12 kwietnia 2017, 13:11 | Autor: admin
70 lat Fundacji i KOW Veritas

Słowo, które przywraca wzrok

Wydaje się, że trudno o lepszą datę dla świętowania tego jubileuszu. Obchody 70. rocznicy powstania londyńskiej Fundacji i Katolickiego Ośrodka Wydawniczego Veritas zbiegły się w czasie z fetowanym na europejskim forum 60-leciem Traktatów Rzymskich (25 marca 2017). Skala i specyfika obu wydarzeń były diametralnie różne, ale obie inicjatywy wyrosły z jednego ducha: potrzeby przemian stosunków międzynarodowych i społecznych w powojennej Europie. W ówczesne debaty zaczęli coraz liczniej i w zorganizowany sposób włączać się katolicy świeccy, wspierając tym samym ewangelizację Kościoła na długo przed Soborem Watykańskim II. Wśród Polaków w Wielkiej Brytanii taką inicjatywę rozpoczęła w 1947 roku działająca do dziś Fundacja i KOW Veritas.

Skojarzenie obu jubileuszów pozwala spojrzeć w szerokim kontekście na drogę, jaką przebył Veritas – na jej początki, źródła inicjatywy, z którą wyszedł charyzmatyczny duszpasterz akademicki, publicysta, historyk, organizator życia społecznego ks. dr Stanisław Bełch – założyciel tej fundacji, jej pierwszy asystent kościelny i jeden z jej powierników. „Człowiek wielkiej wiedzy i wielkiego serca” – jak wspomina go obecny, wieloletni prezes Veritasu Wojciech Płazak. W tych dążeniach do włączenia się w powojenne europejskie debaty w szczególny sposób chodziło o Kościół katolicki i o Polskę – jej przyszłość, dla której w tamtych czasach nadzieją były pokolenia wychowywane na emigracji, w warunkach wolności i prawdy.

Spotkanie jubileuszowe w sali parafialnej. Na zdjęciu od lewej: ks. infułat Stanisław Świerczyński, były rektor PMK w Anglii i Walii oraz wieloletni asystent kościelny Fundacji; obecny rektor PMK ks. prał. Stefan Wylężek i prezes Fundacji Wojciech Płazak (Fot.: Agnieszka Okońska)

 

W rozpoczętej pracy wydawniczej – bo nowo założona Fundacja postawiła sobie za nadrzędny, aktualny do dziś cel apostolstwo słowa drukowanego – krzewiono wiarę i kulturę chrześcijańską wśród Polaków, ale i prezentowano na Zachodzie polską myśl religijną. Publikacje książek (do czasów obecnych to dorobek ponad 600 pozycji) i czasopism („Życie”, „Droga” i „Gazeta Niedzielna”, dziś obecna tylko w Internecie) realizuje KOW, który jest agendą Fundacji i prowadzi własną księgarnię. Jako dodatkowy nurt działalności rozwinęła się praca edukacyjna, charytatywna, nastawiona na Polaków w Kraju (Akcja Miłosierdzia „Gazety Niedzielnej”), a po 1991 roku także za jego wschodnią granicą. Na ziemi brytyjskiej, z kolei, szczególną opieką otoczono młodych Polaków, pomagając im w dostaniu się na tutejsze uczelnie i uzyskaniu stypendiów.

Data obchodów jubileuszu 70-lecia Veritasu przyniosła też doskonały kontekst z samego serca Ewangelii. Podczas Mszy św. dziękczynnej, koncelebrowanej w polskim kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Londynie, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii ks. prał. Stefan Wylężek, mówiąc w kazaniu o rocznicy Veritasu, nawiązał do biblijnej przypowieści o uzdrowieniu niewidomego. „W dzisiejszej Ewangelii Jezus dał niewidomemu zdrowe oczy, by mógł patrzeć na otaczający go świat, ale i oczy wiary, by w tym świecie i w osobistym spotkaniu mógł uznać Jezusa jako Pana i Zbawiciela. My wszyscy potrzebujemy takich oczu wiary (…). Pomocy jest wiele, ale pierwszorzędną jest słowo, które zapisane lub mówione otwiera nasz umysł i wyobraźnię oraz uszlachetnia nasze serce. (…) Za to wasze zaangażowanie w przekazywanie słowa, które pozwala mieć zdrowe oczy wiary, a którego ja również jestem beneficjentem, pragnę wam serdecznie podziękować (…) I proszę was, byście nie ustawali w tym apostolstwie słowa – tak bardzo nam dzisiaj potrzebnym”.

 

Mszę św. dziękczynną, z okazji jubileuszu 70-lecia Fundacji i KOW Veritas, koncelebrowano w polskim kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Londynie, pod przewodnictwem rektora Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii ks. prał. Stefana Wylężka. (Fot. Agnieszka Okońska)

 

Ks. rektor, podobnie jak inne osoby składające życzenia jubileuszowe, zwrócił szczególną uwagę na jedną z najnowszych inicjatyw Veritasu: polsko-angielski modlitewnik Abba Pater. „Ten wielki wysiłek wydawniczy – podkreślił też w nadesłanym z Rzymu liście abp Szczepan Wesoły, obecny opiekun duchowy Fundacji – potwierdza potrzebę ‚apostolstwa słowa drukowanego’ wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. To tylko jeden przykład Waszej obecności i zaangażowania dla polskiej wspólnoty mieszkającej na Wyspach Brytyjskich”.

