30 września 2017, 10:44 | Autor: Jarosław Koźmiński
Na polu kultury cyfrowej
Na pierwszej stronie „Tygodnia Polskiego” Adam Żuławski na tle pracy malarskiej swego ojca – Marka Żuławskiego, artysty który na Wyspach osiadł jeszcze przed wojną stając się filarem artystycznego środowiska „polskiego Londynu”. Obraz Marka jest w kolekcji POSK-u. Samego Adama rzadko jednak można spotkać w rodzinnym Londynie. Zamieszkał w Polsce.

Adam urodził się w angielskiej stolicy, mieszkał tu prawie całe życie, polskie wychowanie w domu i sobotnia szkoła zapewniły mu dwujęzyczność. Po studiach w University of Warwick i po krótkim okresie pracy dla angielskich instytucji działających pro bono zdecydował o wyjeździe do Warszawy.

– Chciałem zajmować się tłumaczeniami, kilka lat temu pojechałem do Polski z takim pomysłem, skontaktowałem się z Instytutem Adama Mickiewicza, szukając pracy korektora czy tłumacza i dostałem takie zajęcie… a dziś kieruję tam Sekcją Angielską – komentuje jednym zdaniem swoją karierę.

Spotkanie z Adamem Żuławskim w redakcji „Tygodnia” jest okazją, by porozmawiać o tendencjach i trendach w promocji kultury narodowej. Adam to nie tylko redaktor prowadzący angielską sekcję portalu Culture.pl, ale także kierownik projektu „Stories From The Easter West” wpisującego się najnowsze działania Instytutu Adama Mickiewicza na polu kultury cyfrowej.

Jak mówi Żuławski: – Culture.pl to cyfrowa, flagowa marka Instytutu Adama Mickiewicza.

Codziennie aktualizowany serwis, informujący o najciekawszych wydarzeniach związanych z polską kulturą na całym świecie. To największe i najbardziej wszechstronne źródło wiedzy o polskiej kulturze – oprócz informacji o wydarzeniach organizowanych w Polsce i za granicą, znaleźć tu można liczne sylwetki artystów, recenzje, eseje, opisy i informacje o instytucjach kultury.

Czym jest sama kultura cyfrowa, to wciąż temat otwarty. Praktycznie we wszystkich sytuacjach we współczesnej kulturze korzysta się z nowych technologii komputerowych. Mówić trzeba o naprawdę szerokim spektrum tematów: od dziennikarstwa internetowego przez wirtualne muzea i kolekcje po różne formy twórczości oparte na technologiach komputerowych i wreszcie samo zjawisko digitalizacji, które umożliwia rozpowszechnianie wszelkiego rodzaju treści i reprodukowanie ich na niespotykaną dotąd skalę. Temat cyfryzacji, digitalizacji obejmuje wszystkie sfery kultury. A korzystanie z internetu to dziś tak oczywiste jak dla poprzedniej generacji używanie samochodów…

W rozmowie z Adamem Żuławskim pojawia się temat nowych kierunków rozwoju programów Instytutu oraz strategii promocji polskiej kultury za granicą. Komunikat prasowy IAM zapowiada rozwój już istniejących programów, poszerzenie aktywności o nowe kierunki geograficzne, stworzenie innowacyjnych programów i wykorzystywanie najnowszych technologii. Instytut otwiera nowe obszary w internecie, korzystając z potencjału nowych technologii i wpisując się w awangardowe trendy.

Projekt redakcji portalu Culture.pl pn. „Stories From The Eastern West” idzie tą drogą.

– Angielski to jest współczesna lingua franca w każdym prawie zakątku świata – mówi Żuławski. – Na naszej stronie internetowej Culture.pl mieliśmy w zeszłym roku prawie 12 milionów odwiedzin… Ta liczba mówi sama za siebie.

Kilka tygodni temu zrobiliśmy krótki filmik pt. „Why You Should Learn Polish?”. Jego podstawą był artykuł, nasza graficzka Katarzyna Piątek przygotowała rysunki i powstała animacja – niedawno sprawdzałem, że ledwo projekt został skończony, a już zobaczyło go ponad 32 tysiące ludzi na Facebooku! – dopowiada Żuławski.

Ja dopytuję więc, że kto szukał odpowiedzi na pytanie „Why You Should Learn Polish?”

– Dzięki Google Analytics dowiesz się, jak wielu użytkowników przyciągasz do witryny, w jaki sposób oni z niej korzystają – tłumaczy Żuławski. – W naszym wypadku okazało się, że zainteresowani byli tym internauci ze wszystkich stron świata. Na pytanie kogo ciekawi polski język czy kultura – nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oczywiście decyduje tu kilka czynników m.in. coś co można określić mianem postępu cywilizacyjnego, czyli dostępność i powszechność internetu, preferencje użytkowników, a że miłośnikami nowinek są w świecie Amerykanie, więc to oni przodują wśród internautów wchodzących na naszą stronę – komentuje Adam.

