08 maja 2014, 14:18 | Autor: Magdalena Grzymkowska
Przywrócić utracone marzenia

Wanda Nowicka, Wicemarsałek Sejmu RP / fot. Magdalena Grzymkowska
Wanda Nowicka, Wicemarsałek Sejmu RP / fot. Magdalena Grzymkowska
Nie rozumieją tego, co się dzieje wokół nich. Po raz pierwszy w życiu przekonują się, że świat nie jest dla nich bezpiecznym miejscem. Tracą swoją beztroskę i niewinną wiarę w ludzi. Dzieci cierpią najbardziej w wojnach toczonych przez dorosłych. Chcąc przywrócić im utracone dzieciństwo organizacja Hurricane of Hearts, znana londyńczykom ze swojego zaangażowania w coroczną zbiórkę na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zorganizowała w POSK-u charytatywny koncert muzyki klasycznej.

Dochód z biletów i kwesty prowadzonej przed wejściem do Sali Teatralnej zostanie przeznaczony na wysłanie stu ukraińskich dzieci  z rodzin poszkodowanych podczas wydarzeń na Majdanie na kolonie – Get Inspired Summer Academy – podczas których będą miały wsparcie psychologiczne potrzebne po ich traumatycznych przeżyciach. Grupę najbardziej potrzebujących dzieci zostanie stworzona przy współpracy z organizacją Open Dialog zajmującą się walką o prawa człowieka i wolności obywatelskie, natomiast zebrana kwota zostanie przekazana fundacji Serce do Serca (Ukraińska wersja WOŚP).

Hurricane of Hearts pierwszy raz organizowało koncert muzyki klasycznej oraz pierwszy raz zdecydowało się uczestniczyć w projekcie, który jest oparty na potrzebie dzieci w czasie kryzysu politycznego. – Uważam, że ta akcja należy do jednych z najtrudniejszych przedsięwzięć, które organizowałam – mówi Dagmara Chmielewska, prezes organizacji. –Cieszę się jednak, że mimo wielu sytuacji podczas organizacji wydarzenia, kontaktów ze społeczności ukraińską udało nam się zrealizować projekt, w którym przez dwa dni wzięło udział 20 artystów z różnych krajów. Dumna jestem, że potrafiliśmy zbudować most porozumienia między dwoma narodami na terenie Londynu oraz stworzyć platformę dla innych narodów jak Włochy, Anglia, Cypr, Grecja czy nawet Rosja przez którą mogli dowiedzieć się o sytuacji dzieci na Ukrainie – dodaje.

Mimo niezwykle napiętego grafika podczas wizyty w Londynie, na zaproszenie organizatorów zjawiła się na koncercie Wanda Nowicka, wicemarszałek Sejmu RP.

– Kryzys polityczny, jakiemu przyglądamy się na Ukrainie, martwi nas, Polaków dotyka w sposób szczególny. Ukraińcy są dla nas sąsiadami, przyjaciółmi, a także niekiedy rodziną. Sytuacja na Ukrainie ma wpływ na to, co się dzieje na całym świecie, jednak tymi, którzy najdotkliwiej odczuwają jej skutki, są dzieci. Ich świat rozpadł się na kawałki, tracąc swoją pewność siebie oraz możliwości rozwoju. Ten koncert ma za zadanie przywrócić im utracone marzenia – mówiła do zgromadzonych. – Ale nie tylko sama inicjatywa sprawiła, że jestem tu, ale również jej inicjatorzy – grupa młodych ludzi, którzy postawili sobie za cel, aby z całą swoją pasją, zaangażowaniem i energią poruszać ludzkie serca i namawiać do dzielenia się z innymi tym, co mamy – dodała.

