaniałych organów firmy Walker z 1938 roku. Ksiądz Władysław, szanowany i lubiany, miał poparcie parafian, którzy wspierali go w każdej nowej inicjatywie i aktywnie włączyli się w przygotowanie obecnego jubileuszu. Było to bardzo widoczne podczas całej uroczystości, zarówno w kościele jak i na Sali „Orła Białego”, która dopięta była w każdym szczególe.

 

I tak, w niedzielę 17 lutego, o godzinie 12.00 wkroczyła do kościoła Chrystusa Króla na Balham High Road, uroczysta procesja. Za krzyżem szli harcerze i Kadeci Suwerennego Zakonu Maltańskiego, damy i kawalerowie Zakonu Maltańskiego, św. Sylwestra i Grzegorza, ministranci i licznie zgromadzeni księża, obecny rektor PMS ks. Stefan Wylężek, były rektor i proboszcz parafii, przybyły z Niemiec, ks. Stanisław Świerczyński, były rektor PMS ks. Tadeusz Kukla, ks. kanclerz Krzysztof Tyliszczak i JE ks. kardynał Kazimierz Nycz. W kościele, w pierwszych ławkach, zasiedli przedstawiciele władz polskich – ambasador Arkadiusz Rzegocki i konsul generalny Mateusz Stąsiek oraz zaproszeni goście – przedstawiciele wspólnoty parafialnej oraz polskich organizacji społecznych i kulturowych.

Po powitaniach, ciepłych słowach księdza proboszcza, wierszykach i kwiatach dla księdza kardynała rozpoczęła się uroczysta msza św. Na organach grał Przemysław Salomoński i śpiewał chór parafialny im. Jana Pawła II, a urocza Julia Mucha pięknie zaśpiewała psalm responsoryjny. Ksiądz kardynał, w homilii, zwrócił się do wiernych z dość podstawowym pytaniem: Po co Kościół tworzy nowe parafie? Po co organizuje nowe wspólnoty w różnych zakątkach globu? I zaraz sam dał nam odpowiedź na to pytanie: aby wierni mieli gdzie się modlić, służyć bliźnim i iść drogą do zbawienia, która spełnia się we wspólnocie; w parafii. I to tłumaczy dlaczego 70 lat temu znaleźli się Polacy, którzy tutaj, na brytyjskiej ziemi w południowym Londynie, szukali swojej drogi zbawienia, tworząc wspólnotę parafialną. A należymy do parafii, aby głosić prawdę o Chrystusie Zmartwychwstałym, który otworzył nam drogę do nieba. Mając tą wiarę w zmartwychwstanie możemy łatwiej zrozumieć dzisiejszą ewangelię o Błogosławieństwach, która pozornie wydaje się bardzo trudna.

 

Dziękując Bogu za duszpasterzy, którzy przez 70 lat służyli w parafii, księży Cynara, Świerczyńskiego, Wyszowadzkiego, ks. kardynał polecał Bogu również i tych parafian, którzy zakładali tą wspólnotę, pracowali przy jej rozbudowie, troszczyli się o jej rozwój duchowy i materialny. Świadomi potrzeby kultywowania polskości, postaw patriotycznych i tożsamości z radością przyjmowali nowe fale emigracji, które na Balham odkrywały swój Dom Boży. Biedny jest człowiek wykorzeniony z własnej kultury i języka więc stale rosnąca wspólnota w pełni uzasadniała decyzję podjętą 70 lat temu, aby w tej części Londynu założyć nową parafię. Parafię otwartą nie tylko na potrzeby rodaków, ale również na kontakt z innymi narodowościami i kulturami, które tworzą mozaikę cywilizacji brytyjskiej.

Dziękując Bogu za wczoraj i dziś kardynał również polecił Bogu i jutro, aby Polacy nie pogubili się w dzisiejszym zmaterializowanym i często antychrześcijańskim świecie.

Po zakończeniu mszy św. ks. kardynał poświęcił tablicę upamiętniającą jubileusz 70-lecia. Miło było widzieć w pełniusieńkim kościele wielu starszych parafian, dla których jubileusz 70-lecia miał szczególne znaczenie. Dominowali jednak ludzie młodzi, którzy dzisiaj są podporą wszystkich polskich parafii w Wielkiej Brytanii. Po odśpiewaniu hymnu „Ciebie Boga wysławiamy” wszyscy przeszli do klubu „Orła Białego”, gdzie miały się odbyć kolejne części uroczystości.

Po krótkiej przerwie rozpoczęła się akademia w której wystąpiły dwa zespoły ludowe „Orlęta” i „Lajkonik” pod kierownictwem Barbary Klimas; Maryjna Schola dziecięca i chór parafialny im. Św. Jana Pawła II. Dzieciaki ładnie tańczyły, śpiewały z werwą i wyraźnie zadowolone były z szansy wystąpienia na tak ważnym koncercie. W krótkim filmie przedstawiono historię parafii, głównie opartą na pamiątkowych zdjęciach. Z dużym zainteresowaniem szukano znajomych twarzy na starych fotografiach. W drugiej połowie koncertu wystąpili znani nam artyści: Ryszard Bielicki, który zagrał utwory Paderewskiego, Chopina, Moniuszki i Warsaw Concerto. Jego wspaniała interpretacja znanych nam utworów zawsze zachwyca. Po nim Jakub Gawrysiak swym wspaniałym barytonem zaśpiewał arię ze „Strasznego Dworu” i na zakończenie Anna Siwek i Przemysław Salomoński zagrali duet fortepianowy. Wszystkie elementy koncertu były na profesjonalnym poziomie i ksiądz proboszcz podziękował wszystkim, a już w szczególny sposób dziękował i chwalił Ryszarda Bielickiego, którego zna od czasów kiedy był wikarym w polskiej parafii na Devonii w latach siedemdziesiątych. Konferansjerkę prowadziła Judyta Braun.

Wydano z okazji jubileuszu pamiątkową książeczkę zawierającą historię parafii, życiorysy proboszczy, stare zdjęcia , listy gratulacyjne i opis życia modlitewnego parafii.

Zbliżała się godzina czwarta kiedy zaproszono wszystkich do pięknie nakrytych i udekorowanych stołów. I podziwiać trzeba zespół pomocników, który sprawnie i szybko podał smaczny obiad obecnym na sali gościom; a pewnie było ich bliska dwieście. Szybko przeleciał czas przy stołach w miłym towarzystwie. Na koniec podano do kawy tort jubileuszowy. Była też okazja na pospacerowanie po sali i rozmowy ze znajomymi przy innych stołach. W sumie podniosła, uroczysta i bardzo sympatyczna impreza. Dziękuję za gościnę.

Aleksandra Podhorodecka

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_