11 maja 2014, 09:40 | Autor: Małgorzata Bugaj-Martynowska
Konferencja Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Londynie i PMS  Potrzebne są nowe szkoły

W sobotę, 12 kwietnia 2014 roku w Sali Multimedialnej PON UJ w POSK-u odbyła się konferencja zorganizowana wspólnymi siłami Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Londynie oraz Polskiej Macierzy szkolnej pt. „Zarządzanie polską szkołą sobotnią”. Przedsięwzięcie z tego cyklu miało miejsce już po raz drugi (pierwsza konferencja miała miejsce w marcu ub. r.) i podobnie jak za pierwszym razem, było adresowane przede wszystkim do rodziców, którzy noszą się z zamiarem otwarcia polskiej szkoły sobotniej.

Agata Dmoch/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Agata Dmoch/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 

Podobnie jak w roku ubiegłym, również i tym razem w konferencji wzięli udział rodzice polskich dzieci, ale także i nauczyciele oraz dyrektorzy ze szkół sobotnich, które funkcjonują już od lat na rynku brytyjskim. W sumie ok. 60 osób. I chociaż przedsięwzięcie zostało zorganizowane na mniejszą skalę, a jego data wypadła w czasie ferii świątecznych, co mogłoby wskazywać na niską frekwencję, to i tak sala PON UJ była wypełniona po brzegi.

Gościem wydarzenia była wicekonsul Ines Czajczyńska-Da Costa, a nad sprawnym przebiegiem spotkania czuwała Marta Niedzielska, kierowniczka biura PMS w POSK-u.

Wicekonsul Ines Czajczyńska-Da Costa (P) oraz Krystyna Olliffe – dyrektor PSS im. Mikołaja Reja/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Wicekonsul Ines Czajczyńska-Da Costa (P) oraz Krystyna Olliffe – dyrektor PSS im. Mikołaja Reja/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
W dwóch sesjach szkoleniowych, prowadzonych przez Pascale Vassie, Executive Director National Resource Centre for Supplementary Education oraz Agatę Dmoch, solicitor z upewnieniami na Anglię i Walię, omówiono najważniejsze aspekty funkcjonowania polskiej szkoły sobotniej, począwszy od zakładania szkoły, poprzez jej funkcjonowanie jako organizacji użytku publicznego, rejestrację i wybór odpowiedniej formy prawnej oraz sporządzenie konstytucji szkoły, jako podstawy formalizowania działalności placówek uzupełniających.

Nie od dziś wiadomo, że przed założycielami polskiej szkoły stoją duże wyzwania, ponieważ zadania, które należy wypełnić nie należą do najłatwiejszych i co najważniejsze wiążą się z dużą odpowiedzialnością. Nie od dziś również wiadomo, że nie wszystkie funkcjonujące na rynku szkoły spełniają obowiązujące wymogi nie tylko w kwestiach formalno-prawnych, ale również w zakresie szkoleń bezpieczeństwa i ochrony dzieci, ubezpieczeń oraz zaświadczeń CRB o niekaralności ich pracowników.

Konferencja kwietniowa poruszała podstawowe aspekty funkcjonowania szkół i według opinii jej uczestników wielu z nim pomogła podjąć kluczowe decyzje w tej kwestii.

Agata Dmoch, która prelegentką na konferencji dotyczącej funkcjonowania i zarządzania polską szkołą, była już po raz drugi, bardzo szczegółowo omówiła dostępne formy prawne polskich szkół uzupełniających oraz przykłady konstytucji charakterystycznych dla tych form. W trakcie panelu dyskusyjnego odpowiadała na pytania uczestników, które niekoniecznie wiązały się z zagadnieniami konferencji, ale dotyczyły kwestii związanych z polską szkołą sobotnią. Część z uczestników przyznała, że poprzez udział w przedsięwzięciu poszerzyli nie tylko swoją wiedzę, ale zrozumieli znaczenie wypełnianej przez siebie roli na gruncie szkolnym.

Justyna Fronc (prezes) i Ela Barrass (dyrektor) z PSS im. Krolowej Jadwigi Forest Gate-Ilford/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Justyna Fronc (prezes) i Ela Barrass (dyrektor) z PSS im. Krolowej Jadwigi Forest Gate-Ilford/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 

Companies House i Charity Commision

– Tylko te dwa regulujące ciała mają władzę nad placówkami uzupełniającymi, którymi są polskie szkoły sobotnie. Ani PMS, ani ambasada nie są zwierzchnikami polskich szkół. PMS zrzesza szkoły, ale nie jest ich regulatorem, tym samym nie ma władzy nad placówkami – mówiła Agata Dmoch.

– Nie prowadzimy inspekcji szkół, nie jesteśmy polską wersją OFSTED, ale prowadzimy doradztwo dla szkół w kwestii ich organizowania, aby prowadzący działalność szkoły nie wchodzili w konflikt z brytyjskim prawem. W zamian oczekujemy od Państwa informacji zwrotnej, regularnego informowania nas np. na temat grup wiekowych uczniów uczęszczających do polskich szkół – wyjaśniała Marta Niedzielska, która zaznaczyła, że pozyskiwanie tych informacji nie odbywa się na zasadzie konkursu, ani rankingu, ale uzyskane informacje są potrzebne do statystyk na temat edukacji w Wielkiej Brytanii.

Solicitor wymieniła dostępne formy prawne rejestracji polskiej szkoły. Wśród nich znalazły się: Unincorporated Association (stowarzyszenie), Company Limited by Guarantee, które mogą zostać przekształcone w organizację charity, jeżeli organizacja została zarejestrowana w Charity Commision (CC). Charitable Incorporated Organisations, to organizacyjna, która z założenia jest rejestrowana w CC oraz Community Interest Company, która nigdy nie może zostać zarejestrowana, ani przekształcona w organizację typu charity.

