13 listopada 2013, 12:21 | Autor: Magdalena Grzymkowska
Design po polsku w światowym wydaniu

Podczas ostatniego London Design Festival nie zabrakło polskiego akcentu. Między licznymi ciekawymi projektami znalazła się wystawa prezentująca polskich kreatywnych twórców – Young Polish Designers – 4 Years On.

Organizatorki wystawy: Miśka Miller-Lovergrove (w środku), Anna Pietrzyk-Simone (z lewej) oraz Kasia Jeżowska (z prawej) / fot. Young Creative Poland
Organizatorki wystawy: Miśka Miller-Lovergrove (w środku), Anna Pietrzyk-Simone (z lewej) oraz Kasia Jeżowska (z prawej) / fot. Young Creative Poland
Projekt Young Creative Poland jest tworzony przez Fundację Creative Project. Jest to organizacja kulturalna założoną przez Miśkę Miller-Lovegrove, Annę Pietrzyk-Simone, Monikę Unger i Agnieszkę Kwiatkowską-Dragić. Jej misją jest promocja polskiego wzornictwa w świecie i umożliwienie obustronnej wymiany wiedzy pomiędzy organizacjami rządowymi i kulturalnymi, sektorem biznesu i projektantami. Instytut Adama Mickiewicza w ramach promocji polskiego designu wspiera organizację, promuje go na świecie i aktywnie uczestniczy w wymianie kulturalnej.

Wystawa organizacji Young Creative Poland była obecna w ramach wielu wydarzeń organizowanych w ramach tegorocznego London Design Festiwal. W momencie, gdy wystawa w Ognisku Polskim budynek przy Exhibition Road był jeszcze w zmierzającym ku końcowi, ale wiąż remoncie. Na pytanie czy ten fakt miał wpływ na frekwencję Anka Simone z Young Creative Poland odpowiada przecząco.

– Cała przygoda z Ogniskiem zaczęła się od Jane Whiters, która jest znaną w Londynie kuratorką, a także dyrektorem kreatywnym obszaru Kensignton i całego Brompton Design District w ramach London Design Festival –mówi. – Współpracowałyśmy z nią 4 lata temu, kiedy zaczynałyśmy przedsięwzięcie, jakim jest Young Creative Poland i w tym roku również poprosiłyśmy ją o pomoc. Powiedziała: „to jest bardzo charakterystyczny adres dla Polaków, miejsce ma być odrestaurowane w połowie września.” Przyjęłyśmy tę propozycję bardzo entuzjastycznie. Także Jan Woroniecki stwierdził, że to jest naturalny pomysł, aby to razem zrobić. Zakładaliśmy jednak, że na otwarcie wystawy wszystko będzie gotowe. Jednak myślę, że to było ciekawe doświadczenie dla widza, który najpierw wchodzi na teren budowy, a potem  nagle przenosi się do innego świata – dodaje z uśmiechem.

Większym niż remont negatywnym czynnikiem wpływającym na frekwencję była zła pogoda, mimo to zainteresowanie było duże.

Na wystawie w Ognisku, które było również jej partnerem, można było podziwiać wiele eksponatów polskiego designu. Na pierwszym planie - fotel Vzór / fot. Magdalena Grzymkowska
Na wystawie w Ognisku, które było również jej partnerem, można było podziwiać wiele eksponatów polskiego designu. Na pierwszym planie - fotel Vzór / fot. Magdalena Grzymkowska
– Było sporo Amerykanów , aż byłam zaskoczona. Okazało się, że oni przyjeżdżają do Londynu w poszukiwaniu inspiracji, nowych projektantów, ciekawego sposobu prezentacji designu. Któregoś dnia wcześnie rano jeszcze przed otwarciem wystawy zawitał do nas strateg ze znanej amerykańskiej firmy Bernhardt Design, który usłyszał od jakiegoś kuratora podczas kolacji, że warto tu przyjść, co nas bardzo cieszyło – opowiada.

