09 lipca 2017, 16:53
Conradowskie powiązania emigracyjne

Po upadku kampanii wrześniowej i z kolei Francji, decyzja przekroczenia granicy francusko-szwajcarskiej, 19 czerwca 1940r. stała się nieodzowna. Składając swą broń i wolność osobistą, żołnierze 2 Dywizji Strzelców Pieszych gen. Prugar-Ketlinga, musieli przysposabiać się do dalszego życia w formie jaka była im wtedy dostępna, tj. działalności kulturalno-oświatowej. Dowództwo kładło nacisk na utrzymanie oddziałów w dobrej formie fizycznej i naukowej. Poza kursami, powstał obóz uniwersytecki we Fryburgu, gdzie dr Bronisław Miazgowski, jako pisarz, poeta i marynista, wykładał filozofię w dziale literatury. Wspomina go z pietyzmem Aleksander Blum w swej książce „O Broń i Orły Narodowe” wydanej w 1980 r. przez Oficynę Poetów i Malarzy w Londynie. Niestety, jedna z niewielu publikacji na ten specyficzny temat. Po wojnie, wielu internowanych tam Polaków powróciło do Kraju, wielu dołączyło do 2 Korpusu, niektórzy pozostali by ukończyć studia i odczekać okres niepewności co mają ze sobą zrobić. Takim był dr Miazgowski, który mając szerokie zamiłowanie do marynistyki i twórczości Józefa Conrada któryw okresie między wojennym przybywał w Genewie, wprawdzie dla celów zdrowotnym, ale korzystał z ówczesnej atmosfery anarchicznej jaka panowała w Europie by wykorzystać ją w swej twórczości. Miazgowski pragnął działać na rzecz idei conradowskich, zakładając instytucję o tytule „Morski Instytut Międzynarodowy” (International Maritime Culture), która miała za zadanie zainteresować nie tylko polskie uchodźstwo, ale międzynarodowe społeczeństwo, które znalazło się przypadkowo w Szwajcarii.

Zbiegiem okoliczności Edmund Bojarski, ur. W Ameryce w 1924r, z polskich emigrantów przedwojennych, brał udział w inwazji Normandii we Francji w 1944r. Podczas pobytu w Szwajcarii był jeden z niewielu zainteresowanych Instytutem Morskim. Po powrocie do Ameryki, rozpoczął studia na Uniwersytecie w Winsconsin, lecz studia doktoranckie ukończył na Uniwersytecie w Zurichu. Należy przypuszczać, że przyjaźń z Miazgowskim, datuje się z okresem wojennym, stąd wybór robienia doktoratu w Szwajcarii. Po ponownym powrocie do Ameryki, Bojarski wykłada na Uniwersytecie w Maryland a potem w Texas. W latach 1960 tych, piastuje nawet wysokie stanowisko Ambasadora USA w Południowej Afryce. Na sugestię Miazgowskiego, zakłada Towarzystwo Conradowskie p.t. “International Joseph Conrad Society” jako odgałęzienie Towarzystwa Miazgowskiego. Wydaje naukowy kwartalnik (Texas Quarterly) w 1964, a w nim szereg artykułów jak: “Joseph Conrad ‘s sentimental journey”, “Conrad at the Crossroads”, “Conrad’s Polish Background”, które były zalążkiem czasopisma o nazwie “Conradiana”, które do dziś wychodzi.

Wit Tarnawski, ur. 1894r, kończył studia lekarskie w Polsce i pracował wraz z ojcem w Kosowie w zakładzie zdrowotnym. Twórczością Conrada interesował się od zarania swej dojrzałości. Po wojnie i wydostaniu się z niewoli sowieckiej, był zaangażowany w szkoleniu Junaków na Bliskim Wschodzie w Palestynie i Egipcie. Po przyjeździe do Anglii w 1947r. nawiązał kontakty z polską elitą literacką w Londynie oraz z synami Conrada, Borysem i Johnem. Założył Polski Klub Conradystów (Conrad Polish Club), sekretarką Klubu była p. Krystyna Sierz. Jednym z niewielu członków jakich pamiętam był komandor Hrynkiewicz-Moczulski, zawsze wierny Prezydentowi Zaleskiemu. Komandor, samotny i schorowany, w latach 1990 tych powrócił do Kraju.