Pytaniom nie było końca…/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Pytaniom nie było końca…/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Prelegentka podkreślała,że szkoły to założenia organizacje non-profit, co oznacza, że cały dochód przeznaczony jest na rozwój organizacji, a nie na rzecz jej zarządu lub właścicieli. Mówiła, że podejmując decyzję o wyborze formy prawnej szkoły, należy rozważyć odpowiedzialność osobistą jej organizatorów i założycieli, fundusze i dofinansowanie, własność oraz sposób zarządzania placówką. Mówiąc o stowarzyszeniu, prelegentka podkreślała, że na gruncie prawa nie ma ustawowej definicji stowarzyszenia, a wybierając tą formę prawną szkoły, jej organizatorzy muszą wziąć pod uwagę pełną odpowiedzialność zarządu organizacji i zawrzeć w konstytucji przede wszystkim nazwę, cele, zasady członkostwa, sposób zarządzania i powoływania walnego zgromadzenia, wysokość składek, zasady rezygnacji członków oraz sposób rozwiązania organizacji. Cechą charakterystyczną stowarzyszenia według prelegentki jest z jednej strony łatwość w prowadzeniu organizacji, której nie trzeba rejestrować, ale z drugiej strony nieograniczona odpowiedzialność zarządu.

Charitable Incorporated Organisations w literze prawa z założenia wymaga obowiązkowej rejestracji w Charity Commision. Tak zarejestrowana szkoła posiada osobowość prawną, ale odpowiedzialność zarządu w niej jest ograniczona. Tutaj zarządzają trustees, stąd organizacja powinna zawierać listę trustees oraz listę wszystkich jej członków. Wybierając tą formę prawną należy pamiętać o obowiązkowej konstytucji oraz również, jak to ma miejsce w innych przypadkach o prowadzeniu księgowości, ale zdaniem prelegentki prowadzenie szkoły w ramach Charitable Incorporated Organisations wiążę się z większą biurokracją, niż np. w przypadku stowarzyszenia. Forma wymaga również pogłębienia wiedzy na jej temat ze względu na fakt, że jest nowa i mało znana.

Company Limited by Guarantee to dość popularny sposób rejestracji szkoły. Agata Dmoch zaznaczyła, że istnieje możliwość nieużywania w nazwie skrótu LTD „Limited”, który wskazuje na komercyjny charakter organizacji. Rejestracja ma miejsce w Companies House drogą on-line lub za pomocą wypełnionego formularza wysłanego na adres Companies. Koszt w zależności od wyboru możliwości rejestracji wynosi 15 i 40 funtów. Organizacja powinna wyznaczyć dwóch dyrektorów i osobę pełniącą funkcję sekretarza.

Podsumowując prelegentka zaznaczyła, że wszystkie typy organizacji są zobowiązane do corocznych rozliczeń z brytyjskim urzędem skarbowym

 

Fundament szkoły konstytucja

– Szkoła to organizacja, w której ludzie pracują z dobroci serca. Jestem zwolenniczką tego, aby zarząd szkoły był mały, 3-4 osoby .Nie ma wymogu, aby nazwa szkoły była podana w języku angielskim, jednak w tym języku powinna być użyta w oficjalnych dokumentach organizacji. Podobna kwestia dotyczy języka, w którym zostanie spisany statut organizacji – mówiła Agata Dmoch. Istotne jest również to, aby znalazły się w nim cele ogólne i wąsko sprecyzowane dla organizacji typu „charity”. Głównym z nich we wszystkich typach zarejestrowanej organizacji powinna być edukacja. – Konstytucja powinna zawierać również zapis „non profit”, który wskazuje na nieprowadzenie działalności w celach zysku; rodzaj i wysokość wykupionego ubezpieczenia; formę współpracy z innymi, również brytyjskimi organizacjami – wyjaśniała Agata Dmoch. Na koniec wykładu podała wzory konstytucji, które można odnaleźć na stronach urzędów rejestrujących organizacje zajmujące się prowadzeniem edukacji uzupełniającej oraz zaznaczyła, że osoby, które mają zamiar podjąć wyzwanie utworzenia placówki, powinny zostać wyposażanie w wiedzę, że pracując z dziećmi zgadzają się na ponoszenie odpowiedzialności karnej i cywilnej i z tego względu rodzaj odpowiedzialności każdej z tych osób powinien być szczegółowo sprecyzowany. Jej zdaniem w polskiej szkole nie może również zabraknąć oficerów przeszkolonych w ramach child protection, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo i ochronę uczniów.

Konferencja przebiegała zgodnie z planem, a jej uczestnicy opuścili salę PON UJ nie tylko uzbrojeni w niezbędny instruktarz, ale również otrzymali certyfikaty uczestnictwa w przedsięwzięciu.

Miejmy więc nadzieję, że od września powstanie co najmniej kilka nowych szkół, nad którymi pieczę będą sprawowali bardzo dobrze przygotowani do podjęcia tego wyzwania dyrektorzy, którzy zgodnie z zapewnieniem Marty Niedzielskiej, mogą liczyć na wsparcie w zakresie rzetelnej informacji i doradztwa w zakresie prowadzenia placówki ze strony PMS. Kierowniczka biura zadbała, aby materiały z konferencji znalazły się na witrynie organizacji. Zatem powodzenia. Dzieci czekają na miejsca, których w istniejących placówkach ciągle brak…

 

Tekst i fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_