Julietta Demetriades podczas wykonania pieśni „Płacz Dniepru” (muzyka: M. Lysenko, słowa: T. Shevchenko). Przy fortepianie Alla Sirenko / fot. Magdalena Grzymkowska
Julietta Demetriades podczas wykonania pieśni „Płacz Dniepru” (muzyka: M. Lysenko, słowa: T. Shevchenko). Przy fortepianie Alla Sirenko / fot. Magdalena Grzymkowska

Alla Sirenko, pierwsza ukraińska kompozytorka, której opera The Golden Penguin została wystawiona w Royal Opera House, opracowując repertuar i scenariusz koncertu, stała się jego dyrektorem artystycznym. Wystąpiła jako pierwsza, wykonując własny poruszający i pełen napięcia utwór napisany pod wpływem silnych emocji związanych z sytuacją w jej ojczyźnie.

– Jestem niezwykle wzruszona tym wielkim wsparciem, jakie spotkało nas ze strony organizacji, a w szczególności Dagmary, pełnej entuzjazmu i energii, która potrafiła zebrać artystów różnych narodowości i zachęcić do wzięcia udziału w tym niezwykłym koncercie. Muzyka jest jak piękny, dziki ptak, która przelatuje ponad granicami państw. Niech dzisiejszy koncert pokaże, że muzyka daje siłę i wolność – powiedziała artystka.

Po tym wstępnie nastąpiła dalsza część koncertu. Było czytanie wierszy Shevchenki, Byrona, Herberta i Mickiewicza przy akompaniamencie Sirenko, były utwory instrumentalne Czajkowskiego, Saint-Saens, Handela, Bacha czy Rachmaninova. Widownia usłyszała również wybitnych śpiewaków w wykonaniu utworów Morricone, Cardilla, czy tradycyjnych pieśni ukraińskich, a także fragmentach libretta oper Pucciniego i Verdiego. Wykonawcy byli równie międzynarodowi, co repertuar.

– Jako, że mam wielu przyjaciół na Ukrainie już zdarzyło mi się śpiewać na podobnych koncertach charytatywnych. Jednak dla mnie to było niesamowite, że tak wielu utalentowanych osób zebrało się w jednym miejscu i z tego, co słyszałem dla wszystkich artystów to był wyjątkowy wieczór – powiedział po koncercie Yuri Sabatini, włoski tenor koncertujący w całej Wielkiej Brytanii.

Dagmara Chmielewska, organizatorka, prezes Hurricane of Hearts / fot. Magdalena Grzymkowska
Dagmara Chmielewska, organizatorka, prezes Hurricane of Hearts / fot. Magdalena Grzymkowska
– Pochodzę z Cypru, który w jednej trzeciej jest od 1974 roku okupowany przez Turcję, zatem doskonale wiem, co przeżywają w tej chwili Ukraińcy. Od kilku lat przyjaźnię się z Allą Sirenko, dzięki której poznałam lepiej historię i sytuację polityczną jej ojczyzny. Gdy zaproponowała mi udział w koncercie nie wahałam się ani chwili. Osobiście występ w POSK-u był dla mnie niezwykle wzruszający. Ogromną satysfakcję dała mi również możliwość zaprezentowania muzyki mało znanego ukraińskiego kompozytora Mykola Lysenki – powiedziała ogólnoświatowej sławy sopranistka Julietta Demetriades.

Niestety nie udało się osiągnąć zakładanego celu, jakim było ufundowanie wakacji dla stu poszkodowanych dzieci. trudno rozstrzygać, czy  słotna pogoda lub trudny temat koncertu, a może brak dostatecznego poinformowania o wydarzeniu odstraszyły potencjalnych gości, w wyniku czego sala POSK bynajmniej nie pękała w szwach.

– Zebrana kwota, ok. 2 tys. złotych, umożliwia wysłanie na kolonie tylko 13 dzieci. Uważam, że trzy społeczności polska- ukraińska i międzynarodowa jest w stanie pomóc bardziej i więcej. Dlatego przyznam, że wciąż oczekujemy na osoby z dobrym sercem. Proponujemy odejść od odbiorników medialnych i samodzielnie pomyśleć, ile dobra możemy zrobić ,organizując dzieciom wakacje i pokazując że można inaczej żyć. Żyć w wolnym kraju – sumuje prezes HoH.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Magdalena Grzymkowska

komentarze (0)

_