Cztery lata temu Instytut Adama Mickiewicza poprosił o pokazanie polskiego designu w ramach festiwalu Polska Yes, promującego polską kulturę. Ponieważ Miska Lovegrove współzałożycielka YCP jest partnerem biznesowym i życiowym znanego projektanta i designera na świecie, a jednocześnie architektem polski, pomysł wydał się niezwykle trafiony. Zauroczyła ich energia, kreatywność i świeżość polskiego młodego designu postanowiły zrobić na ten temat wystawę. – Poczułyśmy, że temat polskiego designu jest mało znany, a jednocześnie ciekawy, bo prezentuje świeże, globalne spojrzenie niepozbawione nuty polskości. Stąd ten pomysł – wspomina Simone. Organizacja utrzymuje się z grantów i dotacji rządowych. – Powoli polski rząd zaczyna dostrzegać, że Polskę można promować przez kreatywność – mówi. YCP była obecna światowych festiwalach i targach designu, m.in. Salone del Mobile w Mediolanie, paryskim Maison&Objet, Międzynarodowych Targach Meblowych w Singapurze oraz nowojorskim ICFF.

Porcelana Kristoff / fot. Magdalena Grzymkowska
Porcelana Kristoff / fot. Magdalena Grzymkowska
Artyści prezentowani podczas wystawy to nie tylko Polacy z Polski, ale także osoby żyjące na co dzień poza jej granicami. Prezentują różne style, różne podejście, mając różne doświadczenia z designem i wykształcenie, ale to co ich łączy to polskie korzenie. Ekspozycja w Ognisku Polskim obejmowała najnowsze przykłady polskiego projektowania, w tym przedmioty codziennego użytku, meble, akcesoria, oświetlenie, tkaniny czy grafikę. Odwiedzający wystawę mieli możliwość obejrzeć m.in. naczynia  Bartka Mejora, czy porcelanę Kristoff projektu Marii Jeglińskiej. Ta opowiada, że projekt oryginalnego wzoru jest dziełem przypadku. – Szukałam właściwego motywu, przez co powstał cały stos szkiców i rysunków. Zauważyłam, że zestawiając moje szkice obok siebie, kontrast który się wytwarza przez dwa różne motywy, był znacznie bardziej interesujący niż po prostu ten sam powtarzający wzór na każdym elemencie zestawu. Jak w prawdziwym życiu: każda para”, to kombinacja cech różniących stylów, łącząc różne gatunki w jeden spójny zestaw – tłumaczy autorka. Innym eksponatem zwracającym uwagę był projekt nietypowego krzesła przypominającego misterną konstrukcję splotu wstążek o fakturze drewna. Nazwa projektu nie jest zaskakująca – to Ribbon, właśnie. – Stołek waży mniej niż 1,5 kg, co czyni go niemal dwa razy lżejszym niż inne jemu podobne dostępne na rynku, a wykonane ze sklejki. Na jego użycie potrzebujmy też trochę ponad połowę materiału niezbędnego do masowo produkowanych produktów. Projekt jest zatem ekologiczny i zajmuje mało miejsca – opowiada designer Jan Lutyk.

Na pierwszym planie - stołek Ribbon Jana Lutyka / fot. Magdalena Grzymkowska
Na pierwszym planie - stołek Ribbon Jana Lutyka / fot. Magdalena Grzymkowska
Spojrzenia przyciągał także nietypowy projekt ultralekkiego fotela Malafon, wykonanego z wytrzymałego płótna jachtowego, a wypełnionego… powietrzem. Agnieszka Bar zaprezentowała wieloelementowy wazon na rośliny cięte i świeże zioła. Elementami są probówki o zróżnicowanych wysokościach, z charakterystycznym nacięciem, które pomaga związać je elastyczną gumką. W ten sposób możemy sami skomponować swój wazon i używać go do kilku roślin niezależnie.

Ciekawe krzesła w Ognisku pokazał także Jan Kochański, a także zespół Vzór prezentujący otworzony projekt Romana Modzelewskiego. Nad całością wystawy górowało nietypowe lustro z polerowanego metalu Zieta Prozessdesign.

YCP ma ambicje dalej się rozwijać i promować polskich projektantów. O kolejnych wystawach w Polsce, Wielkiej Brytanii usłyszymy wkrótce.

Tekst i fot. Magdalena Grzymkowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_