01 sierpnia 2016, 15:52
Drużynowy Puchar Świata w Manchesterze – polski werdykt

Nowy żużlowy Stadion Narodowy w Belle Vue koło Manchesteru ugościł po raz pierwszy dużą międzynarodową imprezę, w zeszłą sobotę odbył się tu finał Drużynowego Pucharu Świata 2016. Marek Cieślak poprowadził polską drużynę do siódmego zwycięstwa w zawodach od 2005, a szóstego w jego imponującej karierze trenera reprezentacji. Jednak Polacy dominują w czarnym sporcie nie tylko na torze. Reporterzy „Tygodnia Polskiego” spotkali się na stadionie w Manchesterze z krajanami, którzy przyczyniają się do polskich sukcesów na torze, jak i poza nim.

Krzysztof Stempel, jeden z najbardziej doświadczonych mechaników, współpracujący z najlepszymi w sporcie, po raz pierwszy miał okazję odwiedzić nowy Stadion Narodowy. Częstochowianin spędza większość czasu w podróży z zespołem szwedzkiego zawodnika Antonio Lindbaecka, dla którego pracuje od ponad ośmiu lat. Krzysztof ocenił tor pozytywnie: „Tor wygląda na szybki, ale jeśli zawodnik zapomni się na starcie, może nie mieć okazji na wyprzedzanie później. Tu liczy się szybki silnik.”

Bogdan Włosek z Lublina, który przejechał całą Europę kibicując polskiej reprezentacji, miał równie dobrą opinie o torze: „Nawierzchnia była bardzo dobrze przygotowana na ten wieczór i walka na torze była na naprawdę wysokim poziomie. Szwedzi byli szybcy w pierwszej połowie zawodów, ale Polacy byli zdecydowanie najlepsi od drugiej połowy.”

Towarzysząca mu Iwona Waszyńska z Leszna powiedziała „Tygodniowi”, że 9-tysięczny stadion jest za mały na międzynarodowe imprezy: „To były świetne zawody, ale brakowało miejsca dla kibiców, zwłaszcza w porównaniu do takich miejsc jak Gorzów, Leszno czy Toruń.”

Inny fan żużla, Piotr z Lipna, powiedział: „Stadion jest niezły, ale w najbliższej okolicy nic nie ma. Oddalony parking to kiepskie rozwiązanie, szczególnie dla osób starszych.”

Ciekawostką w organizacji zawodów był wymóg BHP, według którego wszyscy porządkowi musieli nosić kaski i ochronne okulary. Kamilla Krajniak, żużlowy reporter dla „Tygodnia Polskiego” przez ponad 10 lat, skomentowała to słowami: „Dziwnie było widzieć stewardów tak zabezpieczonych, ciekawe czy w przyszłości dostaną też kewlary, tak jak zawodnicy…”

Pomimo niewielkich niedogodności stadionu, sam finał zawodów na pewno należał do jednych z najciekawszych. Srebrny medal gospodarzy to najlepszy wynik Wielkiej Brytanii od 2004. Młoda polska reprezentacja musiała stawić czoło naciskom Szwedów i Australijczyków, zanim zdominowali walkę o tytuł mistrzowski, który ostatnio wygrali w Pradze w 2013.

Kamilla Krajniak & Eddie Slater

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_