W spotkaniu po Mszy św. uczestniczyli dawni i obecni współpracownicy oraz przyjaciele Veritasu. Historię i bieżącą działalność Fundacji przybliżył prezes Wojciech Płazak, który następnie poprosił obecnego na uroczystości ks. infułata Stanisława Świerczyńskiego, wieloletniego asystenta kościelnego Fundacji, o jubileuszową wypowiedź. Ten wielki przyjaciel Fundacji odwołał się do swych początków na ziemi brytyjskiej, czyli pracy w szkole średniej dla dziewcząt w Pitsford, która tak, jak i szkoła dla chłopców w Fawley Court, była wspierana przez Veritas przez wszystkie lata swej działalności. Tam ks. Świerczyński spotkał ks. Bełcha, który – jak wspominał – stał się dla niego wielką inspiracją, rozpalił w nim entuzjazm do pracy społecznej dla dobra Polski nad Wisła, i nad Tamizą.

„To dla mnie było niesamowite odkrycie – powiedział – jak ten człowiek, prawie dwa razy taki stary jak ja, umiał mnie zainteresować tą robotą dla Polski, dla Polaka i dla przyszłości naszego narodu. Tłumaczył, że potrzeba szkół, które wykształcą katolickie, inteligentne matki; że trzeba szkół, które wykształcą katolickich, inteligentnych mężów – dlatego Pitsford, dlatego Fawley Court, gdzie poświęcił całe serce i całą duszę. A przy okazji dowiadywałem się, że był też u założenia Veritasu. Czyli moje szczęście, chyba przez Opatrzność kierowane, polegało na tym, że trafiłem do ludzi, którzy myśleli perspektywicznie. Którzy myśleli koncepcyjnie”.

Temu wyzwaniu mogli podołać tylko ludzie dobrze przygotowani do wypełniania swej misji: wykształceni, zorientowani w wielu dziedzinach współczesnego życia i umiejący dobrze argumentować chrześcijański punkt widzenia. Ks. Bełch umiał swą niezwykłą charyzmą skupić w dziele tworzenia Fundacji takie osoby, jak prof. Paweł Skwarczyński, inż. Julian Wiśniewski, Jan Chudzyński, inż. Wojciech Dłużewski, płk Adam Kosiba oraz Stanisław Grocholski. Pierwsze wysiłki edytorskie skierowane były na publikację modlitewników i innych książek religijnych dla polskich żołnierzy, a także Nowego Testamentu. Wydawano też z czasem polską beletrystykę, poezję religijną, utwory dramatyczne, prace historyczne, naukowe i pamiętnikarskie, często o źródłowej wartości poznawczej okresu II wojny i losów powojennego uchodźstwa.

Największym osiągnięciem wydawniczym Veritasu pozostaje polski przekład Sumy teologicznej św. Tomasza z Akwinu, dokonany przez ks. Bełcha z zespołem tłumaczy i opublikowany w 34 tomach. Uznanie dla tego dzieła wyrażało trzech papieży: Jan XXIII, Paweł VI i Jan Paweł II. Jeszcze w czasach PRL-u ten pierwszy kompletny polski przekład docierał do seminariów duchownych, bibliotek naukowych i diecezjalnych w Polsce – w ramach niełatwej akcji przesyłania zakazanych przez komunistyczne władze książek do Kraju.

Podczas jubileuszowego spotkania powiernicy i kierująca KOW Anna Zabihi prosili, by nie zapominać o księgarni, zawsze dobrze zaopatrzonej i zawsze sprawnie wykonującej zamówienia na książki polskie i angielskie.

Za swą działalność Fundacja i KOW Veritas otrzymały wiele wyrazów uznania, wdzięczności oraz nagrody: Złotą Odznakę KUL-u (1995) za „ofiarną pomoc dla KUL-u i kultury chrześcijańskiej” czy przyznany przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich „Diamentowy Feniks” (2004) za dorobek wydawniczy.

Nie sposób przedstawić tu wszystkich dokonań ośrodka Veritas, który oprócz działalności wśród Polaków na Wyspach, kontynuuje współpracę z wydawnictwami i środowiskami katolickimi w Polsce, a także z organizacjami katolików brytyjskich. Na siłę jego oddziaływania poprzez lata działalności rzuca światło myśl wypowiedziana na spotkaniu jubileuszowym przez ks. infułata Świerczyńskiego: „Takiej odpowiedzialności świeckiego człowieka za Kościół, jaką znalazłem tutaj, nie znalazłem nigdzie w całej Polsce. I dlatego – myślę – ten mój podziw, moje uznanie spowodowało, że kiedy zabrakło człowieka duchownego w waszym gronie, ja miałem ten przywilej do was dołączyć. I za to chcę powiedzieć ‚Bóg zapłać’.”

Podsumowaniem niech będą słowa przewodniczącego Fundacji Wojciecha Płazaka: „W nasze 70-lecie mamy za co dziękować Bogu. Także wielu ludziom. To, że jesteśmy w stanie kontynuować pracę dla dobra Kościoła i naszej polskiej społeczności, zawdzięczamy bezinteresownym, skutecznym wysiłkom kolejnych zespołów powierników, zdolnościom i sprawności pracowników, a także pomocy przyjaciół. O zmarłych kolegach, współpracownikach, opiekunach i dobrodziejach pamiętamy w modlitwach. Żyjącym składamy podziękowanie”.

Agnieszka Okońska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_