04 sierpnia 2016, 12:14
Głodni wiedzy

Czy można zgłębiać tajniki robotyki lub poznać tajemnice wszechświata, nie wychodząc z domu? Czy da się nauczyć języka włoskiego we własnym ogrodzie pijąc popołudniową herbatę?

Wraz ze stałym postępem nowych technologii wszystko staje się możliwe. Siedząc w domowym zaciszu z laptopem na kolanach można wziąć udział w kursach organizowanych przez prestiżowe uniwersytety na całym świecie. I to całkowicie bezpłatnie.

A to wszystko za sprawą i pośrednictwem platformy edukacyjnej dla chcących się uczyć i rozwijać. W ramach portalu Future Learn można wziąć udział w kursach praktycznie z każdej dziedziny wiedzy, od astronomii, przez fizykę kwantową, fotografię, problemy globalne i historię, aż naukę języków obcych. Pieczę nad nimi sprawują instytucje takie jak:, University College London, Université Paris Diderot, University Of Bergen, Shanghai International Studies University, British Council , European Space Agency, Taipei Medical University, UNESCO, The British Film Institute i wiele innych. Po założeniu konta, gdzie wystarczy podać swój adres email i kilka podstawowych danych, można rozpocząć naukę.

Na wszystkie kursy online składa się fachowa literatura, filmy, prezentacje multimedialne i ciekawe zadania do wykonania dla uczestników. Pod każdą lekcją toczy się dyskusja na dany temat, za pośrednictwem platformy w stałym kontakcie pozostają także wykładowcy, którym można zadawać pytania i zgłaszać swoje pomysły. Kursy trwają średnio od 3 do 12 tygodni. Na bieżąco można śledzić swoje postępy, a na koniec jest możliwość otrzymania certyfikatu uczestnictwa. Kursy odbywają się w języku angielskim, ale łączą ludzi z całego świata.

Język przez pryzmat kultury

„Gravity! From The Big Bang To Black Holes”, „World War 1: A History In 100 Stories”, „Solving The Energy Puzzle” – to tylko kilka tematów przewodnich kursów w ofercie Future Learn. Wśród nich znalazł się także program „Multilingual Learning for a Globalised World” zorganizowany przez University of Glasgow. Wśród wykładowców tego kursu znalazły się dwie Polki: dr Elwira Grossman, literaturoznawca a Wydziale Języków i Literatur Obcych oraz doktorantka w katedrze edukacji – Agnieszka Katarzyna Uflewska-Watson, która podkreśla, że takiego kursu jeszcze nie było.

– Od kilku lat prof. Alison Phipps współpracuje z instytucjami pozarządowymi oraz z wybranymi ośrodkami akademickimi na świecie w ramach projektu naukowego jej autorstwa „Researching Multilingually: at the borders of Language, the Body, Law and the State”. Jakkolwiek, na skutek napiętej sytuacji międzynarodowej wymiana naukowa z jednym z partnerujących uniwersytetów, tj. Islamic University w Gazie, w Palestynie, ogranicza badaczom z tego rejonu zaprezentowanie ich dorobku naukowego, jak i progresywnych metod nauczania – opowiada Uflewska-Watson, dodając, że zaangażowała się w ten projekt, ponieważ w ramach swoich badań na temat wpływu mobilności informacji na budowę tożsamości kulturowej młodych ludzi, zajmuje się tematyką współczesnej tożsamości kulturowej i wielojęzyczności.

– Gdy zostałam poproszona o włączenie się w pracę przy projekcie, nie zastanawiałam się ani sekundy, gdyż nie tylko tematyka, specyfika prowadzenia zajęć MOOC [Massive Open Online Course – przyp. red.], ale przede wszystkim – praca z takimi autorytetami w dziedzinie, jak Prof. Alison Phipps i Dr Elwira Grossman, a także z artystami z różnych zakątków globu, jest unikalnym doświadczeniem – tłumaczy z entuzjazmem.

Głównym założeniem programu było przełamywanie i dekonstrukcja stereotypów w podejściu do rozumienia kultury, języka, jak i relacji pomiędzy nimi, np. relacji języka migowego, a tożsamości kulturowej.

– Zależało nam na zakwestionowaniu skali naszej wrażliwości na produkty tej kultury, zwłaszcza sposobu w jaki postrzegamy dany język, jego akcent, barwę, znaczenie słów, i reakcje innych w budowie świadomości kulturowej; a przede wszystkim – na rozumieniu roli naszej własnej kultury i oczekiwań względem innych kultur w interaktywnym świecie, w którym przyszło nam żyć – przekonuje Uflewska-Watson.

