06 kwietnia 2020, 12:47
Snow Q: Królowa śniegu na miarę naszych czasów
Snow Q to projekt artystyczny stworzony przez grupę artystów z Brighton i okolic, którzy postawili sobie za zadanie opowiedzenie na nowo i umieszczenie we współczesnym kontekście Królowej śniegu Hansa Christiana Andersena. Zaczęło się od współpracy trójki artystów o polskich koneksjach: poetki Marii Jastrzębskiej, plastyczki Dagmary Rudkin oraz kompozytora Petera Copleya, do których dołączyli również artystka filmowa Wendy Pye, reżyser Mark Hewitt oraz aktorki Rita Suszek i Maria Ziółkowska. Twórcy odwołali się do Królowej śniegu, ponieważ to opowieść uniwersalna, dobrze znana zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce.

Snow Q w Centrala w Birmingham, Rita Suszek jako Wrona/Fot. Maria Jastrzębska

W pierwszej odsłonie Snow Q przyjął formę multimedialnej instalacji artystycznej, która została zaprezentowana 21 grudnia 2018 roku (w dzień przesilenia zimowego) w Regency Town House w Brighton. Jeśli, podobnie jak mnie, nie udało się Państwu tej instalacji zobaczyć, na stronie projektu (snowqproject.wordpress.com) można obejrzeć jej zapis filmowy.

W swojej drugiej odsłonie projekt przyjął kształt raczej nietypowego przedstawienia teatralnego / pokazu słowa mówionego, które odwiedziło na początku tego roku kilka miast: Portsmouth, Lewes, Birmingham, Londyn i Brighton. Mnie udało się zobaczyć Snow Q dwukrotnie, w Centrali w Birmingham oraz w londyńskiej Clapham Library.

Była to za każdym razem godzina spędzona w bolesnym, ale też ekscytującym zawieszeniu. Godzinna kontemplacja tego, co oznacza alienacja, poczucie wykluczenia, braku łączności z innymi, samotność, poszukiwanie tożsamości, zawieszenie pomiędzy dwoma językami – stany tak często doświadczane przez imigrantów i uchodźców, ale także osoby znajdujące się na marginesach społeczeństwa z innych powodów, na przykład zaburzeń psychicznych, depresji, jak również odmiennej seksualności czy płynnej płciowości. Czyli, w skrócie, jest to poetycka opowieść o inności i Innym. A wszystko to przyprawione zostało sporą – zaskakująco sporą – dawką humoru.

Snow Q w Clapham Library, Maria Ziółkowska jako Gerda, Rita Suszek jako Kai/Fot. Anna Błasiak

Królowa śniegu jest w Snow Q przefiltrowana do dwóch głównych postaci. Są to Gerda (Maria Ziółkowska) oraz Kaj (Rita Suszek). Towarzyszy im też Wrona (w którą brawurowo wciela się również Rita Suszek). Wielu widzów po przedstawieniu sugerowało, że czwartym bohaterem – być może uosobieniem nieobecnej w Snow Q Królowej – jest sam śnieg (pojawia się on w przestawieniu przede wszystkim w warstwie słownej). Gerda wędruje przez ośnieżone krainy w poszukiwaniu Kaja/Kaj (który/która konsekwentnie określany jest w wierszach Marii Jastrzębskiej jako “they”, a nie “he” lub “she”). Tymczasem Kaj zmaga się z samotnością, odosobnieniem i depresją. Komentatorem tego dialogu na odległość między parą głównych bohaterów jest Wrona, dla mnie najbarwniejsza postać przedstawienia. Wrona, rodzaj dowcipnego wodzireja o ciętym, ale też precyzyjnym i pięknym języku, mówi ponglishem, czyli mieszanką angielskiego i polskiego. W wierszach Marii Jastrzębskiej ta językowa mieszanka wspaniale iskrzy i lśni. Jest tu dużo zabawy językiem, multilingwistycznych aliteracji, poszukiwań współbrzmień i współznaczeń. Bo co Państwo powiedzą na “ten time, tamten time”? Albo “boy boi się.” Czy “the boy was a las. A forest in your language”? Co ciekawe, twórcy przedstawienia postanowili rzucić jednojęzycznego widza (czy to Brytyjczyka, czy Polaka) na głęboką wodę i nie opatrzyli przedstawienia napisami, dając mu w ten sposób okazję posmakować wykluczenia, jednego z głównych tematów Snow Q. Reakcje Brytyjczyków znajdujących się pośród widzów były jednak bardzo pozytywne i, jeśli już, to domagali się oni większej ilości polskich elementów w angielskim tekście.

 

Snow Q w Clapham Library, Rita Suszek jako Kai/Fot. Anna Błasiak

W ramach Snow Q twórcy przygotowali też kilka tak zwanych filmpoems, które można obejrzeć na stronie projektu. Znajduje się tam też dużo innych materiałów związanych z projektem. Naprawdę warto tam zajrzeć. Żeby albo powspominać ten wspaniały spektakl albo też zobaczyć jego ślady i inne odnogi.

 

Anna Błasiak

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Anna Błasiak

komentarze (1)