15 lipca 2016, 10:00
Hate crimes

Następna może być wasza rodzina

Polacy jako obywatele Unii Europejskiej najliczniej zamieszkujący Wyspy Brytyjskie w ostatnich tygodniach urośli do rangi symbolu ofiar nienawiści i nacjonalistycznych zapędów radykalnej części społeczeństwa. Obiektami ataków są polskie sklepy, szkoły, domy, w których mieszkają imigranci z Polski. Najbardziej wstrząsającym incydentem było podpalenie przybudówki ogrodowej w Plymouth. Podpalacze zostawili kartkę z groźbą: „wynocha do swojego p…go kraju, następna będzie wasza rodzina”. Rozliczne media cytowały 22-letnią Ewę Banaszak, córkę właściciela podpalonego budynku. Gdy jej ojciec walczył z pożarem, młodsza siostra odkryła list z pogróżkami. Inspektor Darren Green z lokalnego oddziału nie pozostawił wątpliwości: podpalenie zostało dokonane celowo stanowiło zagrożenie życia i było motywowane rasowo”.

Jak zwykle w podobnych sytuacjach ambasada RP zareagowała natychmiast. Konsul Generalny Michał Mazurek odwiedził miejsce zdarzenia i spotkał się z pokrzywdzonymi. „Współpracujemy z lokalnymi władzami w przypadku każdego ze zgłoszonych ksenofobicznych incydentów. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni eskalacją ataków z obelg i obraźliwego graffiti do przestępstw, które zagrażają życiu ludzkiemu.” Jak zwykle padły też zapewnienia ze strony radnego miasta Dave’a Downiego, że polska społeczność jest mile widziana. Ale trudno w to uwierzyć, gdy z kolejnych miast spływają wiadomości o obraźliwych graffiti w Portsmouth („Dirty Polish”) lub w Hoddesdon („Fu… off Polish cun…”). W obronie Polaków stanęła między innymi czarnoskóra aktorka komediowa Ava Vidal, która na antenie Channel 4 dzieliła się swoimi doświadczeniami z rasizmem.

Rzadko jednak w prasie podkreśla się fakt, że nie tylko Polacy są obiektem ksenofobicznych ataków. Podobny incydent jak graffiti na fasadzie POSK-u miał miejsce w Londynie w hiszpańskim ośrodku. Na budynku The Vicente Cañada Blanch Institute znaleziono napis: „Foreign pack”. Rozmowy w ojczystym języku nie są pożądane w środkach komunikacji publicznych, jak to miało miejsce w przypadku Włoszki rozmawiającej przez telefon ( sytuacja opisana prze Guardian).W tureckiej restauracji 26 czerwca wybito szybę. W szkolnej toalecie ktoś napisał: „… go back to Romania”.

Wszyscy politycy solidarnie potępili wszystkie te ataki, włącznie z komisarzem Organizacji Narodów Zjednoczonych, Zeidem Ra’adem Al Husseinem. Najbardziej cierpią na tym wszystkim dzieci, które nie rozumieją sytuacji wokół nich, lecz chłoną jak gąbka postawy pełne krzywdzących stereotypów i uczą się niebezpiecznego kategoryzowania ludzi.

Co należy zatem zrobić w momencie, gdy jest się świadkiem lub samemu doświadcza się przestępstwa z nienawiści? Jeżeli sprawa jest pilna – należy bezzwłocznie dzwonić pod numer 999 lub 112. Można się też skierować do najbliższego posterunku policji, zgłosić się online na stronie www.report-it.org.uk. W każdym wypadku zgłaszający ma zapewnioną anonimowość. Natomiast po pomoc psychologiczną i więcej informacji na temat praw poszkodowanych warto się udać do organizacji Stop Hate UK (www.stophateuk.org). Nie pozostawajmy obojętni. Następna może być wasza rodzina

 

***

Według sondażu IBRiS przeprowadzonego na początku lipca, 74 proc. Polaków mieszkających w Wlk. Brytanii wskazuje na negatywne postawy wobec imigrantów jako swoją główną obawę po referendum ws. członkostwa kraju w Unii Europejskiej. 12 proc. mówi, że samemu doświadczyło nieprzyjemności.

Z opublikowanych w ubiegłym tygodniu oficjalnych statystyk policyjnych liczba przestępstw ksenofobicznych w W. Brytanii znacznie wzrosła w ciągu dwóch tygodni przed i po referendum w sprawie Brexitu. Na policję między 16 a 30 czerwca zgłoszono 3 076 przestępstw z nienawiści, co stanowi wzrost o 42 proc. wobec analogicznego okresu 2015 roku. Największą dzienną liczbę przypadków odnotowano 25 czerwca, czyli dwa dni po referendum, w którym głosujący opowiedzieli się za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE.

Magdalena Grzymkowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (1)

  1. Nie rozumiem. Nie popieram hate crimes, i polacy w UK to najlępszy przykład od dobra imigracja w cały świąt. Jestem z Katalonii ale mieszkam na wyspach. Mówi po polsku dlatego ja był w Polsce w 2007 roku i ja lubił waszym kraju.

    Carlos.