22 listopada 2018, 09:21 | Autor: admin
Polacy na Wyspach mogą czuć się obywatelami świata
W mojej ocenie największym zagrożeniem dla każdego europejskiego państwa – Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii – jest rosnąca w siłę, bardzo nacjonalistyczna, bardzo agresywna Rosja. Antyeuropejskie ugrupowania zapominają o tym zagrożeniu – prof. Karin Friedrich, historyczka z Uniwersytetu Aberdeen King’s College w rozmowie z Anetą Żukowską.

Jak ocenia Pani obchody stulecia polskiej niepodległości w Aberdeen?

– Miałam okazję obejrzeć spektakl „Lilies: a tale between worlds” i jestem zachwycona polskimi aktorami, ich entuzjazm był widoczny na pierwszy rzut oka. Znam balladę Mickiewicza, ale pierwszy raz widziałam jej sceniczną adaptację. Wysłuchałam też muzycznej celebracji polskiej niepodległości w wykonaniu The Melting Pot.

Jako historyczka zajmująca się Polską, w 2015 roku byłam gościem specjalnym na święcie Konstytucji 3 maja w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, miałam bardzo interesującą możliwość dowiedzenia się, w jaki sposób inne państwa świętują obchody swojej niepodległości. Z tej też okazji dałam wtedy wykład w języku polskim. Odwiedziłam również siedzibę Trybunału Konstytucyjnego, co było bardzo ważnym elementem mojej wizyty.

Chciałabym być teraz w Polsce i móc zobaczyć, jak teraz świętowana jest niepodległość, być może odrobinę inaczej, niż kiedy ja tam ostatnio byłam. Mój mąż, Robert Frost, jest w tej chwili w Polsce, więc z niecierpliwością oczekuję jego sprawozdania.

Z perspektywy historyczki, co wskazałaby Pani jako najważniejsze osiągnięcie Polski na przestrzeni ostatniego wieku?

– Jest to oczywiście „Solidarność” i obalenie komunizmu w 1989 roku. Myślę, że w tak zwanym bloku wschodnim to właśnie Polacy byli największą siłą sprawczą w tej kwestii. Pamiętam, że wtedy też po raz pierwszy przyjechałam do Polski i byłam naocznym świadkiem pierwszych zmian. Następnie na przełomie lat 1991 i 1992 spędziłam w Toruniu dziesięć miesięcy i byłam zafascynowana lawinowymi przemianami, nie tylko polskiej gospodarki, ale również atmosfery panującej w kraju. Od tego czasu przyjeżdżam do Polski co roku i jestem uszczęśliwiona widząc, w jak ogromnym stopniu zmieniła się Warszawa oraz inne polskie miasta.

Polska wniosła tak wiele wspaniałych rzeczy do Wielkiej Brytanii, w przeszłości oraz obecnie. Polacy na Wyspach powinni być z tego bardzo dumni i móc czuć się obywatelami świata.

Jakie jest Pani zdanie w kwestii zmian na polskiej scenie politycznej w ostatnich latach?

– Uważam, że polskie przebudzenie obywatelskie z 1989 roku jest dziś bardzo ważne i aktualne. Z tego też powodu jestem mniej niespokojna, niż wielu innych, w szczególności Unia Europejska, którzy postrzegają obecny rząd w Polsce jako prawdziwe zagrożenie. Myślę, że w tym wszystkim najważniejsze jest to, że Polacy na nowo odkryli aktywizm polityczny, a to, że istnieją rozłamy i konflikty, jest zupełnie normalne i ma miejsce wszędzie, nie tylko w Polsce. Przez ostatnie trzydzieści lat w Polsce odrodziła się obywatelskość, i to ma największe znaczenie, nawet jeśli nie zawsze panuje pełna zgoda.

Jak ocenia Pani obecną sytuację Polski na arenie międzynarodowej?

– Myślę, że w Polsce nawet bardzo eurosceptyczne ruchy nie chcą tak naprawdę wyjścia z Unii Europejskiej. Jestem zdania, że Unia Europejska również powinna w tym momencie przemyśleć na nowo swoją pozycję, a to często jest pomijane przy dyskusji o polskiej polityce wobec UE. Myślę, że to czego obecnie Polska chce od Unii Europejskiej, podobnie jak z resztą wiele innych europejskich krajów, to wybierać tylko niektóre jej elementy. Jest to zrozumiałe, ale Polska powinna zaakceptować fakt, że Unia Europejska to wspólnota pewnych wartości. Biorąc pod uwagę okres, kiedy państwo polskie nie istniało, czy choćby tolerancyjną historię Rzeczpospolitej Obojga Narodów, wartości europejskie są w istocie bardzo bliskie Polakom.

Tym, na czym powinni skupić się Polacy, i również to, na co powinna większy nacisk położyć sama Unia Europejska, nie jest jej autorytarna, biurokratyczna strona, a fakt, że UE zapewniła pokój w Europie przez bardzo długi czas. W mojej ocenie największym zagrożeniem dla każdego europejskiego państwa – Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii – jest rosnąca w siłę, bardzo nacjonalistyczna, bardzo agresywna Rosja. Antyeuropejskie ugrupowania zapominają o tym zagrożeniu.

 

Kobiety Niepodległości to wystawa, przygotowana z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, prezentuje sylwetki kilkudziesięciu kobiet, które odegrały istotną rolę w historii tworzenia polskiego narodu i tożsamości począwszy od XIX wieku do chwili obecnej.

Wśród bohaterek ekspozycji są kobiety aktywne w wielu dziedzinach życia: od Elizy Orzeszkowej, Marii Skłodowskiej-Curie i Emilii Plater, poprzez pierwszą polską złotą medalistkę olimpijską Halinę Konopacką po bohatersko ratującą żydowskie dzieci podczas II wojny światowej Irenę Sendlerową i – w czasach nam współczesnych – współzałożycielkę „Solidarności” Annę Walentynowicz.

Wystawę można oglądać w Aberdeen Central Library do 8 grudnia.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_