21 listopada 2015, 09:55
W duchu czasu i epoki

Fryderyk Chopin. Wybitny pianista, talentem świata obywatel. A jak wyglądało jego życie prywatne? Przybliżył je koncert „Nocturne – the romantic life of Frederic Chopin”. Dochód z imprezy trafi na konto organizacji Help People with Autism in Poland.

Rula Lenska
Rula Lenska
Szacowne miejsce, bogata tradycja. I ciekawa oprawa. Salę Hemara w londyńskim Ognisku Polskim wypełniają dźwięki muzyki. Muzyki, która tym razem jest ilustracją do tekstów obrazujących historię burzliwego związku Fryderyka Chopina z francuską pisarką George Sand. Słyszymy fragmenty pamiętników, listów i korespondencji między kochankami oraz ludźmi z ich otoczenia. Zestawienie prywatnego życia artysty i jego muzycznego kunsztu to ciekawe połączenie.

– Utwory nie są ułożone w chronologicznym porządku, zostały wybrane tak, żeby potęgować nastrój opowieści – mówi Lucy Parham, autorka scenariusza, a jednocześnie znana brytyjska pianistka, przeplatająca wystąpienia aktorów, Ruli Lenskiej i Lloyda Owena, muzyką mistrza Fryderyka.

Z Gdańska do Portsmouth

Mieszkają w Wielkiej Brytanii, ale zbierają fundusze na pomoc rodakom nad Wisłą. Głównym celem założonej na początku ubiegłego roku organizacji Help People with Autism in Poland (HPAP) jest wsparcie ludzi z autyzmem. Jej trzon stanowi siedmioosobowy komitet – Anna Młynik-Shawcross, Wanda Kościa, Wiktor Moszczyński, Katarzyna Thurlow, Zuzanna Brzezińska, Ewa Cwirko-Godycka oraz Anglik Colin Hardy. Wszyscy działają charytatywnie, poza nimi w prace organizacji dorywczo zaangażowanych jest kilkunastu wolontariuszy.

– Obecnie zbieramy pieniądze na dokończenie budowy pierwszego domu opieki dla dorosłych dotkniętych autyzmem. Obiekt powstaje w Gdańsku – mówi przewodnicząca HPAP Anna Młynik-Shawcross. Ta lekarz-psychiatra, która sama pochodzi z miasta nad Motławą, w latach 70. ubiegłego stulecia działała w opozycji demokratycznej, potem uczestniczyła w strajkach w Stoczni Gdańskiej, a w 1985 roku wyemigrowała do Anglii i zakotwiczyła w Portsmouth, gdzie mieszka do dziś.

Pomysłodawczyni koncertu Lucy Parham i Lloyd Owen
Pomysłodawczyni koncertu Lucy Parham i Lloyd Owen
– Podjęłam się działalności charytatywnej z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na przyjaźń z Małgorzatą Rybicką i jej mężem Arkadiuszem „Aramem” Rybickim (zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku – przyp. pg), których znałam jeszcze z czasów opozycji. A także dlatego, że widzę problemy z jakimi borykają się ludzie cierpiący na autyzm w Polsce – mówi Młynik-Shawcross, dodając, że to właśnie Rybiccy w 1991 roku założyli Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym. SPOA opiekuje się ludźmi dotkniętymi tą chorobą, dba o ich edukację, rozwija centra dla dzieci i młodych ludzi w różnych miastach w Polsce. Cały czas brakuje jednak domu opieki dla osób dorosłych, gdzie mogłyby one kontynuować naukę i rozwijać swoje zdolności. Dopiero w ubiegłym roku rozpoczęto budowę takiego obiektu i właśnie tą inwestycję wspierają pieniądze zbierane wśród brytyjskiej Polonii.

Smak melomanów

Nokturn, polonez, walc, mazurek, ballada… Utwory Chopina wypełniają pomieszczenie. Mimo że większość dorosłego życia kompozytor spędził w Paryżu, jego artystyczna dusza zawsze pozostawała w Polsce. To słychać również dzisiejszego wieczoru. Lucy Parham w koncertach lubi portretować muzykę słowem, pokazując prywatne oblicza swoich bohaterów. Tak było wcześniej z Robertem Schumannem, Ferencem Lisztem czy Claude’m Debussy, tak jest również z Chopinem, którego wewnętrzne rozterki poznajemy na podstawie korespondencji i dzienników czytanych przez Rulę Lenską i Lloyda Owena. Oboje to znani aktorzy teatralni i telewizyjni. Lenska była gwiazdą takich seriali jak „Rock Follies” czy „Take a Letter”, a Owen zasłynął rolą męża Beatrix Potter w filmie „Miss Potter”.

Duch czasu i epoki pierwszej połowy XIX-wiecznego Paryża unosi się w powietrzu. Wypełniona po brzegi sala, polsko-brytyjskie towarzystwo. Zainteresowanie koncertem przerosło oczekiwania organizatorów, zgłoszeń było tak dużo, że część chętnych z powodu braku miejsc musiała obejść się smakiem.

Humory dopisują. Pierwsza z prawej Anna Młynik-Shawcross
Humory dopisują. Pierwsza z prawej Anna Młynik-Shawcross
Wśród widzów sporą grupę stanowią członkowie londyńskiego The Chopin Society, są też organizatorzy 44. Balu Polskiego. Nieprzypadkowo, bowiem część funduszy zebranych podczas tej imprezy, która odbyła się w styczniu, została przekazana na rzecz HPAP. Konto organizacji zasiliła wówczas suma 9,5 tysiąca funtów.

– Pieniądze zbieramy w różny sposób. Przez stronę internetową „My donate”, organizujemy własne imprezy, przyjmujemy bezpośrednie wpłaty. Od początku działalności pozyskaliśmy ponad 20 tysięcy funtów, ale naszym celem jest kwota pięciokrotnie wyższa – mówi Anna Młynik-Shawcross.

Oby do wiosny

W lipcu ubiegłego roku był koncert w Portsmouth. Natomiast trzy miesiące wcześniej, w rocznicę katastrofy smoleńskiej, Help People with Autism in Poland zorganizowało koncert w Ambasadzie RP w Londynie. Wystąpiła w nim Lucy Parham i to właśnie ona zaproponowała kolejną imprezę, tym razem poświęconą pamięci Fryderyka Chopina. Tak narodził się pomysł, którego zwieńczeniem jest dzisiejsze wydarzenie w Ognisku Polskim. Dwie części po 45 minut, rozdzielone 20-minutową przerwą, a całość zakończona owacją na stojąco. Po koncercie wianuszek osób otacza Parham, kupując płyty CD z programem piątkowego wieczoru.

– Świetna atmosfera i znakomita publiczność. To dodaje sił do dalszej pracy – mówi nam przewodnicząca HPAP, dziękując jednocześnie artystom oraz członkom zarządu Ogniska Polskiego, Nicholasowi Kelsey’owi i Andrzejowi Błońskiemu, za pomoc i wsparcie w organizacji koncertu. – Kolejną imprezę planujemy na wiosnę przyszłego roku, jest kilka pomysłów, ale jeszcze za wcześnie, żeby mówić o konkretach – dodaje.

Piotr Gulbicki

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Piotr Gulbicki

komentarze (0)

_