Czym jest multilingualizm?

Multilingualizm, czyli wielojęzyczność, to zdolność posługiwania się więcej niż jednym językiem. Badacze podczas kursu zastanawiali się jednak, co to znaczy – znać język?

– Język, to cos więcej niż słowa, które są tylko znakami starającymi się odzwierciedlić otaczająca nas rzeczywistość. Znajomość takich znaków, czyli słów (np. polskie słowo: samochód), jak i odpowiadających im kodów (np. rzeczywisty pojazd), to tylko połowa sukcesu, jako że język nie operuje w próżni, ale śluzy do wymiany pomysłów, idei, koncepcji pomiędzy dwiema (lub więcej) osobami, które niekoniecznie pochodzą z tego samego kręgu kulturowego – podkreśla Uflewska-Watson.

Jak przyznaje plan wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, przegłosowany wywołuje lęk.

– Źródłem tego niepokoju jest fakt, iż oto na naszych oczach jest zakwestionowany byt organizacji, która była budowana od dziesięcioleci w celu zapewnienia zżycia w pokoju, jak i skupionej na rozwoju i polepszaniu standardów życia jej obywateli. Ta emocjonalna reakcja jest jak najbardziej zrozumiała, jako iż dochodzi do fragmentacji i rozczłonkowania struktur, które znaliśmy, i w których czuliśmy się relatywnie dobrze i bezpiecznie. Te struktury to nie tylko ramy prawne, ekonomiczne, ale także, jeżeli nie przede wszystkim, więzi kulturowe – zauważa Uflewska-Watson. Mimo to wciąż widzi sens w organizowaniu tego typu kursów.

– Jak powiedziała Margaret Artwood, „war is what happens when language fails”. Dlatego nauczanie o kulturze, sposobach jej rozumienia, różnorodności znaczeń, wyrazów, jak i konsekwencji naszych postaw względem innych jest kluczem do lepszego zrozumienia i owocnej współegzystencji.

Nauka przez całe życie

Prowadzący zajęcia spotkali się z wieloma pozytywnymi reakcjami. Na każdy z dwóch kursów, które się odbyły w kwietniu i czerwcu zapisało się ok. 3,5 tysięcy osób. W każdym aktywnie uczestniczyło ok. 1000 osób. Agnieszka Katarzyna Uflewska-Watson jest wielką entuzjastą takiej formy nauki, sama również uczestnicy w zajęciach online o najróżniejszej tematyce. Jednak czy z kursu przeprowadzonego przez internet można wymieść konkretną wiedzę i umiejętności?

– To pytanie możemy odwrócić i zapytać: czy wynosimy konkretną wiedzę i umiejętności ucząc się jak dotychczas? Jak w życiu, wszystko zależy od jakości kursu i naszego nastawienia. Nasze nastawienie, kiedy bierzemy udział w kursie przez internet jest także inne: nikt nam nic nie każe, nic nie musimy – my po prostu chcemy. Jak nie chcemy, to wyłączamy i robimy cos innego – stwierdza.

– Kursy online, zwłaszcza te prowadzone przez inne niż nasze lokalne ośrodki, niekoniecznie akademickie, poza konkretną wiedzą, dają szansę na poszerzenie perspektywy postrzegania i danego tematu, i świata – dodaje.

Wśród uczestników kursu było oczywiście bardzo dużo młodych ludzi, studentów innych uczelni, ale też osoby w sile wieku, a także przeurocza emerytowana nauczycielka z Holandii i wolontariuszka w szkole w Nepalu, która brała udział w kilkunastu kursach online. To dowód na to, że ta platforma sprzyja idei nauki przez całe życie.

– Jesteśmy nauczeni linearnego postrzegania wieku, co nie do końca odpowiada współczesnej rzeczywistości, w jakiej żyjemy. Wiele zawodów, jakie obecnie wykonujemy, opiera się przede wszystkim na naszej wiedzy, a nie na sile naszych mięśni. Dlatego poszerzanie wiedzy i realizacja zainteresowań powinna nie mieć nic wspólnego z naszym wiekiem, a wynikać czy to z czystej pasji, czy z potrzeby – sumuje Uflewska.

Magdalena Grzymkowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_