18 lipca 2017, 14:00
Upamiętnienie generała Sikorskiego

W dniu, gdy Amerykanie świętowali swój dzień niepodległości, Polacy wspominali tragiczne wydarzenia z 4 lipca 1943 roku. Niektórzy z nich spotkali się w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie, by uczcić pamięć zmarłych i zapoznać się z pierwszym tomem „Dziennika czynności Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego”.

Przy Portland Place 47 w centralnym Londynie, trochę z dala od miejskiego zgiełku, trwały ostatnie przygotowania do uroczystości, która miała uczcić to ważne wydarzenie. Ci, którzy się tam zgromadzili, zdecydowanie świadomie, sięgali pamięcią poza codzienne sprawy wielkiego miasta. Cel ich spotkania, dla przeciętnego zajętego pracą i bieżącymi sprawami polskiego londyńczyka, mógł się wydawać odległy.

74 lata temu, 4 lipca 1943 roku, doszło do katastrofy w Gibraltarze, która w polskiej pamięci historycznej zapisała się bardzo głęboko. Generał Władysław Sikorski, Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i Premier Rządu RP, wracał z inspekcji Jednostek Armii Polskiej na Wschodzie. O godzinie 23:07 czasu lokalnego, czyli 16 sekund po wystartowaniu, Liberator II AL523 – samolot, którym podróżował – spadł do morza. Na pokładzie, oprócz Sikorskiego znajdowała się m.in. jego córka – por. Zofia Leśniowska oraz szef Sztabu Naczelnego Wodza – gen. bryg. Tadeusz Klimecki. Wszyscy pasażerowie ponieśli śmierć. Nie wszystkich ciała odnaleziono.

Zwłoki gen. Sikorskiego, z należytymi honorami, umieszczono na pokładzie polskiego niszczyciela ORP „Orkan”. 10 lipca 1943 roku przybyły do Plymouth w Anglii. W uroczystym orszaku ciało Naczelnego Wodza przewieziono przez Londyn do Newark, niedaleko Nottingham. Generał został pochowany na tamtejszym cmentarzu w kwaterze polskich lotników.

Katastrofa ta pozbawiła Polskę na Uchodźctwie – zasłużonego Przywódcy. Śmierć gen. Sikorskiego stała się dla Polaków narodową tragedią, która z wielu powodów dotyczy także Wielkiej Brytanii. Tutaj chociażby znajdował się polski rząd sformowany przez gen. Sikorskiego. Współcześnie Wyspy Brytyjskie zamieszkuje wielu Polaków, którzy stali się integralną częścią lokalnego społeczeństwa. Dzięki nim, przyczyny i konsekwencje polskiej obecności na arenie międzynarodowej podczas II wojny światowej stają się wyraźniejsze i częściej obecne w ogólnej świadomości.

Ambasada RP w Londynie wydaje się być idealnym miejsce do tego, by uczcić pamięć o wydarzeniu, podczas którego zginął Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i premier Rządu RP, gen. Władysław Sikorski.

Spotkanie 4 lipca przy Portland Place 47 połączyło dwa, geograficznie dalekie od siebie, miasta: Londyn i Lublin. Wtedy to, oprócz uczczenia pamięci ofiar katastrofy gibraltarskiej, miała miejsce uroczysta prezentacja pierwszego tomu „Dziennika czynności Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego”, który został wydany przy współpracy Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego.

Podczas uroczystej prezentacji głos zabierali: Arkady Rzegocki (Ambasador RP w Londynie), inż. Krzysztof Barbarski (Prezes i Kustosz  Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego), dr Andrzej Suchcitz (Kierownik Archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego), dr hab. Jarosław Rabiński (adiunkt Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz redaktor publikacji), a także dr Paul Latawski (wykładowca Brytyjskiej Królewskiej Akademii Wojskowej Sandhurst) oraz mgr Michał Olizar (Wiceprezes Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego). Zostały odczytane również listy: dr. Jarosława Szarka (Prezes Instytutu Pamięci Narodowej), Piotra Sellina (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego) oraz ks. prof. dr. hab. Antoniego Dębińskiego (Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II).

W spotkaniu brali udział przedstawiciele lubelskiego IPN: Marcin Krzysztofik i Dawid Florczak. Nie zabrakło także członkiń zespołu redakcyjnego pierwszego tomu „Dziennika czynności Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego”: dr Ewy Rzeczkowskiej (wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II) oraz mgr Jadwigi Kowalskiej (Zastępcy Kierownika Archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego).

Postać i rola Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i Premiera Rządu RP cały czas cieszy się zainteresowaniem wśród badaczy okresu II wojny światowej. Każdy historyk do wykonywania należycie swej pracy potrzebuje źródeł. Im łatwiejszy ma do nich dostęp tym wspomniana dokumentacja jest szerzej i pełniej wykorzystywana. Mowa tu szczególnie o najmłodszych badaczach, którzy rozpoczynają swoją przygodę z historią na studiach, a którzy nie zawsze mogą pozwolić sobie na dalekie wyjazdy i długie poszukiwania. Dlatego ogromne słowa pochwały należą się dr. hab. Jarosławowi Rabińskiemu za redakcję naukową oraz kierowanie zespołem opracowującym dokumenty, w którym brał czynny udział obok dr Ewy Rzeczkowskiej oraz mgr Jadwigi Kowalskiej. Wspomniana publikacja to edycja źródłowa, która bardzo wzbogaca dotychczasowe wydawnictwa z okresu II wojny światowej, zważywszy na fakt, że oryginały przechowywane są poza Polską Nie można zapomnieć o wkładzie Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, który dzięki osobistemu zaangażowaniu obecnego Dyrektora tej instytucji, Marcina Krzysztofika, doprowadził do wydania publikacji.

Warto zaznaczyć, że dzieło, o którym mowa, będzie liczyć cztery tomy. W pierwszym znajduje się kalendarium czynności gen. Sikorskiego z okresu VIII 1939 – VII 1940. W kolejnych częściach znajdziemy analogicznie następne lata pełnionej funkcji.  Drugi tom, jak zapowiedziano, ukaże się  jesienią 2017 roku.

Wydawnictwa źródłowe są dla nauki bardzo istotne, nie tyko dlatego, że ułatwiają odpowiedzi na pewne pytania, ale także rodzą kolejne tezy. Jeżeli chcemy na nie znaleźć odpowiedz, musimy sięgnąć do źródeł archiwalnych, które dzięki takim publikacjom nie muszą oznaczać jedynie kwerendę archiwalną.

Data londyńskiej oficjalnej prezentacji książki nie została wybrana przypadkowo. Zbiegła się ona z 74. rocznicy katastrofy gibraltarskiej, a zarazem śmierci gen. Sikorskiego. Na miejsce tego podniosłego wydarzenia organizatorzy: Ambasada RP i Instytut Polski im. gen Sikorskiego rozmyślnie wybrali przedwojenną siedzibę Ambasady RP, która niezmiennie pełni te funkcję do dziś. Wydarzenie to miało na celu podkreślić ponadczasowy wymiar postaci Generała i  polską obecność w brytyjskiej historiografii.

Dawid Florczak

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_