06 listopada 2017, 10:34 | Autor: admin
Pod strzechami Londynu
To było pięć dni powagi, radości i wzruszeń. Nasycony program, mnóstwo imprez i kilka nowych elementów, które wprowadziliśmy w stosunku do poprzednich edycji – mówi Aleksy Wróbel, szef Grupy Artystycznej KaMPe, organizatora V Festiwalu Poezji „Słowiańska Brosza” w Londynie.

Przyjechali z różnych zakątków Europy. Bułgaria, Słowacja, Białoruś, Litwa, Polska. A także rosyjscy, ukraińscy i polscy poeci z Londynu oraz Dublina. Łącznie – ponad 30 gości. Oprócz twarzy znanych z poprzednich imprez, pojawiły się też nowe.

Fragment widowiska przygotowanego przez Mariolę Dobrenko w Szkole im. Mikołaja Reja na Chiswick
Fragment widowiska przygotowanego przez Mariolę Dobrenko w Szkole im. Mikołaja Reja na Chiswick

Skład Niearchaiczny

Różne wydarzenia, różne miejsca. Zaczęło się w środę w Jazz Cafe POSK, od wystąpienia Aleksandra Nawrockiego i prezentacji wydanej przez niego antologii ,,Warszawa – Londyn – Wilno – USA” oraz aktualnego numeru periodyku „Poezja dzisiaj”. W tym samym miejscu zainaugurowano wystawę Juliusza Erazma Bolka ,,Litery i symbole” – oryginalną, gdyż autor, znany poeta, szuka nowych dróg artystycznego wyrazu przekonując, że znaki graficzne w istocie są uniwersalnym językiem, zrozumiałem bez względu na narodowość.

Przenosimy się do sali multimedialnej. Szkolny Punkt Konsultacyjny im. Lotników Polskich przy Ambasadzie RP, kierowany przez Katarzynę Łękarską, trwa finał uczniowskiego konkursu poetyckiego. Towarzyszą mu koncerty pochodzącego z Żywca zespołu folkowego Skład Niearchaiczny, duetu Remi & Falko, a także promocja tomiku ,,Kazimierz Wierzyński, wiersze wybrane”, wydanego przez Biblioteczkę KaMPe.

W tym samym czasie, w Streatham Library, odbywa się prezentacja wspomnianej już antologii ,,Warszawa – Londyn – Wilno – USA”.

Takie były początki, chociaż oficjalne otwarcie festiwalu nastąpiło dzień później, w czwartek, w samo południe, w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego. W zróżnicowanym, słowiańskim klimacie. O współczesnej poezji słowackiej opowiadali Zuzana Kuglerova i Ondrej Kalamar, białoruską przybliżał Ales Plotka, a wykład na temat ,,Polska – Litwa, literacka przeszłość i teraźniejszość” wygłosił pochodzący z Wilna Romuald Mieczkowski.

Kulminacyjnym punktem było spotkanie autorskie z Elką Nyagolovą, po którym grono bułgarskich poetów prezentowało współczesną poezję tego kraju. Sama Nyagolova, prezes Słowiańskiej Akademii Literatury i Sztuki w Warnie, dwa dni później otrzyma „Słowiańską Broszę”, tradycyjną nagrodę londyńskiego festiwalu.

– To wybitna postać, odgrywająca znaczącą rolę w gronie słowiańskich twórców. Po raz dwunasty będzie organizować festiwal poezji w Warnie, a w serii „Klasycy”, wydawanej przez jej Akademię, w przyszłym roku, z inicjatywy i przy współpracy naszej grupy, ukaże się twórczość Adama Mickiewicza, a za dwa lata Kazimierza Wierzyńskiego. W obu przypadkach w tłumaczeniu na języki słowiańskie – mówi Aleksy Wróbel.

Od lewej: Renata Cygan, Aleksy Wróbel, Mariola Dobrenko, Elka Nyagolova, Ryszard Grajek
Od lewej: Renata Cygan, Aleksy Wróbel, Mariola Dobrenko, Elka Nyagolova, Ryszard Grajek

Strofy pełne Boga

15-osobowa delegacja, wyprawa na Portland Place. W piątkowe przedpołudnie poeci udają się do Ambasady RP na spotkanie z ambasadorem Arkadym Rzegockim, po którym celebrację muzyki i słowa kontynuują w Centrum Kultury Rosyjskiej. To były cztery intensywne godziny, począwszy od widowiska poetycko-muzycznego „Chopin w rosyjskiej poezji”, podczas którego na fortepianie grał Paweł Ulman, a skończywszy na koncercie „Na rosyjską nutę”. Oba wydarzenia przeplatały kuluarowe rozmowy z rosyjskimi twórcami.

