09 czerwca 2017, 15:38
London Bridge will never fall

W sobotę wieczorem trzej terroryści wjechali samochodem w ludzi na moście London Bridge w centrum Londynu, a następnie zaatakowali nożami londyńczyków w pobliżu targu Borough Market. Do ataku doszło kilka minut po finale Ligii Mistrzów, w dzielnicy, gdzie w wielu barach i pubach goście śledzili rozgrywki.

W zamachu zginęło 8 osób: trzech Francuzów, dwie Australijki, Kanadyjka, Hiszpan i Brytyjczyk.

W środę brytyjska policja, poszukująca 45-letniego Francuza Xaviera Thomasa, który zaginął po sobotnim zamachu na Moście Londyńskim, potwierdziła, że z Tamizy wyłowiono jego ciało. Jest on ósmą ofiarą śmiertelną zamachu w stolicy Wielkiej Brytanii.

 

Ciało wyłowiono z rzeki we wtorek przed wieczorem w pobliżu Limehouse, w odległości 2 km od miejsca zamachu.

W zamachu rany odniosło 50 osób, z czego 4 policjantów. Według źródeł medycznych szpitalach przebywa 29 osób, 10 z nich znajduje się w stanie krytycznym.

Wszyscy trzej sprawcy zostali zastrzeleni przez policję. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

Wielka Brytania uczciła we wtorek w południe minutą ciszy ofiary zamachu. Flagi państwowe na oficjalnych budynkach opuszczono na znak żałoby do połowy masztu. Na moście mieszkańcy miasta zostawali kwiaty i liściki z kondolencjami oraz z pacyfistycznymi hasłami, m.in. „We must stay united”, „We love London”, „London Bridge will never fall”.

Kolejni sprawcy zatrzymani

Policja aresztowała w kolejne trzy osoby w ramach śledztwa ws. sobotniego ataku. Zatrzymania miały miejsce w Ilford, we wschodniej części Londynu.

Tożsamości aresztowanych nie ujawniono. Wiadomo tylko, że chodzi o mężczyzn w wieku 33, 29 i 27 lat.

Również w Ilford policja zatrzymała i przesłuchała w środę rano trzydziestolatka „pod zarzutem zlecenia, przygotowania lub nakłaniania do (przeprowadzenia) aktu terroru”.

W ramach śledztwa przesłuchano we wtorek i pozostawiono w areszcie 27-letniego mężczyznę w Barking pod Londynem, skąd wywodziło się dwóch zamachowców. Jak dotąd zatrzymano 5 osób.

W Barking od niedzieli przesłuchano 12 osób; większość została zwolniona bez postawienia zarzutów – wskazuje AFP.

W związku z zamachem w Londynie irlandzka policja aresztowała we wtorek w hrabstwie Wexford w południowo-wschodniej Irlandii 30-letniego mężczyznę, którego tożsamości również nie ujawniono.

Ostra wymiana zdań

Burmistrz Londynu Sadiq Khan został zaatakowany na Twitterze przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.

W niedzielę Trump zniekształcił i wyjął z kontekstu wypowiedź Khana, pierwszego muzułmanina na czele europejskiej stolicy, cytując jego słowa o tym, że „nie ma powodów do niepokoju”. „Co najmniej 7 osób nie żyje, 48 jest rannych w ataku terrorystycznym, a mer Londynu mówi, że +nie ma powodu do niepokoju+!” – napisał na Twitterze.

W oryginalnej wypowiedzi burmistrz Londynu tłumaczył w niedzielnym wywiadzie telewizyjnym – jednocześnie potępiając atak i zapowiadając wzmocnienie wysiłków na rzecz bezpieczeństwa w mieście – że „na ulicach dzisiaj będzie zwiększona liczba policjantów, w tym uzbrojonych i umundurowanych – nie ma jednak powodu, aby być tym zaniepokojonym”.

Pytany o odpowiedź Khana na tweeta Trumpa, jego rzecznik powiedział w niedzielę, że kilkanaście godzin po zamachu „burmistrz ma ważniejsze rzeczy do zrobienia niż odpowiadanie na nieprzemyślany tweet”.

Również brytyjska premier Theresa May mówiła w poniedziałek, że krytyka Khana jest „błędna” i że „bardzo dobrze” ocenia współpracę z londyńskim ratuszem w celu zwalczania ekstremizmu.

W poniedziałek – już po komentarzach szefowej rządu – Trump ponownie zaatakował Khana, pisząc, że przedstawienie całości wypowiedzi w kontekście jest – jego zdaniem – „żałosną wymówką”, a „mainstreamowe media ciężko pracują, żeby ludzie to kupili”.

Służby prasowe londyńskiego ratusza odmówiły wchodzenia w dyskusję z amerykańskim prezydentem.

John Sopel z BBC ocenił, że atak jest „nadzwyczajny”. „Czy możecie sobie wyobrazić, żeby po 11 września 2001 roku brytyjski premier zaatakował burmistrza (Nowego Jorku Rudy’ego) Giulianiego w ten sposób?” – pytał.

„Amerykański prezydent gwarantuje sobie ciepłe przyjęcie w Londynie, jeśli dojdzie do jego wizyty państwowej” – ironizowała inna dziennikarka BBC, Laura Kuenssberg.

Z kolei Jonathan Freedland z dziennika „The Guardian” napisał, że „ktokolwiek będzie premierem w piątek, powinien odwołać wizytę państwową Trumpa i powiedzieć mu, że nie jest dłużej mile widziany”.

Wybrany w maju ub.r. na burmistrza Londynu Khan, który ma najwyższy osobisty mandat demokratyczny pośród brytyjskich polityków z 1,3 miliona głosów, potępił w swoim wystąpieniu sobotni zamach oraz „trującą ideologię, którą ci ludzie wyznają”, podkreślając stanowczo, że „w islamie nie ma dla niej miejsca”. Podobną opinię wyraził w artykule opublikowanym w londyńskiej popołudniówce „Evening Standard”.

Jednocześnie wyraził uznanie dla pracy policji i służb ratunkowych, podkreślając, że „szybkość ich reakcji uratowała wiele istnień ludzkich”. Pierwsi ratownicy medyczni pojawili się na miejscu zdarzenia po ok. czterech minutach, a po ośmiu minutach uzbrojeni policjanci zastrzelili wszystkich trzech sprawców.

Khan zaznaczył jednak, że Londyn nie otrzymuje od rządu wystarczającego finansowania, a narzucone przez rząd cięcia wymusiły m.in. zamknięcie niektórych posterunków.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_