Tarnawski, współpracował z przedniejszymi pisarzami publikując w 1957r. zbiorową książkę “Conrad Żywy” oraz z okazji 25-lecia śmierci Conrada, londyńskie “Wiadomości”( 1949 nr.33/34), poświęciły specjalną zbiorowa edycję na cześć jego pamięci. Tarnawski wydał szereg publikacji, między innymi “Conrad człowiek, pisarz Polak”, tłumaczył “Under Western Eyes”, “The Sisters” i “Prince Roman”. Dziwne, że publikacje te nie trafiły do książki Rafała Habielskiego “Życie Społeczne i Kulturalne na Emigracji ani w “Klio na wygnaniu”- z dziejów polskiej historiografii na uchodźstwie Rafała Stobieckiego, obaj wybitni pisarze okresu post solidarnościowego. Siostrzeniec p. Tarnawskiego, dr Andrzej Busza, poeta i wykładowca Literatury na Uniwersytecie w Vancouver popularyzuje dzieła Conrada, uczęszcza, ale rzadko na nasze Międzynarodowe Konferencje i utrzymuje swą przynależność do naszego, brytyjskiego Towarzystwa.

W 1972 r. grono polskich conradystów ze Zdzisławem Najderem na czele, organizowała konferencja w Krakowie, w której członkowie emigracyjni nie brali udziału. Natomiast do Krakowa przybyło kilku znanych Conradystów jak Holender, Hans van Marle z Uniwersytetu w Amsterdamie, z Włoch, prof. Mario Curreli, z Anglii popularny pisarz Norman Sherry i poraz pierwszy Polak z Ameryki Edmund Bojarski. Śmiem twierdzić, że po tej konferencji szereg brytyjskich uczestników zdecydowało założyć osobne Towarzystwo Conradystów w Wielkiej Brytanii, otwarte szerszej narodowości. Spiritus movens nie był ani Brytyjczyk ani Polak lecz Amerykanka, Juliet McLauchlan, wykładowczyni Literatury na Uniwersytecie Buckingham, o wszechstronnej wiedzy o Conradzie. Prowadziła Towarzystwo energicznie i profesjonalnie. Za mojej prawie 40-letniej kadencji, była najbardziej usposobiona i wrażliwa na polskość Conrada którą zawsze podkreślała i promowała. Była szczęśliwa, że w Polskim Ośrodku znalazła przystań dla Towarzystwa jako ośrodek naukowy – ‘The Conrad Study Centre’, gdzie złożona jest bogata kolekcja książek, czasopism i archiwum Towarzystwa pod wieczysta opieką Biblioteki Polskiej w POSKu’, która niezależnie posiada swoją kolekcję Conradiany.

The JCS (UK) powstało we wrześniu 1973. Inauguracyjne zebrane odbyło się w Civil Service Club, przy Gt. Scotland Yard, Westminster, gdzie grono miłośników Conrada, głównie z Akademii, rozpoczęło swą działalność, byli nimi: dr Jacque Berthoud (Francuz) z Uniwersytetu w Southampton, Melvyn Bragg pisarz i pracownik BBC, prof. Harold Brooks z Uniwersytetu Londyńskiego, John Crompton z Uniwersytetu w Newcastle, Dr Rick Gekoski, Uniwersytet w Warwick i znany bukinista dzięki któremu Towarzystwo zgromadziło kolekcje conradiany zdobiąca ściany Sali Conrada. Owen Knowles, Uniwersytet w Hull; Dr Cedric Watts, wykładowca Uniwersytetu w Sussex, który w maju 2017, dał wykład o Conradzie w Ognisku; członkami także zostali Wit Tarnawski, Hrynkiewicz Moczulski, Jan Pomian. Patronat nad Towarzystwem objął, teoretycznie Borys Conrad, Prezesem została Juliet McLauchlan, Prezydentem zaś Philip Conrad, wnuk Conrada. Muszę nadmienić, ze prof. T. Cieślak, ówczesny Dyrektor Polskiego Instytutu Kultury przy reżymowej Ambasadzie, występował jako łącznik.