Krótka noc, mało czasu na sen, a kolejny, finałowy dzień, od rana naszpikowany jest imprezami. W sobotni poranek festiwal zawitał pod strzechy Szkoły Przedmiotów Ojczystych im. Mikołaja Reja na Chiswick. Po podsumowaniu uczniowskiego konkursu poetyckiego laureaci otrzymali antologię ze swoimi wierszami oraz dyplomy. Była okazja do wymiany zdań, a wisienką na torcie okazał się przygotowany przez Mariolę Dobrenko koncert uczniów, w którym uczestniczyło ponad 200 osób. Ponownie zaprezentował się również Skład Niearchaiczny.

W tym samym czasie część uczestników festiwalu zawitała do Polskiej Szkoły Katolickiej im. Jana Pawła II na Balham, tu również nie brakowało emocji i wrażeń.

Przenosimy się dalej, na promocję tomików Małgorzaty Jędrzejewskiej oraz antologii ,,Okiem kobiety”. A potem główny punkt sobotniego programu, widowisko poetycko-muzyczne prowadzone przez Ewę Kwaśniewską „Strofy pełne Boga”. Koncert odbył się w Kaplicy PSK, wystąpiły w nim chóry Ave Verum oraz Russian Choir of Dulwich Mums.

– To był niesamowity, pełen duchowych i artystycznych wzruszeń występ. Prawdziwa perełka – komentowali uczestnicy tego wydarzenia. Wydarzenia, po którym wszystkie światła skierowały się na wspomnianą wcześniej Elkę Nyagolovą i ceremonię wręczenia jej „Słowiańskiej Broszy”. Biała Dama bułgarskiej poezji była niekwestionowaną gwiazdą festiwalu. A na deser, podczas biesiadnej nocy poetów, na scenie ponownie, ale tym razem w zupełnie innym repertuarze, wystąpił chór Ave Verum. Rozmach sobotnich imprez był możliwy dzięki pomocy nauczycieli PSK, z Dorotą Kinash na czele.

Dzień później na tych, którzy wytrwali do końca, czekała wycieczka autokarowa i zwiedzanie lokalnych atrakcji – Brighton, Beachy Head oraz Eastbourne.

Logistyka Londynu

Jeszcze nie opadły emocje, a Aleksy Wróbel już myśli o kolejnym festiwalu. Ale ten dopiero za rok, wcześniej, na wiosnę, planuje Zlot Twórców Emigracyjnych Beskidy 2018, w którego organizację angażują się również środowisko twórcze z Bielska-Białej oraz Związek Pisarzy Słowacji.

Kierowana przez Wróbla Grupa KaMPe przygotuje też konkurs poetycki związany ze 100-leciem odzyskania przez Polskę niepodległości, adresowany głównie do uczniów polskich szkół w Londynie. Jego finał odbędzie się 17 czerwca w Sali Teatralnej POSK-u. Dodatkowo zostanie wydana antologia poświęcona tej tematyce, w której znajdą się wiersze poetów z grup współpracujących z KaMPe.

– Tegoroczny festiwal to kolejny krok naprzód. Wzrasta jego ranga, jesteśmy coraz bardziej rozpoznawalni, nie tylko wśród brytyjskiej Polonii – mówi Wróbel, dodając, że największym problemem są finanse oraz logistyka, a sprawny dojazd uczestników na imprezy rozsiane w różnych punktach stolicy jest prawdziwym wyzwaniem. Może w przyszłości uda się zacieśnić wydarzenia do miejsc bliżej oddalonych od siebie…

Piotr Gulbicki

Grupa artystyczna KaMPe, organizator V Festiwalu Poezji Słowiańska Brosza składa serdeczne podziękowania SPONSOROM FESTIWALU za wsparcie finansowe i pomoc organizacyjną.

The Hanna & Zdzisław Broncel Charitable Trust

Polska Katolicka Sobotnia Szkoła im. Jana Pawła II na Balham

Sindbad – przewozy autokarowe

Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny

Polonia Aid Foundation Trust

Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego

 

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_