Nasza rozmowa schodzi na boczny tor. Obaj bronimy tezy, że kulturą polską ludzie z różnych stron świata interesują się również z innego powodu. Internet to prawdziwa kopalnia informacji na wszelkie tematy. Dostęp do źródeł, archiwów na całym świecie daje niezwykłe możliwości. Można na przykład poznać losy swoich przodków, zbudować drzewo genealogiczne rodziny. Na fali popularności programów telewizyjnych typu „Who Do You Think You Are?” powstały strony internetowe pomagające w wyszukaniu informacji o kilku pokoleniach wstecz. To ludzi bardzo ciekawi. Szczególnie w Stanach, które przecież mają krótką historię…

– Myślę, że to jest jeden z powodów dla których za oceanem chcą czytać o Polsce – podsumowuje ten wątek rozmowy Adam Żuławski. – Raz po raz okazuje się jakiś przodek, pra-pra- dziadkowie przyjechali do Ameryki z …Piotrkowa czy innej Łodzi. Budzi się więc zainteresowanie ich losami, a przy okazji Polską, jej językiem i kulturą. A tu już pole do popisu miedzy innymi dla naszej instytucji i portalu Culture.pl.

Polska kultura jest bogata i wszechstronna, we współczesnym świecie to zdaje się jednak nie wystarczać, najlepszą nawet jakość trzeba dziś mocno promować. Szukać coraz to nowych dróg i środków przekazu. Dlatego właśnie w naszej instytucji chcemy wykorzystać potencjał najnowszej technologii i – obserwując tendencje i mody na rynku, dynamikę rozwoju kultury cyfrowej – proponujemy podcasty. Warto sobie uświadomić, że na amerykańskim rynku podcasty mają ogromną rzeszę użytkowników – liczonych w dziesiątkach, setkach milionów! – podkreśla Żuławski.

Dla porządku proszę Adama o definicję słowa podcast…

– Podcast jest jak słuchowisko, audycja radiowa – tłumaczy Żuławski. – Tyle, że audycji radiowej możemy słuchać w momencie, kiedy jest emitowana na antenie. Natomiast podcastu możemy słuchać, gdy mamy na to czas i ochotę. Po prostu włączamy internet, głośniki czy słuchawki i korzystamy z tego, że coraz więcej jest audycji, które można słuchać i (co ważne) samemu wybierać to, co nas interesuje. A słuchać możemy w drodze do pracy, na zakupach, podczas spacerów czy joggingu, albo zajęć domowych jak sprzątanie czy prasowanie. Dlaczego warto słuchać? To edukacja czy rozrywka umilająca „nudne obowiązki” czy inne czynności. Możemy robić dwie rzeczy na raz. Słuchać i …prasować koszule. Słuchać i uprawiać jogging. Wystarczy telefon i słuchawki.

O tym że to działa przekonuje przywoływana już liczba Amerykanów korzystających z podcastów – 50 milionów.

Na zakończenie jeszcze jedna uwaga Adama :

– „Stories From The Eastern West” jest tytułem nieco enigmatycznym, to celowy zabieg – dla nas ważne było, aby nie nacechować polskością tych historii, oczywiście one są na wskroś polskie, ale Polska jest w nich obecna nieco w tle. To pozwala na zachowanie uniwersalności przesłania. A dzięki temu znaczne, znaczne poszerzenie kręgu odbiorców. Ostatecznie efekt końcowy jest – Polska wizerunkowo zyskuje – cel zostaje osiągnięty, tyle że inną drogą – podsumowuje Adam Żuławski.

Jeśli więc chcesz Czytelniku dowiedzieć się dokąd prowadził spacer po Warszawie, który zainspirował jeden z najważniejszych utworów Davida Bowiego? Skąd w Armii Andersa wziął się niedźwiedź Wojtek? Jak przebiegł sensacyjny koncert Rolling Stonesów za Żelazną Kurtyną? To poszukaj odpowiedzi w „Stories From The Eastern West” – nowym anglojęzycznym podcaście wyprodukowanym przez Culture.pl.

Kolejne tematy podcastów to Ludwik Zamenhof – inicjantor esperanto, alpinizm w Polsce i postać Wandy Rutkiewicz; Zbigniew Religa – światowej sławy kardiochirurg; i jeszcze opowieść o Pałacu Kultury i Nauki będącego „darem bratniego narodu radzieckiego dla narodu polskiego” gdzie tytuł cyklu „Stories From The Eastern West” nabiera nowych znaczeń…

Jarosław Koźmiński; mat. pras. IAM; culture.pl

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Jarosław Koźmiński

komentarze (0)

_