Nie przypominam sobie by ktokolwiek z Instytutu Kultury występował u nas w następnych latach, gdy podwoje nowo wybudowanego gmachu POSK-u zostały otwarte dla Joseph Conrad Society (UK). Każdorazowy prezes komisji bibliotecznej stawał się łącznikiem Towarzystwa. Wprowadzał go w 1978r. ówczesny Prezes Rady Bibliotecznej, oficer Dywizji Pancernej gen. Maczka, Zbigniew Mieczkowski. Nie przypuszczałam, że tą odpowiedzialność, wkrótce obejmie moja osoba i trwać będzie do roku 2000, jako wice-prezes Towarzystwa. Po nie odżałowanej pamięci Juliet, która zabezpieczyła działalność wydawniczą Towarzystwa, Prezesem został dr Keith Carabine, wykładowca Uniwersytetu w Canterbury. Od dwóch lat jest prof. Robert Hampson z Uniwersytetu Londyńskiego Holloway.

Od samego powstania naszego Towarzystwa, główną intencją było rozpowszechnienie czytelnictwa dzieł Conrada przede wszystkim wśród kształcącej się młodzieży oraz publiczności, poprzez przybliżenie świadomości o polskości Conrada, zachęcając do wykorzystania jego twórczość do filmu, teatru i programów radiowych a przez to, popularyzowanie Polski i jego przybranego kraju i miejsca jego spoczynku w Canterbury (Kent). Towarzystwo nadal organizuje rok rocznie Międzynarodowe Konferencje, gdzie są zaproszeni Conradyści nie tylko z Europy jak: Francja, Włochy, Holandia, Szwecja, Norwegia i Polska ale z Turcji, Serbii z Ameryki Kanady, Japonii, Chin i Południowej Afryki. Wydajemy naukowe czasopismo o nazwie “The Conradian” (Do dziś 82 egz.), które rozchodzi się do każdej biblioteki uniwersyteckiej i idzie dalej w świat! Towarzystwo prowadzi także roczny konkurs dla studentów uczelni, na najlepszy esej o tematyce conradowskiej z nagrodą £200 wraz z opublikowaniem go w czasopiśmie. W ten sposób znajdujemy narybek przyszłych Conradystów.

Międzynarodowe Konferencje, mimo kosztów, są bardzo popularne, często Uniwersytety dają swym studentom ‘granty’. W przypadku conradystów z Polski, zwracamy koszt podróży. Od czasu do czasu jesteśmy zapraszani przez conradystów z innych krajów. Do pamiętnych zaliczam Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, Uniwersytet w Pisie, w Sali gdzie wykładał Galilleo, w Paryżu, Amsterdamie w Cape Town oraz u prof. Buszy w Vancouver. Oprócz stałych konferencji, Towarzystwo upamiętniło 150 lecie urodzenia Conrada w 2007r. poprzez całą serią wykładów i wystaw zainicjowanych przez Towarzystwo. A zatem: National Portrait Gallery, Muzeum w Canterbury, The National Film Theatre oraz The British Council. W roku bieżącym z okazji ‘Roku Conrada’ ogłoszonym w Polsce, na terenie Londynu odbyły się wykłady w gmachu British Library. Podczas Targów Książki była sesja o tłumaczeniach Conrada. Na 3 grudnia 2017r, data urodzenia Conrada jest zaplanowana sesja w POSK-u z wykładem prof. Allana Simmonsa, który z okazji 50-lecia Biblioteki Polskiej wystąpił z fascynującym wykładem o Conradzie. Obecnie, podczas lipcowej trzydniowej konferencji, odbędzie się wykład dla zainteresowanej publiczności przez prezesa, prof. Roberta Hampsona pt. ‘Crossing Borders’, w sobotę 8 lipca w godz. 17.00.

Zapraszam!

Eugenia Maresch

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_