03 września 2014, 11:00 | Autor: Barbara Lesisz-Dembińska (oprac. Joanna Gonczarow)
Powstanie Warszawskie 1944 w Berlinie 2014

29 lipca w Berlinie otwarto wystawę „Powstanie Warszawskie 1944” objętą patronatem prezydentów Polski i Niemiec – Bronisława Komorowskiego i Joachima Gaucka. Przygotowano ją we współpracy z berlińską fundacją „Topografia Terroru” i Muzeum Powstania Warszawskiego.

– […] budynek wybrany na siedzibę wystawy nie jest przypadkowy – to Centrum Dokumentacyjne „Topografia Terroru” w Berlinie, w którym do 1945 r. mieściły się główna siedziba dowództwa SS oraz centrale Gestapo i SD – w tym właśnie miejscu Hitler wraz z Himmlerem podjęli decyzję o zburzeniu Warszawy. – Chcemy z okazji ważnej historycznej rocznicy pokazać fenomen 63 dni walki o wolność i niezawisłość Polski. Naszym celem jest upowszechnianie świadomości historycznej wśród zwiedzających z całego świata oraz pogłębienie, często szczątkowej, wiedzy na temat przebiegu II wojny światowej – tłumaczy Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Joachim Gauck w swoim przemówieniu również podkreślił, że właśnie to miejsce jest najwłaściwsze dla tej ekspozycji.

W skład oficjalnej delegacji z inicjatywy Muzeum Powstania Warszawskiego, została włączona Janina Rożecka „Dora”, sanitariuszka Zgrupowania „Żywiciel”. / fot. Archiwum autorki
W skład oficjalnej delegacji z inicjatywy Muzeum Powstania Warszawskiego, została włączona Janina Rożecka „Dora”, sanitariuszka Zgrupowania „Żywiciel”. / fot. Archiwum autorki
Prezydent Bronisław Komorowski przypomniał o liczbie ofiar, jaką pochłonęło Powstanie Warszawskie. – Powstanie Warszawskie było powstaniem wolnych ludzi, zorganizowanych w Polskie Państwo Podziemne – mówił Bronisław Komorowski. Prezydent podkreślał, że opór Niemcom stawiali nie tylko wojskowi, lecz także cywile. W okupowanej Polsce działały dobrze zorganizowane tajna edukacja oraz system pomocy społecznej.

O przebaczeniu i pojednania obu narodów wspomniał prezydent Niemiec Joachim Gauck. – Polacy umieli przebaczyć, gdy Niemcy okazali skruchę. Polacy umieli pokonać nienawiść, gniew i nieufność, gdy Niemcy przyznali się do winy i wstydu – powiedział. Odpowiedzią na te słowa były oklaski zebranych na uroczystości. Prezydent Niemiec mówił wcześniej o niemieckich zbrodniach wobec Polaków w czasie II wojny światowej, a także o tym, że po wojnie w RFN zbrodnie te nie były wystarczająco konsekwentnie ścigane. – To graniczy z cudem, że Polacy i Niemcy są dziś nie tylko dobrymi sąsiadami, którzy żyją ze sobą w zgodzie, lecz są też przyjaciółmi, który siebie lubią – powiedział Gauck.

O wystawie

Wystawa składa się z 10 rozdziałów, pierwszy dotyczy Warszawy przedwojennej. Kolejne opowiadają o napaści Niemiec na Polskę, niemieckiej okupacji, polityce terroru, Polskim Państwie Podziemnym, o zniszczeniu miasta i wypędzeniu jego ludności, a także o konferencji w Jałcie. Ostatni rozdział przedstawia drogę Polski do odzyskania wolności: ruchu Solidarności i wyborach 4 czerwca 1989 r. Na ekspozycji można było zobaczyć pokolorowane archiwalne fotografie z powstańczych kronik, faksymile dokumentów oraz materiały dźwiękowe i multimedialne.

Skład delegacji

W skład oficjalnej delegacji towarzyszącej Prezydentowi Komorowskiemu z inicjatywy Muzeum Powstania Warszawskiego została włączona między innymi moja Ciocia, Janina Rożecka.

Janina Rożecka, pseud. Dora, działała w konspiracji od 1942 roku. Skończyła tajną podchorążówkę. W ciągu pierwszych dwóch tygodni Powstania dołączyła do Plutonu 202 jako łączniczka. Po zorganizowaniu szpitala na ul. Śmiałej jako sanitariuszka Zgrupowania „Żywiciel” do końca Powstania asystowała przy operacjach.

Pomoc medyczna była udzielana nie tylko Polakom. Pewnego dnia na początku września chłopcy przywieźli do szpitala rannego Niemca, zwykłego żołnierza. Ciocia się nim opiekowała. Po Powstaniu, kiedy siedzieli w piwnicy płonącego szpitala, a patrole niemieckie przechodziły ulicą, Ciocia stała w pogotowiu, gotowa położyć mu poduszkę na twarz, żeby przypadkiem nie krzyknął, bo to by oznaczało wyrok śmierci dla pozostałych. Został zabrany ze szpitala po naszej ewakuacji, przeżył. „Po zawieszeniu broni przyszedł Niemiec, oficer, komendant jakiś i powiedział, że dziękuje za opiekę nad niemieckim żołnierzem lekarzom, pielęgniarkom, że został uratowany, i wobec tego daje nam podwody – auta do wywiezienia naszych rannych do obozu, do Pruszkowa” (cytat za wypowiedzią Cioci dla Archiwum Historii Mówionej – Muzeum Powstania Warszawskiego).

– Przemówienie prezydenta Gaucka było bardzo życzliwe dla Polski i Powstańców – mówiła Ciocia. – Na wystawę przybyły tłumy ludzi, w większości Niemców. Witali nas bardzo serdecznie, ściskali dłonie, fotografowali ze wszystkich stron. Widać było, że zaprezentowane zdjęcia i to co przedstawiały, zrobiły na nich ogromne wrażenie. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób przyjedzie tę wystawę obejrzeć.

 

Barbara Lesisz-Dembińska

(oprac. Joanna Gonczarow)

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Barbara Lesisz-Dembińska (oprac. Joanna Gonczarow)

komentarze (0)

_