17 grudnia 2018, 10:11
Piast Superstar

Wielokrotnie zastanawiałem się, jak wyglądają rodzinne strony moich przodków. Oczywiście wszystko można wygoolować w internecie: w parę sekund można przenieść się w okolice Ostrej Bramy w Wilnie, czyli miejsce, gdzie spędziła swoje dzieciństwo mama albo odwiedzić bezkresne bagna Polesia, miejsce narodzin ojca. Stare fotografie wyciągnięte z archiwów pokazują namiastkę tamtego świata: domy, ulice, mieszkańców Kresów. Ale czy oddają prawdziwy klimat tamtego życia? Czy dziś, nawet gdyby udało się wrócić na wschód, na Kresy, czy tam dałoby się żyć? Czy – jak w tuż powojennym wierszyku – wystarczy: „Jedna bomba atomowa i wrócimy do Lwowa, druga mała, ale silna i wrócimy do Wilna”? Czy powrót do korzeni byłby możliwy i udany? Pomijam oczywiście aspekt czysto praktyczny, a więc wielkie sprzątanie po wielkim wybuchu, ale czy po prostu TAMTE Kresy jeszcze istnieją?
Przedwojenne Kresy to mit, legenda, która istnieje już tylko w zbiorowej wyobraźni Polaków. Jakże piękny i romantyczny, ale tylko mit. Mają swoją legendę El Dorado poszukiwacze skarbów w Ameryce Południowej, więc i my możemy mieć swoje kresowe El Dorado. Nasze legenda nie gwarantuje odnalezienia żadnych materialnych skarbów, ale za to daje nam wielkie emocje. Ostatnio na przykład, szukając w archiwach udało mi się odnaleźć trop naszego praprzodka.

Najpierw zwróciłem uwagę na przedwojenny trop literacki: „Płynąc łodzią na tle lasu, wydawał się ten wspaniały oficer ucieleśnieniem postaci jakiegoś pra-Lechity, czy Woja, dramatu romantyków” (autor Henryk Uziembło, „Błoto bajeczne, 1934 r.). Uziembło, znany przedwojenny polski malarz, jak to się mówi, miał oko i zobaczył w pewnym dawnym mieszkańcu Kresów pra-Lechitę. Jakże wygląda nasz ideał Piasta? Zdrowy jak dąb, silny, wysoki, o proporcjach ciała młodego Arnolda Szwarcenegera. Do tego musiał być przystojny jak cholera, jak nastoletni Leonardo di Caprio, skoro wziął za żonę tak urodziwą Rzepichę. Z pewnością był też mądry i przebiegły, w przeciwnym wypadku nie udało by mu się założyć kraju nad Wisłą, tylko wyemigrowałby za chlebem gdzieś na zachód. Piast był człowiekiem zaradnym, już na starcie wybrał zawód inżyniera, który zapewnił mu dostatek i mnóstwo zamówień dla niego i jego potomków. Piast jak wiadomo był kołodziejem, wytwórcą kół, a nawet dziecko wie, że historia kołem się toczy. Dzięki temu Piast miał nie tylko pracę i dochody, ale i realny wpływ na historię, która toczyła się na produktach „made in Piast”. Sprytny gość, przyznacie. Po prostu Piast Superstar.
Gwiazda naszej zbiorowej wyobraźni. A skąd to wszystko wiemy?

Otóż pozostał dokładny rysopis Piasta i jego rodziny. W latach 30. XX wieku polska malarka Zofia Stryjeńska uwieczniła rodzinę Piasta na obrazie „Aniołowie u Piasta”. Cóż to za dzieło! Dumny Piast przyjmuje wyjątkowych gości: parę aniołów. I co myślicie, że z wrażenia pada na kolana przed wysłannikami niebios? Nic z tego, rozmawia z nimi jak równy z równym, nawet nie przerywając pracy. Wizyta aniołów nie wywołała emocji również u Rzepichy, ta jest raczej zajęta najmłodszym Piastem, ich synem Siemowitem. Rzepicha to urodzona Miss Polonia, co ja mówię, od razu międzynarodowe jury daje jej dożywotni tytuł Miss World. Silna, postawna, dumna, o idealnych proporcjach, ze złocistymi blond włosami.

Do tego IQ powyżej 130. Występuje oczywiście boso, ale to akurat tylko dodaje jej klasy. Teraz już wiecie, dlaczego Słowianki a ściślej prawdziwe Polski muszą być blondynkami. Ani Piast, ani Rzepicha specjalnie nie przejmują się przepowiednią pary aniołów, którzy wybrali właśnie tę parę na założycieli plemienia piastowskiego:

„Zostaliście wybrani na rodziców wszystkich Polaków w naszym wewnętrznym głosowaniu. Jurorzy uznali, że jesteście wzorcową parą i dali wam 10/10 punktów w głosowaniu w konkursie „Mam talent”. Uznaliśmy, że macie wszechstronny talent i jesteście idealną parą rodziców. Po prostu wzorzec. Kanon. Wkrótce cały świat o was usłyszy – wydaje się, że właśnie to komunikują aniołowie.

A my, potomkowie Piasta „Superstar’a” chętnie poznamy ich dzieje. Może jakiś utalentowany twórca nakręci sagę fantasy, która zawładnie współczesnymi umysłami Polaków?

Andrzej Kisiel

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Andrzej Kisiel

komentarze (0)

_